reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Niska Beta i słabe kreski na teście

Ja też robiłam test Pink (4 dni porze spodziewaną miesiączką, ale co ważne, miałam owu sporo wcześniej niż normalnie) i była bardzo blada kreska. 24h po tym teście poszłam na betę i wyszła 32,2. No i do teraz wszystko jest w porządku 🙂
Dla porównania, miesiąc przed zajściem w ciążę miałam identyczną sytuację (bardzo blada kreska na Pink - niemal identyczna jak ta z obecnej ciąży) i zaraz po teście, tego samego dnia pojechałam na betę i wyszła 15. Niestety ta ciąża była biochemiczna. Po 48h się ładnie jeszcze podniosło, a po kolejnych 48h spadło.
Generalnie moje testy Pink wyglądały tak samo w obu ciążach, na podobnym etapie, przy podobnej becie i obie się zupełnie inaczej rozwinęły. Dlatego nie ma jeszcze co się martwić na zapas ✊🏻 Trzeba być dobrej myśli i powtórzyć betę po 48h. Wstawiam fotki z mojego testu i wynik bety 24h po teście.
Gratuluje Ci że się udało. Trzymam kciuki aby wszystko dalej toczyło się jak najlepiej 🫶

Dziękuję za pocieszenie, staram się być nadał dobrej myśli 🤗
 
reklama
Ja też robiłam test Pink (4 dni porze spodziewaną miesiączką, ale co ważne, miałam owu sporo wcześniej niż normalnie) i była bardzo blada kreska. 24h po tym teście poszłam na betę i wyszła 32,2. No i do teraz wszystko jest w porządku 🙂
Dla porównania, miesiąc przed zajściem w ciążę miałam identyczną sytuację (bardzo blada kreska na Pink - niemal identyczna jak ta z obecnej ciąży) i zaraz po teście, tego samego dnia pojechałam na betę i wyszła 15. Niestety ta ciąża była biochemiczna. Po 48h się ładnie jeszcze podniosło, a po kolejnych 48h spadło.
Generalnie moje testy Pink wyglądały tak samo w obu ciążach, na podobnym etapie, przy podobnej becie i obie się zupełnie inaczej rozwinęły. Dlatego nie ma jeszcze co się martwić na zapas ✊🏻 Trzeba być dobrej myśli i powtórzyć betę po 48h. Wstawiam fotki z mojego testu i wynik bety 24h po teście.
Czy miesiąc temu poroniłaś samoistnie jak beta zaczęła spadać dostałaś krwawienia czy musiałaś iść do szpitala na poronienie wywołane farmakologicznie ? 🤔 jeśli oczywiście mogę zapytać
 
Ja też robiłam test Pink (4 dni porze spodziewaną miesiączką, ale co ważne, miałam owu sporo wcześniej niż normalnie) i była bardzo blada kreska. 24h po tym teście poszłam na betę i wyszła 32,2. No i do teraz wszystko jest w porządku 🙂
Dla porównania, miesiąc przed zajściem w ciążę miałam identyczną sytuację (bardzo blada kreska na Pink - niemal identyczna jak ta z obecnej ciąży) i zaraz po teście, tego samego dnia pojechałam na betę i wyszła 15. Niestety ta ciąża była biochemiczna. Po 48h się ładnie jeszcze podniosło, a po kolejnych 48h spadło.
Generalnie moje testy Pink wyglądały tak samo w obu ciążach, na podobnym etapie, przy podobnej becie i obie się zupełnie inaczej rozwinęły. Dlatego nie ma jeszcze co się martwić na zapas ✊🏻 Trzeba być dobrej myśli i powtórzyć betę po 48h. Wstawiam fotki z mojego testu i wynik bety 24h po teście.
Podbijam odpowiedź wyżej bo nie wiem kochana czy widziałaś pytanie apropo tego czy samoistnie doszło do poronienia miesiąc temu ? Czy musiałaś mieć wywołane farmakologicznie ?
 
Czy miesiąc temu poroniłaś samoistnie jak beta zaczęła spadać dostałaś krwawienia czy musiałaś iść do szpitala na poronienie wywołane farmakologicznie ? 🤔 jeśli oczywiście mogę zapytać
Wszystko samoistnie się wydarzyło, dostałam po prostu bardziej intensywną miesiączkę jakieś 4 dni po tym jak beta spadła. To było moje 3 poronienie i każde poroniłam samoistnie. Pierwsze w 13 tc to najdalej gdzie doszłam, wtedy też sama poroniłam i to w domu. Taka ciąża biochemiczna jest bardzo malutka, więc organizm radzi sobie sam ✊🏻
I co ważne, gdyby to Ci się jednak przytrafiło, to od razu próbuj w kolejnym cyklu. Słyszałam, że po takiej ciąży biochemicznej hormony się troszkę rozbudzają i w kolejnym cyklu może być łatwiej. U mnie tak się właśnie stało 🙂 Nie ma też żadnych przeciwskazań medycznych, żeby próbować po biochemicznej od razu. Po takim dużym poronieniu jak miałam w 13 tc, lekarze mówili o 3 miesięcznej przerwie na ewentualne dalsze starania.
 
Wszystko samoistnie się wydarzyło, dostałam po prostu bardziej intensywną miesiączkę jakieś 4 dni po tym jak beta spadła. To było moje 3 poronienie i każde poroniłam samoistnie. Pierwsze w 13 tc to najdalej gdzie doszłam, wtedy też sama poroniłam i to w domu. Taka ciąża biochemiczna jest bardzo malutka, więc organizm radzi sobie sam ✊🏻
I co ważne, gdyby to Ci się jednak przytrafiło, to od razu próbuj w kolejnym cyklu. Słyszałam, że po takiej ciąży biochemicznej hormony się troszkę rozbudzają i w kolejnym cyklu może być łatwiej. U mnie tak się właśnie stało 🙂 Nie ma też żadnych przeciwskazań medycznych, żeby próbować po biochemicznej od razu. Po takim dużym poronieniu jak miałam w 13 tc, lekarze mówili o 3 miesięcznej przerwie na ewentualne dalsze starania.
Ja 3 lata temu miałam poronienie zatrzymane jakoś w 7tygodniu ciąży od tamtej pory nie mogłam zajsc w ciążę az do teraz. Wtedy lekarz skierowal mnie do szpitala i farmakologicznie miałam wymuszane poronienie stąd moje pytanie. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze mimo wszystko i że w czwartek beta mi wzrośnie natomiast gdyby zdarzyło się najgorsze mam nadzieje że tym razem byłoby to samoistne poronienie bo bardzo źle wspominam to wymuszane tabletką 🙈 ten ból, okropny personel na oddziale i wszystko wspominam strasznie...
 
Ja 3 lata temu miałam poronienie zatrzymane jakoś w 7tygodniu ciąży od tamtej pory nie mogłam zajsc w ciążę az do teraz. Wtedy lekarz skierowal mnie do szpitala i farmakologicznie miałam wymuszane poronienie stąd moje pytanie. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze mimo wszystko i że w czwartek beta mi wzrośnie natomiast gdyby zdarzyło się najgorsze mam nadzieje że tym razem byłoby to samoistne poronienie bo bardzo źle wspominam to wymuszane tabletką 🙈 ten ból, okropny personel na oddziale i wszystko wspominam strasznie...
Ja nie musiałam brać tabletki (przy poronieniu w 13 tc) wszystko zaczęło się samo.. Ból był okropny, ale ja walczyłam żeby nie kłaść się w szpitalu. Naczytałam się, jakie koszmary się dzieją i jak traktuje się kobietę podczas oczekiwania na poronienie. Brałam wtedy sama leki przeciwbólowe w dużych ilościach, ale one nie pomagały na bolesne skurcze. A te skurcze trzeba było przecież „wykorzystać” na urodzenie tego co zostało.. Znalazłam wtedy bardzo dobre rozwiązanie.. Stosowałam olejek CBD w bardzo dużych ilościach. Dzięki temu ból niemal zniknął, a ja mogłam się do końca naturalnie oczyścić w domu. Okropne wspomnienie, ale też bardzo ważne. Oby to była już tylko przeszłość ✊🏻
 
Tak test był robiony wczoraj, oby poszło w górę, teraz pozostaje tylko czekać i w czwartek rano ponowić Betę. Czytałam na innych forach że dziewczyny miały nawet Bete w granicach 4 i już wtedy miały słaba kreskę na Pinku i też obawy były że coś nie tak a po dwóch dniach zaczęła wzrastać mocno oby i w moim przypadku tak było 🙈
u mnie przy becie 4,3 nie było na teście nic, mialam jakieś testy z apteki, płytkowe, na drugi dzień dopiero cień cienia.
Jednak beta w krwi i beta w moczu to dwie różne rzeczy i nie można porównywać, także trzymam kciuki za wzrost. Daj koniecznie znać. :)
 
Ja nie musiałam brać tabletki (przy poronieniu w 13 tc) wszystko zaczęło się samo.. Ból był okropny, ale ja walczyłam żeby nie kłaść się w szpitalu. Naczytałam się, jakie koszmary się dzieją i jak traktuje się kobietę podczas oczekiwania na poronienie. Brałam wtedy sama leki przeciwbólowe w dużych ilościach, ale one nie pomagały na bolesne skurcze. A te skurcze trzeba było przecież „wykorzystać” na urodzenie tego co zostało.. Znalazłam wtedy bardzo dobre rozwiązanie.. Stosowałam olejek CBD w bardzo dużych ilościach. Dzięki temu ból niemal zniknął, a ja mogłam się do końca naturalnie oczyścić w domu. Okropne wspomnienie, ale też bardzo ważne. Oby to była już tylko przeszłość ✊🏻
Niestety, ale nie dotrwałam do jutrzejszej powtórnej Bety 😥 dziś rano zaczęły się mocne skurcze i ból w podbrzuszu, dostałam bardzo obfitego krwawienia.
Dziewczyny na forum miały racje ze to wygląda na biochem. Zapewne w poniedziałek test wyszedł pozytywny bo Beta była wyższa a wczoraj zrobilam Bete i było już 6,38 bo pewnie zaczęła spadać.
Czy po tym krwawieniu poronnym miesiąc temu które miałaś od razu dostałaś owulacji? I czy to bezpieczne żebyśmy próbowali znowu już w tym miesiącu w sumie to poronienie samoistne to chyba nie ma przeciwskazań? Rozumiem że u Ciebie od razu po poronieniu była owulacja i się udało?
 
u mnie przy becie 4,3 nie było na teście nic, mialam jakieś testy z apteki, płytkowe, na drugi dzień dopiero cień cienia.
Jednak beta w krwi i beta w moczu to dwie różne rzeczy i nie można porównywać, także trzymam kciuki za wzrost. Daj koniecznie znać. :)
Dziś z samego rana już mocne bóle w podbrzuszu skurcze I dostałam obfitego krwawienia więc to był biochem 😥 ból taki sam jak przy poronieniu które miałam 3 lata temu ale wtedy było zatrzymane więc wywoływane farmakologicznie w 7tygodniu.
Jedyny plus że samoistnie go dostałam i nie musiałam tego znowu przechodzić w szpitalu.
 
reklama
Czy na badanie kontrolne do ginekologa umówić się dopiero po zakończeniu krwawienia ? Aby sprawdził czy wszystko dobrze się oczyściło samoistnie ?
 
Do góry