reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

Dzięki dziewczyny. Wyczyscilam mu nos wodą morska. Jak cos to inhalacje tez zrobię. Na razie to sie zastanawiam czy to nie byl jakis rzadki babol bo wiecej z nosa nic nie wylecialo.
Ja tak sie dopytuje bo Tosia pierwszy katar miala jako 2latka :)

Napisane na GT-I9060I w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
No bo to już tak blisko jeszcze ta położna tak to podkreśliła że 36 to już trzeba być w gotowości i w ogóle. A mi tak fajnie, żeby poród był dla mnie tak łaskawy jak ta ciąża.

Życzę łaskawego porodu. Będzie dobrze to, o ironio cudowny moment :)
Nie ma co każdy poród jest inny, każda kobieta inaczej to przechodzi. Zależy od odporności na ból , nastawienia, czy właśnie przebiegu porodu. Ja mam szeroką miednicę i Franio stosunkowo mały z założenia miało być łatwo a były przeboje po drodze. Nie ma zasady.
Jak dla mnie to był cudowny moment bo Franio się urodził, a nie ma innego sposobu żeby dziecko przyszło na świat( no jest cc, ale to i tak dolegliwości po są bo cięcie boli).
Ja nie mam urazu psychicznego. I tak sobie zażartuje że gdyby ktoś za mnie w ciąży był to ja rodzic mogę. Gorsze było to prawie 9 miesięcy. Głownie psychicznie ciągle stres i niepewność. Bolało wiadomo, ale gorzej szycie wspominam, bo mnie znieczulić nie ,krwawiłam strasznie. A przy porodzie to ciągle miałam w głowie, że muszę dobrze przeć i współpracować żeby sprawnie poszło. Trzeba słuchać położnej bo one wiedzą co robią i nie panikować.
 
Ja sobie dopakowałam koszule pare godzin wczesniej, zanim wody mi odeszły - tak na wszelki wypadek. I z perspektywy czasu widzę,że wcale tak się nie musiałam spieszyć na IP. Bóli nie miałam ani nic, jakby Tobie się tak zdarzyło to na spokojnie weź prysznic:)

Napisane na C2105 w aplikacji Forum BabyBoom
Hi hi mi jak wody odeszły to nawet mi koszuli nie pozwolili zmienić tylko na porodówkę o prysznicu nie było mowy, ale ja skurcze miałam
 
Anka, woda morska, odciagnie, nebulizacje z soli fizjoligicznej. My raz dostalismy jeszcze dla malej fenistil i krople stop grip albo grip stop


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
hmm musze ten nebulizator kupić bo jakos zapomniałam.
A u nas jak Franko miał stan podgorączkowy no i gila ale jednego ;) i troszke kichał to wit c w kropelkach dr zaleciła
 
Jak nie chodziłam do szkoły rodzenia to jakoś mi wolno szło, tak myślałam a dużo czasu a teraz nogi w tyłek wchodzą ale stoję i prasuje, nie ma zmiłuj. Chciałabym zrobić wszystko i z tydzień się pobyczyc.

A rozmiary są od 50 do 68, jakis pojedynczy na 74 się zaplątał w praniu, na 50 to dosłownie garstka, 56 też nie tak dużo. Najwięcej chyba mam 0-3 ale to one różnie wychodzą raczej ok 62 lub wyżej. Jeszcze całe pudło większych mam ale wypiore je w ostatnie dni lata, i tak szybko się nie przydadzą ale później nie ma gdzie suszyć.

Podobno niektóre kobiety właśnie idą się wykąpać a nawet w łóżku sobie poleza w domu i dopiero jak się rozkręci to jadą. Generalnie jest takie przepełnienie na porodówce że chyba pojadę z rozwarciem takim że nie będzie czasu na odsyłanie. Taki mam plan ale wydzie w praniu jak to będzie :)

Kurcze te rozmiary tak szybko się zmieniają że aż szkoda.
Kupiła takie super bodziaki na 62 i jakieś małe i Kilka razy założyliśmy i już odłożyłam bo sie nie zapinają ;) Chyba muszę już 68 zakładać śmiesznie to wygląda bo Franio szczupły a długi skubany. Chociaż już mu się pucki robią i na nóżkach fałdki.
 
Hej
Dorcia dobrze gadasz ból jest nie ziemski ale dla tej małej istotki wszystko się zniesie ja mam bardzo wąskie biodra i każdy się dziwi jak ja dzieci urodziłam: ) mi wody odeszły o 4 rano a urodziłam 11:30 przed partymi jeszcze pod prysznicem pół godziny stałam z położną i se woda po brzuchu lalam to trochę usmierzalo ból.
Anka moja Zuzia już chyba z 4 razy katar miała

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Magda kicha dość często, troche katarku ma ale sądze ,że to na zęby bo jak jej wychodziły na górze dwójki to też miała:/
Ja inhalator kupiłam dopiero jak Magda zachorowała, tylko u niej to poszło piorunem. W piatek czysto, a w sobote zapalenie oskrzeli.

Napisane na C2105 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A ja mam odwrotnie Dora, moge byc w ciazy, ale, zeby ktos za mnie urodzil :-)
Mam traume po urodzeniu Radka, z Ada poszlo szybciej, ale bolalo rownie mocno. Obiecywalam sobie, ze zniose to meznie, ale nie dalam rady nie krzyczec :p
Ale zgadzam sie, ze dla kazdej to inne doswiadczenie, jednym lzej, a innym ciezej, a urodzic trzeba i jak sie juz przetrwa porod i zobaczy swoje dziecko.... ahhhh bezcenne przezycie :-)


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Marysia nie oszczędziła mnie i pogryzła mi oba sutki. Ale od wczoraj jest jakby trochę lepiej. Zobaczymy jak będzie dalej :)
Wiki piękny zestawik :) Pamiętam jak prałam i prasowałam wszystko. Jakie to fajne było hehe układałam wszystko ładnie rowniotko ;)
Dora my też już tyle rzeczy poodkladalismy bo małe. Po tych ubrankach to najbardziej widać jak dziecko rośnie :)
 
Do góry