kasiaczek89pl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2018
- Postów
- 5 731
Już jestem po zabiegu. Na razie nie jest źle. Trochę to boli jak bóle miesiączkowe, ale da się przeżyć. Chyba gdyby nie obecnosc mojego lekarza przy USG to ten który je robił przekonałby mnie że nie potrzebuje tego zabiegu. A mój gin w tle cierpliwie powtarzał że jego zdaniem to nie wygląda tak jak trzeba i lepiej to wyczyścić. Fajnie że tam był.
Ja chcę już wypis i do domu, bo zaczynam tęsknić za Blanką.
Dopiero po 12 godzinach od narkozy będę mogła karmić piersią
W lodówce zostawiłam tylko 300 ml mleka, wiec dziś malutka niestety będzie pół na pół mm i moje mleko.
Teraz już zaczynają boleć mnie piersi, bo mleczarnia działa pełną parą :/ zwłaszcza po tym odciąganiu wczoraj i dziś rano. Mam laktator przy sobie ale jest głośny, więc głupio mi go teraz wyciągać :/ oj byle do domu. To ostatnie zdjęcie jest zarąbiste A u nas wczoraj pierwszym słowem było... "ALE" padliśmy wczoraj ze śmiechu tak głośno i wyraźnie to powiedziała Ja sama nie wiem czy mi wypadają jakoś specjalnie czy nie. Co jakiś czas znajduje gdzies długie włosy, na szczotce też zostają. W ciąży nie wypadało absolutnie nic. Mam nadzieję że to nie przyspieszy dużo bardziej Ale on już papuśny!
Wyjmij i się nie piernicz. Twoj komfort ważny a poza tym żeby Ci się cos nie przyplątało. U nas lasce po zabiegu pielęgniarki odciągały wiesz. Cudowne poprostu. Aaaa i Zapytaj ile po zabiegu nie możesz współżyć.