reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniówki u lekarza.

jejku dziewczyny bo pazury pozjadam z nerwow no! trzymajcie sie dzielnie &&&&& za Was i dzieciaczki

Stokrotko moj w 29tc wazy 1558g i wedlug ostatniego usg z 26tc przybral by ponad 900g. nie przejmuj sie mniejsze dziecko latwiej wypchniesz ;) ale mozesz skontroowac ta wage u innego lekarza jak ja to zrobilam.

Martusia a te globulki dzis odebralam i za 6 w 1 opakowaniu zaplacilam 29,90.
 
reklama
jestem juz w domu... bylam w szpitalu podlaczyli mnie znowu pod CTG no i nie bylo skurczow-wiec sie ciesze z tego powodu....
co do szyjki macicy jest skrucona na 2,5 cm wg mnie az tak zle z nia nie jest skoro norma (niby 3-4 cm) nie wiem nie znam sie...chcieli mnie zostawic na wekend na obserwacje-bo niby ginekolozka do ktorej chodze tak zalecila... ale po rozmowie szpitalnej z lekarzem i jego asysytentka-umowilismy sie ze moge wrocic do domu-pod warunkiem ze bede lezec i sie oszczedzac- (do toalety czy cos do jedzenia moge isc zrobic-ale ogolnie duzo mam lezec... ) ale gdybym czula skurcze mam przyjechac.... ale tak czy siak chca mnie widziec w niedziele i znowu mnie podlacza do ctg i zrobia badania szyjki....
wiec poki co jeszcze jestem w domu :) zobaczymy co w niedziele wyjdzie... oby sie nic nie pogorszylo... ale jestem dobrej mysli...;-)
 
jestem juz w domu... bylam w szpitalu podlaczyli mnie znowu pod CTG no i nie bylo skurczow-wiec sie ciesze z tego powodu....
co do szyjki macicy jest skrucona na 2,5 cm wg mnie az tak zle z nia nie jest skoro norma (niby 3-4 cm) nie wiem nie znam sie...chcieli mnie zostawic na wekend na obserwacje-bo niby ginekolozka do ktorej chodze tak zalecila... ale po rozmowie szpitalnej z lekarzem i jego asysytentka-umowilismy sie ze moge wrocic do domu-pod warunkiem ze bede lezec i sie oszczedzac- (do toalety czy cos do jedzenia moge isc zrobic-ale ogolnie duzo mam lezec... ) ale gdybym czula skurcze mam przyjechac.... ale tak czy siak chca mnie widziec w niedziele i znowu mnie podlacza do ctg i zrobia badania szyjki....
wiec poki co jeszcze jestem w domu :) zobaczymy co w niedziele wyjdzie... oby sie nic nie pogorszylo... ale jestem dobrej mysli...;-)

no to ufff! dobrze ze w domku jestes tylko no... oszczedzaj sie.
 
jestem juz w domu... bylam w szpitalu podlaczyli mnie znowu pod CTG no i nie bylo skurczow-wiec sie ciesze z tego powodu....
co do szyjki macicy jest skrucona na 2,5 cm wg mnie az tak zle z nia nie jest skoro norma (niby 3-4 cm) nie wiem nie znam sie...chcieli mnie zostawic na wekend na obserwacje-bo niby ginekolozka do ktorej chodze tak zalecila... ale po rozmowie szpitalnej z lekarzem i jego asysytentka-umowilismy sie ze moge wrocic do domu-pod warunkiem ze bede lezec i sie oszczedzac- (do toalety czy cos do jedzenia moge isc zrobic-ale ogolnie duzo mam lezec... ) ale gdybym czula skurcze mam przyjechac.... ale tak czy siak chca mnie widziec w niedziele i znowu mnie podlacza do ctg i zrobia badania szyjki....
wiec poki co jeszcze jestem w domu :) zobaczymy co w niedziele wyjdzie... oby sie nic nie pogorszylo... ale jestem dobrej mysli...;-)

eee taka dluga szyjka w 33 tc to nie jest źle... byłoby źle gdybyś miala z 1 cm... albo mniej...dobrze, ze wsio ok :) ja z 2,5 cm szyjką chodziłam 2 miesiace :tak:
 
*martusia* bede bede :tak:juz leze i nic nie robie takze jestem dobrej mysli :) Moja przyjaciolka miala z 2-oma jej ciazami skrocona szyjke -i to juz we wczesniejszych miesiacach ciazy-lezala po 4 miesiace w szpitalu- i w obu przypadkach wszystko skonczylo sie dobrze-1 synek urodzil sie w 34 tyg, ale wyrosl z niego zdrowy chlopak,a z 2 synkiem ta sama sytuacja i urodzila tydzien przed terminem -takze mysle ze i u mnie wszystko skonczy sie pomyslnie... tylko u mnie jeszcze te skorcze z rana byly... :szok: no ale co... nie ma co o tym myslec-teraz nie bylo skurczy a to najwazniejsze :)

RiSiA tez mi sie tak wydaje- tylko wiesz te skorcze przedwczesne... :( ja jestem w Niemczech i wszystkiego nie rozumialam jak lekarze rozmawialai... ale dosyc zawziecie prowadzili dyskusje o moim przypadku-wiec mam nadzieje ze niczego przedemna nie ukrywaja.... nie napewno nie -bedzie dobrze ;) musi byc:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
babydoll trzymkaj sie,polaczylam Twoje dwa posty ;-)

martusia
Martusia a te globulki dzis odebralam i za 6 w 1 opakowaniu zaplacilam 29,90.
no to sobie przeplacilam i to dwa razy :wściekła/y:, bo w tej aptece w ktorej kupowalam mieli tylko dwa oddzielne opakowania po 3 tabletki, nastepnym razem poszukam apteki gdzie beda mieli 6w1, 10zl przeplacilam wrrr :no:
 
ja porodówki już nie mogę oglądać, bo się wzruszam i płacze tylko i jeszcze mi ciśnienie skacze :)

my sie wybieramy na rodzinny poród 200 zł za taką przyjemność płaci się u mnie w szpitalu, no chyba, że jednak cc będzie, ale jutro mam wizyte to zobaczymy co ginka powie.

wczoraj moja mala chyba się szaleju najadła nie wiem, bo dała mi popalić, albo kopała, albo sie obracała albo czkawkę miała. dziś już z rana też dała o sobie znać.

liczycie ruchy maluszków?

ja liczę ale i tak mnie jakoś to stresuje



Miałam dziś wizyte nie trwała nawet 5 minut.
Weszłam poszłam na wagę(7,5 na plusie) , potem na kozetke. Usg trwało dosłownie 3 sekundy!!!
Dostałam receptę na żelazo i wszystko. Kiedy sie zapytałam czy z misiem wszystko dobrze usłyszałam tylko "nooo"
Nie wiem może z tych nerwów odszedł mi kawałek czopu. Przy Patim odszedł mi w piątek cały a w sobotę o 11 odeszły wody.

najważniejsze, że wszystko ok



mój klocek 33w6d waży 2415 gram i jest długa na ok 45 cm. moje wyniki ok. szyjka zamknięta. serduszko maluszka ok. następna wizyta za 2 tyg. i wymazy :/ dalej mam kontrolować ciśnienie. pod koniec sierpnia wezmą mnie na patologie ciąży żeby spróbować SN jak będę się męczyła z plecami to CC. waga +2kg od wagi startowej.
. Zobacz załącznik 483850
dziś modeleczka tylko profil pokazała :)


i wiecie co? od dziś jestem zaręczona :))))))

super fotki
dobrze, że wszystko ok - ja ciśnienie mierzę 3 razy dziennie
gratuluję zaręczyn



jestem ;)

poszlam do tego gina i jedyne co mi sie udalo uzyskac to skierowanie na USG. a tak to sprawial wrazenie ze przyszla ciezarna i narzeka i tylko czekal jak skoncze mowic. jeszcze przepisal mi 2 opakowania globulek bo grzybek come back. no i ze skierowaniem poszlam do recepcji akurat znajoma byla i zalatwila mi badanie za 20 min :D Maly zostal pomierzony, zwazony, wszystko dokladnie i rzetelnie razem z tatusiem mielismy wyjasnione co i gdzie :) no wiec tak: szkrab wazy 1558g, z usg termin jest na 29.9 no i prawie 30tc :D za 3 tygodnie mam kolejne USG zeby zobaczyc czy kosci udowe troszke podrosly bo jest prawie 4 tyg roznicy a tak to wszystko w normie, zdrowy mezczyzna, ulozony glowkowo ;) i serce jak dzwon 134u/min :) wkleje dwa zdjecia bo mam w koncu :D
Zobacz załącznik 484098Zobacz załącznik 484099
na 1 zdjeciu buzia i lapki na drugim serduszko :)

fajne fotki
dobrze, że udało ci się zrobić usg
dobrze, że wszystko ok



Martusia- gratuluję wreszcie udanej wizyty.
My też już po. Jest wszystko ok. Mamy 35-36tc i dziś było pierwsze ktg,które mam powtarzać już co tydzień. Młody nigdzie się nie wybiera,więc myślę,że najbliższe 4tyg będą spokojne. Ułożony nadal głową do dołu i w pozycji specyficznej dla okresu okoloporodowego- kręgosłup wygięty z lewej strony. Kolejna wizyta 06.08.

najważniejsze, że wszystko ok



gratuluje wszystkim udanych wizyt!!
My też dzisiaj byłyśmy na usg w 31 tygodniu i Amelka waży już 1700g!! ale mieści się w górnej granicy normy i nadal jest Amelką :-) a tak wszystko ok i pępowinę ma daleko od główki. Podczas badania sobie piła i miała otwarte oczka, wrażenie niesamowite
&&&&&&&&&&& za jutrzejsze wizyty

super wrażenia
cieszę się, że wszystko ok



takze gratuluje udanych wizyt:))
ja tez mialam dzisiaj wizyte. wszystko niby ok choc pojawił sie jakis mały polipek.. podobno nie grozny to tez nic na niego nie dostałam... usg po raz pierwszy mi nie zrobili bo mialam badanie prenatalne 2tyg. temu, i czuje taki niedosyt:( hemoglobina w miare dobra, ale dlaej mam brac tabletki i dostalam dodatkowo jakis Żurawit na drogi moczowe- niby zapobiegawczo przed jakas bakteria bo wszystko jest ok z moim moczem. Nastepna wizyta 16.08 i bedziemy pobierac wymaz.. a pozniej juz wizyty co tydzien:szok:

gratuluję udanej wizyty
ja idę za tydzień, a potem niby częściej
tylko zastanawiam się jak częściej i ile będą ze mnie zdzierać



ja juz po wizycie... i u mnie nie ma dobrych wiesci:no: dzisz mam jechac do szpitala!!!!!!!!! mialam robione CTG i mam skurcze.... pani doktor powiedziala ze to za wczesnie,zbadala mi szyjke no i jest krotka,mowila ze jak mala mi tam zacznie gberac to moze mi sie zaczac otwierac-dlatego mam jechac do szpitala na obserwacje.... na wekend napewno-a dalej sie okaze.... mala wazy 1800 powiedziala ze troszke malo-ale nie na tyle zeby sie tym przejmowax-ze ogolnie z dzidzia jest wszystko ok....
zamartwiam sie:dry: poki co leze i czekam na meza az wroci z pracy-zeby mnie zawiozl.... a na zlosc chyba padl mu telefen albo sie rozladowal-wiec musze poczekac az skonczy prace.... trzymcie kciuki!!!!

trzymam kciuki &&&&



oj 3mam mocno kciukasy za dziewczyny :tak:

ja już po usg...no i jak zwykle mam mieszane uczucia...
dzieć główką w dół, łożysko z tyłu, pępowina póki co z dala od baby, według pomiarów jestem w 29 tyg :no::wściekła/y:a nie w 31:baffled: synek waży około 1800-nie sądzicie ,że to mało?

wszystko ok
nie zamartwiaj się



jestem juz w domu... bylam w szpitalu podlaczyli mnie znowu pod CTG no i nie bylo skurczow-wiec sie ciesze z tego powodu....
co do szyjki macicy jest skrucona na 2,5 cm wg mnie az tak zle z nia nie jest skoro norma (niby 3-4 cm) nie wiem nie znam sie...chcieli mnie zostawic na wekend na obserwacje-bo niby ginekolozka do ktorej chodze tak zalecila... ale po rozmowie szpitalnej z lekarzem i jego asysytentka-umowilismy sie ze moge wrocic do domu-pod warunkiem ze bede lezec i sie oszczedzac- (do toalety czy cos do jedzenia moge isc zrobic-ale ogolnie duzo mam lezec... ) ale gdybym czula skurcze mam przyjechac.... ale tak czy siak chca mnie widziec w niedziele i znowu mnie podlacza do ctg i zrobia badania szyjki....
wiec poki co jeszcze jestem w domu :) zobaczymy co w niedziele wyjdzie... oby sie nic nie pogorszylo... ale jestem dobrej mysli...;-)

dobrze, że cię wypuścili
a teraz leżakowanie



babydoll trzymkaj sie,polaczylam Twoje dwa posty ;-)

martusia

no to sobie przeplacilam i to dwa razy :wściekła/y:, bo w tej aptece w ktorej kupowalam mieli tylko dwa oddzielne opakowania po 3 tabletki, nastepnym razem poszukam apteki gdzie beda mieli 6w1, 10zl przeplacilam wrrr :no:


apteka ;/ ja tylko mam tam iść to już mi się słabo robi
 
Babydoll ojej wspolczuje takich akcji, ale fajnie,że jestes w domku. Mam nadzieje,że bedzie dobrze. Duzoo lez, odpoczywaj nam kochana

Beacia82 a jak tam Wy?? nie dalas znac wiec chyba Was zatrzymali? &&&&&&&&&&&& czekamy na wiesci

Stokrotka 29tydz a wazy 1800 to okej, moj wazyl 1600... a lekarka mowila,że duzy chlop rosnie

Pajka dopisz mnie kochana na poniedziałek 23.07 na 16.00 zaraz wizyta a ja zapomnialam sie wpisac hihi!!!


Strach sie bac z tym cisnieniem zaczelo sie od Joasi a juz trzecia miala z tym problem coraz nas wiecej :(
 
Ja mam stale niskie cisnienie, za to skoki pulsu okropne, nawet do 200 bywalo. musze wtedy usiasc, bo mi sie robi słabo. lekarz mi mowil ze to normalne, znaczy zdarza sie i tego sie nie leczy.

u mnie z kolei przez całą ciążę ciśnienie niskie, zdarza się nawet 84/56 przy czym puls 79, 80, kilka razy się zdarzył w granicach 90. Teraz już się dobrze czuję, ale w pierwszym trymestrze byłam bardzo ospała. No a teraz z kolei puls słyszę w jednym uchu, bardzo mocno mi pulsuje, ale ciśnienie jak wtedy mierzę, to mam jak zawsze niskie. Mam tak z tym uchem jak wstaję z leżenia, albo jak płaczę. Muszę się wtedy położyć i przechodzi.
 
reklama
Ja z ciśnieniem walczyłam już przed ciążą, dostałam je w genach po tacie, u niego całe rodzeństwo choruje. Gdy planowaliśmy dziecko odstawiłam leki na obniżenie ciśnienia, po zajściu w ciąże ciśnienie miałam idealne, dopiero ok 5 miesiąca zaczęłam brać dopegyt, na początku wystarczył 1 dziennie. Teraz mi też coś ciśnienie zaczyna wariować i zdarza się że są dni że biorę 4 tabletki dziennie, ale mam nadzieję że to przez te zawirowania pogodowe:wściekła/y:
We wtorek mam wizytę u mojego gina to zobaczymy czy wszystko ok
 
Do góry