reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2019

reklama
Ładne staże macie, my z mężem jesteśmy po przejściach, on po rozwodzie ja na szczęście ślubu nie miałam z ojcem mojego syna ale tak się spiknelismy i jesteśmy 4 lata w związku a półtora po ślubie, w sierpniu będzie 2 lata❤ mamy tylko cywilny, myśleliśmy o kościelnym ale mąż musiałby składać o unieważnienie małżeństwa, tak jak niektóre z Was pisza długa droga. Niedojrzalosc emocjonalna to czas Ty powód takich uniewaznien, potem pojawiają się dzieci A jak ludzie nie są zgodni to rozwód...
Tak jak poczytałam to sporo z Was jest po rozwodzie, ale myślę że tym razem wszystkie trafilysmy na wlasciwa połówkę ;)8-)
 
A my nie mamy nawet roku po ślubie, bo ślub był w maju 2018:p szybko się ogarnelismy z dzidziusiem bo już bardzo byłam nastawiona.
mamy to samo :) zaczęliśmy starania przed ślubem z myślą ze uda się po kilku miesiącach, zostawiliśmy sobie do ślubu 3 miesiące, a ciąża trafiła sie od razu, ale bylo poronienie. Teraz jestesmy zaledwie pół roku po ślubie, znamy sie od 7 lat, 4 lata razem, a bobas bedzie rocznicowym podarkiem ;)
mnie najbardziej zastanawia to, ze ktoś jest z kimś kilka lat, jest ok, a nagle pp roku rozwód. Rozumialabym gdyby to bylo 10 lat po ślubie, ale rok po albo i szybciej? To brzmi, jakby ludzie brali śluby nie znając sie i nie mieszkając ze sobą w ogóle.
 
@moniczka2609 potwierdzam sucha skóra to jakaś masakra no ale walczymy[emoji28]

@pumelova ja narazie testuje Emolium, jak nie da rady to mixa przetestuje[emoji28]

My w listopadzie mieliśmy 14lat razem, a w kwietniu dopiero bierzemy cywilny[emoji5] Dzidzia nas zmobilizowała, a kościelny i wesele w przyszłym roku planujemy[emoji5]
 
Witam wszystkich również. Nie odzywałam się bo mielismy zamieszanie w zwiazku z przeprowadzką. Jeszcze tato nas odwiedzil z rodzinką z niemiec ♡ juz od piatku jesteśmy na nowym mieszkaniu, jakimś cudem udalo mi sie mieszkanie ogarnac w dzien przekazania kluczy :D teraz jesteśmy sobie we 2, leniuchujemy. Piekniej być nie mogło, takie miałam obawy a czuje sie tu juz zdecydowanie jak u siebie.
Byłam w piatek na USG i dzidziuś miał już 7 cm, wszystko ma na swoim miejscu, NT 1,7, nosek też jest. Byłam na NFZ, naogladalismy się z narzeczonym dzidziusia. Zaczelam tez w piatek 4 miesiac i tak śmiesznie bo od tamtej pory mam juz serio widoczny brzuszek, juz nie da sie ukryc dzidziusia :)
Możecie mi wytłumaczyć co znaczy te NT? Duzo dziewczyn tutaj pisało o tym, i tak mi akurat ten pomiar został w pamięci. Mierzyła jakas inna lekarz i powiedziała ze mam rozmawiac ze swoim lekarzem, 20 marca :)
Super z tym mieszkaniem, jednak swoje to swoje i nawet ciasne ale zawsze to własne [emoji6] daj zdjęcia jak się urządzisz. My już 5lat na swoim, też minelo szybko ale pamiętam te podekscytowanie [emoji38].
Nt to tak jak dziewczyny piszą, pomiar przezierności karkowej. Duża wartość może sugerować nieprawidłowości i choroby genetyczne. U waszego maluszka piękny wynik [emoji6]
 
To ja z mężem znamy się dwa lata (niecałe ) w listopadzie wzięliśmy ślub cywilny a w 2020 mamy wesele i kościelny[emoji85] także u nas szybka przemyślana decyzja [emoji16]
 
Super z tym mieszkaniem, jednak swoje to swoje i nawet ciasne ale zawsze to własne [emoji6] daj zdjęcia jak się urządzisz. My już 5lat na swoim, też minelo szybko ale pamiętam te podekscytowanie [emoji38].
Nt to tak jak dziewczyny piszą, pomiar przezierności karkowej. Duża wartość może sugerować nieprawidłowości i choroby genetyczne. U waszego maluszka piękny wynik [emoji6]

Dokładnie ciasne ale własne[emoji5] my mieszkaliśmy wcześniej z rodzicami, a od grudnia na swoim i odrazu dzidzia zawitała[emoji18]
Fakt tabl odłożyliśmy w sierpniu , ale na swoim od razy człowiek wyluzowany i cyk[emoji5]
 
reklama
mamy to samo :) zaczęliśmy starania przed ślubem z myślą ze uda się po kilku miesiącach, zostawiliśmy sobie do ślubu 3 miesiące, a ciąża trafiła sie od razu, ale bylo poronienie. Teraz jestesmy zaledwie pół roku po ślubie, znamy sie od 7 lat, 4 lata razem, a bobas bedzie rocznicowym podarkiem ;)
mnie najbardziej zastanawia to, ze ktoś jest z kimś kilka lat, jest ok, a nagle pp roku rozwód. Rozumialabym gdyby to bylo 10 lat po ślubie, ale rok po albo i szybciej? To brzmi, jakby ludzie brali śluby nie znając sie i nie mieszkając ze sobą w ogóle.
Dory wydaje mi się że po ślubie u niektórych facetów (jak również kobiet) zmienia się tok myslenia. Np niektórzy mają swoją kobietę za wlasnosc, sprzątaczkę i służąca w jednym, a sami nic nie dają. Nie raz jest tak że tylko kobieta zajmuje się dzieckiem bo pan o władca przyjdzie z pracy i nie weźmie nawet dziecka na ręce bo jest wielce zmęczony. Masakra, nam jedno takie małżeństwo że chłop nawet chwila z dzieckiem nie posiedzi żeby kobieta mogła wyjść na sekundę do sklepu. Paranoja. Ale niektórym kobietom też odbija.


A my nie mamy nawet roku po ślubie, bo ślub był w maju 2018:p szybko się ogarnelismy z dzidziusiem bo już bardzo byłam nastawiona.

No i super że tak szybko się udało. Nic tylko się cieszyć [emoji6]
my teraz 9mcy się staraliśmy, ale pierwsza, drugą i trzecią ciąża też za pierwszym razem była. Teraz to już chyba starość nas powoli łapie [emoji23]
 
Do góry