Cześć! Dołączam do Was
Mam małe pytanie. W sumie nie staramy się o dziecko ale jak będzie to będę na pewno pozytywnie zaskoczona
24 Lipca miało miejsce potencjalne zapłodnienie, nie uważaliśmy po prostu. 7 dni później zaczął boleć mnie lewy jajnik ale myślałam normalne przed okresem, mimo że nigdy nie bolał mnie jajnik a samo podbrzusze. dwa dni później dostałam okresu ale był on dość skąpy i trwał dwa dni(wtedy zrobiłam test ciążowy wynik negatywny). Później tylko plamienie. Przez całe 5 dni("okresu")bolał mnie jakoś dziwnie brzuch i jajnik, zaczęły mi dokuczać mdłości ale nie wymiotowałam. Na piersiach pojawiły się dość grube idące od szyi niebieskie żyły. Dziś mija 16 dzień i objawy się nadal utrzymują i do tego ból podbrzusza. Czuje się jak bym miała okres.. Mdłości mam czasem rano ale częściej wieczorem. czy to może oznaczać ciąże mimo zrobionego testu?
Mam małe pytanie. W sumie nie staramy się o dziecko ale jak będzie to będę na pewno pozytywnie zaskoczona
24 Lipca miało miejsce potencjalne zapłodnienie, nie uważaliśmy po prostu. 7 dni później zaczął boleć mnie lewy jajnik ale myślałam normalne przed okresem, mimo że nigdy nie bolał mnie jajnik a samo podbrzusze. dwa dni później dostałam okresu ale był on dość skąpy i trwał dwa dni(wtedy zrobiłam test ciążowy wynik negatywny). Później tylko plamienie. Przez całe 5 dni("okresu")bolał mnie jakoś dziwnie brzuch i jajnik, zaczęły mi dokuczać mdłości ale nie wymiotowałam. Na piersiach pojawiły się dość grube idące od szyi niebieskie żyły. Dziś mija 16 dzień i objawy się nadal utrzymują i do tego ból podbrzusza. Czuje się jak bym miała okres.. Mdłości mam czasem rano ale częściej wieczorem. czy to może oznaczać ciąże mimo zrobionego testu?