wrześniowe mamy 2021

[sky_84]

A ja znów mam w głowie historię koleżanki której USG wyszło super a pappa podała spore ryzyko ZD. Cała ciążę miała stres a później okazało się że dziecko urodziło się zupełnie zdrowe. Dlatego ja do tej pappy zupełnie nieprzekonana jestem.

W takim przypadku można zrobić dalsza diagnostykę, nie trzeba do końca ciąży się stresować.

 

[Korpley0]

Pytanie do Was zmagających się z mdłościami, u mnie 10+6 kilka dni było spokoju i wraca ze zdwojona siłą:/ martwię się tym że nie skończę nawet posiłku a już go zwracam a co z witaminą? Dziś poszła razem ze śniadaniem

 

[Promyczek91]

Pocieszę Cię że nasz przestał po 3 miesiącu robić w domu, dość szybko załapał o co chodzi z wytrzymywaniem, ale moze to też dlatego ze od poczatku nawet co godzinę się z nim wychodizlo (w nocy co ok 2 godziny), i jakoś się naucyzł. Tylko to taki mały żebrak, jak cokolwiek sie szykuje w kuchni, to od razu na dwie łapy i żebra tymi pięknymi oczkami niczym kot ze Shreka [emoji23]

Ja wlasnie dlatego mojemu od początku nie dawałam nic z ręki czy ze stołu. I nie sępi. Bo wcześniej mialam yorka przez którego obiadu się zjeść w spokoju nie dalo i na dłuższą metę było to strasznie męczace.

 

[m.am]

A ja znów mam w głowie historię koleżanki której USG wyszło super a pappa podała spore ryzyko ZD. Cała ciążę miała stres a później okazało się że dziecko urodziło się zupełnie zdrowe. Dlatego ja do tej pappy zupełnie nieprzekonana jestem.

U mnie w rodzinie była podobna sytuacja u kuzynki. Test papa wyszedł źle , USG super . Mała urodziła się zdrowa..
Powiem Wam, że ja mimo wszystko mam zamiar zrobić test papa [emoji846]Tak zalecił mój lekarz, mam do niego pełne zaufanie

 

[Promyczek91]

Mój za to moglby godzinami po śniegu węszyć [emoji23]

Moj jest zmarzluch wiesz. Ja w domu mam yak ciepło ze bym co chwilę okna otwierała, a w domu wszystkie koce jego..tak się zakopie ze nie raz bym go zgniotła bo go nie widać ale no to mały ratlerek

 

[przyczajona49]

Hej! Ja właśnie wyszłam od ginekologa. Nadrobię Was później. Zaczęłam 11 tyg, dzieciątko się ładnie rozwija, słyszałam serduszko - coś niesamowitego. Napoczatku marca prenatalne - wtedy może zluzuje trochę. Chociaż czy jest jakikolwiek moment w ciąży kiedy przestaniemy się martwić? Trzymam kciuki za wszystko wizytujące dziś dziewczyny!

 

[Promyczek91]

W takim przypadku można zrobić dalsza diagnostykę, nie trzeba do końca ciąży się stresować.

No właśnie jeśli pfuu wypluc cos by wyszło nie tak to co dalej?

 

[ol.gol]

Dziewczyny, a ja mam taką zagwozdkę: 24.02 mam usg prenatalne u innego ginekologa po południu i w ten sam dzień rano mam swojego ginekolog, bo tak zaleciła wizytę (4 tyg od ostatniej). Czy myślicie, ze 2 wizyty w ten sam dzień to dobry pomysł? Czy lepiej moja ginekolog przenieść na późniejszy termin już po usg?

 

[gosiax5]

Dziewczyny, a ja mam taką zagwozdkę: 24.02 mam usg prenatalne u innego ginekologa po południu i w ten sam dzień rano mam swojego ginekolog, bo tak zaleciła wizytę (4 tyg od ostatniej). Czy myślicie, ze 2 wizyty w ten sam dzień to dobry pomysł? Czy lepiej moja ginekolog przenieść na późniejszy termin już po usg?

ja mam to samo, jutro dzwonie o przyspieszenie swojej wizyty u gina, na tydzien przed
wtedy bedzie 3 tyg od ostatniej wizyty, i potem za tydz. prenatalne

 

[sky_84]

No właśnie jeśli pfuu wypluc cos by wyszło nie tak to co dalej?

Można zrobić NiFTY czyli taki test z krwi, a jeśli test pappa wychodzi bardzo zle to kierują na amniopunkcje, tam już raczej nie ma pomyłek.