reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Jak ja podziwiam że się malujecie, pazur zrobiony... A ja normalnie nic.. raz po porodzie miałam odżywkę na paznokciach
Ja maluję i siebie i.paznokcie dla lepszego samopoczucia. Zadowolona matka to i szczęśliwe dziecko [emoji6]
W ogóle coś mi dziecko wysypało :(

Zobacz załącznik 912508
Coś zmieniałaś? Proszek np.?
Do tego nad okiem jeszcze coś mu się robi..
Masakra:( jeszcze chwila i zacznę panikować :(

Zobacz załącznik 912527
Z oczkiem bym poszła do pediatry.
 
reklama
Chyba Kinder zastosuje Twoj trik z pomalowanymi ustami, tylko nie sadze ze cos zdola odciagnac uwage od tego ogromnego wulkanu na mojej twarzy :p
 
Byliśmy na spacerze dwie godz chodzenia plus zakupki teraz leży na macie i cieszy nie wiem do czego nie ważne zjadłam zupę!!!! Jest postęp zaraz on będzie jeść i jeszcze później wyjdziemy po synka do przedszkola pogoda tak piękna aż żal siedzieć w domu.....
 

Załączniki

  • DSC_2745.JPG
    DSC_2745.JPG
    1,1 MB · Wyświetleń: 112
W ogóle jakaś taka stagnacja ze wszystkim. Czekam jak nienormalna na wiosnę. Żeby na lajcie z ogarniętym dzieckiem wyjść gdzieś że spacerówka. Teraz jak pogoda i wyjdziemy to i tak tylko patrzę czy się nie obudzi i czy nie będziemy wracać na syrenie...
Podziwiam @Bajdelka jak wczoraj sprzątała. Ja nawet prasowania nie rozstawiam bo jak nie śpi to po 10 minutach wszędzie źle... Okno tarasowe mam do umycia ale potrzebuje dobre 30-40 minut a tyle mi nie da. Za sprzątanie biorę się jak mąż w domu. I myślę kiedy będzie lepiej. Że pośpiechu twardo że go mój oddech nie obudzi albo że poleży na macie dłużej niż 10 minut...
Wiesz trochę spał trochę smoka dałam a jak syna ogarniałam to wzięłam go do leżaczka i że mną tam był trochę stekania było ale jakoś ogarnęłam ja zauważyłam że on lubi w leżaczku wibracje dupkę masuja te teraz więcej kładę go na macie albo w łożeczku patrzy na karuzele, ale myślę że z tyg na Tydzień będą więcej się interesować...
 
Już jestem po zabiegu. Na razie nie jest źle. Trochę to boli jak bóle miesiączkowe, ale da się przeżyć. Chyba gdyby nie obecnosc mojego lekarza przy USG to ten który je robił przekonałby mnie że nie potrzebuje tego zabiegu. A mój gin w tle cierpliwie powtarzał że jego zdaniem to nie wygląda tak jak trzeba i lepiej to wyczyścić. Fajnie że tam był.


Ja chcę już wypis i do domu, bo zaczynam tęsknić za Blanką.
Dopiero po 12 godzinach od narkozy będę mogła karmić piersią :(
W lodówce zostawiłam tylko 300 ml mleka, wiec dziś malutka niestety będzie pół na pół mm i moje mleko.
Teraz już zaczynają boleć mnie piersi, bo mleczarnia działa pełną parą :/ zwłaszcza po tym odciąganiu wczoraj i dziś rano. Mam laktator przy sobie ale jest głośny, więc głupio mi go teraz wyciągać :/ oj byle do domu.
Ja jak robiłam mojemu zdjęcia na 1 miesiąc to mi się starszy syn innej rasy wbił, że też chce.

I dziś to samo, to robiłam im obu. Nic No muszę pamiętać, że mam dwójkę dzieci [emoji23][emoji23][emoji23]

Zobacz załącznik 912457

Zobacz załącznik 912458

Zobacz załącznik 912459

Zobacz załącznik 912460
To ostatnie zdjęcie jest zarąbiste :)
Mój nawet wczoraj w mini stekaniu i płaczu wymowil mama haha ale to było takie niekontrolowane hihi też już coś zaczyna składać ustami i odgłosy wydawać...
A u nas wczoraj pierwszym słowem było... "ALE" :D padliśmy wczoraj ze śmiechu tak głośno i wyraźnie to powiedziała :D
Włosy tak mi wypadają, ze nawet miedzy pośladkami młodego je odnajduje ...
A w białej łazience to w ogóle masakra- nie panuje nad tym
Ja sama nie wiem czy mi wypadają jakoś specjalnie czy nie. Co jakiś czas znajduje gdzies długie włosy, na szczotce też zostają. W ciąży nie wypadało absolutnie nic. Mam nadzieję że to nie przyspieszy dużo bardziej :(
Ale on już papuśny!
 
reklama
Czesc dziewczyny. U nas na chrzcinach w kociele bylo ok, nie plakal i nawet ksiadz go pochwalil,ze taki grzeczny, ale w niedziele prawie w ogole nie spal moze z godzine lacznie, byl marudny i plakal. Moze to skok, a moze zamieszanie, halas i oswietlenie, ale ogolnie bylo w porzadku i goscie zadowoleni, wiec ciesze sie, ze mam juz to za soba.
Mam jakies 100 stron do nadrobienia, takze nie wiem czy dam rade :)
Może za dużo jak dla niego.
Ja musiałam pierwszy raz zabrać małego na zakupy bo nie miałam go z kim zostawić i wróciliśmy do domu minęły z 2 godziny i tak się zaczął drzeć aż czerwony i nie wiem czy to dlatego że dużo ludzi , głośno i w ogóle .

Fajnie że chrzciny tak wam się udały i że mały był grzeczny w kościele :)
 
Do góry