reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześnióweczki

Dziewczyny , slyszalyscie o usg hd live ? Ja przez przypadek znalazlam w necie , fajnie to wyglada :) moje mialy 4d ale to juz jest chyba najciekawsze
 
reklama
A no i powiedzialam dzis o ciazy M. Kupilam pudeleczko i malutkie buciki. Do jednego wlozylam test z wstazeczka. Byl zaskoczony i bardzo sie ucieszyl:)
Komu powiedzialyscie juz :)?
no mąż to jasne bo codziennie analizowaliśmy testy :rofl: i rodzicom powiedzieliśmy dziś. A no i jeszcze dziewczynom z lutówek 2014 ;-) ;)

Witam wszystkie wrześniowe Mamy,
i ja bym chciała nieśmiało do Was dołączyć. O ciąży wiem od wtorku, dziś miałam założoną kartę ciąży. Jestem w 6tc z hakiem. Planowany termin porodu 8/9.09.2016 :) A 14.01 zobaczyłam najwspanialszą rzecz na świecie......zarodeczek i bijące serduszko :)

Moja historia jest troszkę nietypowa (co nieco jest w mojej sygnaturce). Długo z mężem staraliśmy się o dziecko (u mnie jest problem), w końcu zdecydowaliśmy się na in vitro. Przeszliśmy 4 procedury, tylko niestety 1 transfer, który się nie udał. W grudniu właśnie przeszłam stymulację, udało się uzyskać 2 zarodki, które poszły do mrożenia, bo miałam za wysoki prg i hiperstymulacje. Męczyłam się strasznie przez ok 3 tyg. I czekałam na @, która ciągle nie przychodziła,
We wtorek postanowiłam zrobić test (choć z góry zakładałam, że będzie negatywny, no bo jakim cudem podczas stymulacji...). Wyszedł pozytywny! Okazało się, że zaszłam w ciążę w trakcie stymulacji, a jeszcze przed punkcją (pobraniem komórek jajowych).

Mąż jeszcze nic nie wie, bo był w delegacji, a chciałam mu powiedzieć osobiście :). Dziś to zrobię, jak wróci :).
Moi rodzice już wiedzą, planuję jeszcze żeby z mężem powiedzieć teściom, a reszta rodziny jeszcze zaczeka ;)

Niestety od środy/czwartku mam ślady krwi na papierze toalet., lekarze mówią, że się zdarza. Mam brać Duphaston i Nospę, oraz idę zrobić badanie moczu i morfologię, bo może to zapalenie pęcherza?? Choć nie szczypie mnie nic.

Z objawów mam odruch wymiotny, szczególnie przy myciu zębów i ćmi mnie w podbrzuszu, jak na @. No i chudnę póki co :D.

AAaa, to moja pierwsza ciąża :)

ale cud u Was. Niesamowite. Gratuluję

witam i gratuluję nowym Mamusiom :-) :):biggrin2:
 
będzie dobrze.trzymamy kciukikkaK, podopadło że pra
moje starania... obecnie jest to drugi cykl i już pozytywny :)
Aczkolwiek wcześniej miałam problemy z donoszeniem ciąży. Ponad rok temu urodziłam córeczkę w 24 tygodniu, niestety nie przeżyła. Później przez cały rok szukaliśmy z moim lekarzem prowadzącym przyczyny, której fakt faktem nie znaleźliśmy. Jemu niby wygląda najbardziej na to, że po prostu wdała się jakaś infekcja, którą mój poprzedni lekarz przeoczył i rozwinęło się zakażenie, które doprowadziło do przedwczesnego porodu.
Także czeka mnie (oby) 9 miesięcy strachu, ale mam nadzieję, że jakoś to będzie :)
bedzie
513, member: 163079"]Dziekuje- nie dziala:( migdaly nie dzialaja, melisa nie dziala i mieta tez nie:([/QUOTE]
Dzis tak mnie dopadlo ze
 
A no i powiedzialam dzis o ciazy M. Kupilam pudeleczko i malutkie buciki. Do jednego wlozylam test z wstazeczka. Byl zaskoczony i bardzo sie ucieszyl:)
Komu powiedzialyscie juz :)?

Wie M., dwie kuzynki (najbliższe mi tu jak przyjaciółki). A rodzice i teściowie dowiedzą się w Dzień Babci i Dziadka - akurat przyjadą na występ swojego wnusia, a ja będę dzień po USG to będzie można oficjalnie ogłosić :)
 
Witam wszystkie wrześniowe Mamy,
i ja bym chciała nieśmiało do Was dołączyć. O ciąży wiem od wtorku, dziś miałam założoną kartę ciąży. Jestem w 6tc z hakiem. Planowany termin porodu 8/9.09.2016 :) A 14.01 zobaczyłam najwspanialszą rzecz na świecie......zarodeczek i bijące serduszko :)

Moja historia jest troszkę nietypowa (co nieco jest w mojej sygnaturce). Długo z mężem staraliśmy się o dziecko (u mnie jest problem), w końcu zdecydowaliśmy się na in vitro. Przeszliśmy 4 procedury, tylko niestety 1 transfer, który się nie udał. W grudniu właśnie przeszłam stymulację, udało się uzyskać 2 zarodki, które poszły do mrożenia, bo miałam za wysoki prg i hiperstymulacje. Męczyłam się strasznie przez ok 3 tyg. I czekałam na @, która ciągle nie przychodziła,
We wtorek postanowiłam zrobić test (choć z góry zakładałam, że będzie negatywny, no bo jakim cudem podczas stymulacji...). Wyszedł pozytywny! Okazało się, że zaszłam w ciążę w trakcie stymulacji, a jeszcze przed punkcją (pobraniem komórek jajowych).

Mąż jeszcze nic nie wie, bo był w delegacji, a chciałam mu powiedzieć osobiście :). Dziś to zrobię, jak wróci :).
Moi rodzice już wiedzą, planuję jeszcze żeby z mężem powiedzieć teściom, a reszta rodziny jeszcze zaczeka ;)

Niestety od środy/czwartku mam ślady krwi na papierze toalet., lekarze mówią, że się zdarza. Mam brać Duphaston i Nospę, oraz idę zrobić badanie moczu i morfologię, bo może to zapalenie pęcherza?? Choć nie szczypie mnie nic.

Z objawów mam odruch wymiotny, szczególnie przy myciu zębów i ćmi mnie w podbrzuszu, jak na @. No i chudnę póki co :D.

AAaa, to moja pierwsza ciąża :)

Gratulacje! Naprawdę cud :)
Przy zapaleniu pęcherza może być krwawienie ale lepiej uważaj na siebie :)

Dziewczyny , slyszalyscie o usg hd live ? Ja przez przypadek znalazlam w necie , fajnie to wyglada :) moje mialy 4d ale to juz jest chyba najciekawsze

Pierwsze słyszę :) a co to? Mój lekarz raczej tego w gabinecie nie ma ;)
 
Witam wszystkie wrześniowe Mamy,
i ja bym chciała nieśmiało do Was dołączyć. O ciąży wiem od wtorku, dziś miałam założoną kartę ciąży. Jestem w 6tc z hakiem. Planowany termin porodu 8/9.09.2016 :) A 14.01 zobaczyłam najwspanialszą rzecz na świecie......zarodeczek i bijące serduszko :)

Moja historia jest troszkę nietypowa (co nieco jest w mojej sygnaturce). Długo z mężem staraliśmy się o dziecko (u mnie jest problem), w końcu zdecydowaliśmy się na in vitro. Przeszliśmy 4 procedury, tylko niestety 1 transfer, który się nie udał. W grudniu właśnie przeszłam stymulację, udało się uzyskać 2 zarodki, które poszły do mrożenia, bo miałam za wysoki prg i hiperstymulacje. Męczyłam się strasznie przez ok 3 tyg. I czekałam na @, która ciągle nie przychodziła,
We wtorek postanowiłam zrobić test (choć z góry zakładałam, że będzie negatywny, no bo jakim cudem podczas stymulacji...). Wyszedł pozytywny! Okazało się, że zaszłam w ciążę w trakcie stymulacji, a jeszcze przed punkcją (pobraniem komórek jajowych).

Mąż jeszcze nic nie wie, bo był w delegacji, a chciałam mu powiedzieć osobiście :). Dziś to zrobię, jak wróci :).
Moi rodzice już wiedzą, planuję jeszcze żeby z mężem powiedzieć teściom, a reszta rodziny jeszcze zaczeka ;)

Niestety od środy/czwartku mam ślady krwi na papierze toalet., lekarze mówią, że się zdarza. Mam brać Duphaston i Nospę, oraz idę zrobić badanie moczu i morfologię, bo może to zapalenie pęcherza?? Choć nie szczypie mnie nic.

Z objawów mam odruch wymiotny, szczególnie przy myciu zębów i ćmi mnie w podbrzuszu, jak na @. No i chudnę póki co :D.

AAaa, to moja pierwsza ciąża :)
Super gratulacje :)
 
2015-12-31 11.18.23.jpg 2016-01-10 11.20.23.jpg
a tym sie zajmuje zeby nie myyslec o zlym samopoczuciu :) moja corka modelka :))
 

Załączniki

  • 2015-12-31 11.18.23.jpg
    2015-12-31 11.18.23.jpg
    518,2 KB · Wyświetleń: 62
  • 2016-01-10 11.20.23.jpg
    2016-01-10 11.20.23.jpg
    423,5 KB · Wyświetleń: 68
reklama
Do góry