Wrześniowe mamy 2018

[GoJ]

Moja młoda poszła spać o 22.. zwykle chodziła dużo wcześniej.. ale do 1 pospała, potem do 3 i o 4.30 i 6 wstała. Teraz coś próbuje spać na mnie..
Kąpałam się z nią w łazience na leżaczku. I nawet kupy sama zrobić nie mogę..

Ania ja też zawalone gardło.

Kasiu wygladaliscie super oboje.

Dziewczyny muszę chyba to napisać.. zrobiłam sobie test i wychodzi że mam depresję poporodową.. jak sobie pomoc? Nie nam jak, ani z kim zostawić dziecka na dłużej aby iść do lekarza.. po weekendzie jestem załamana. Młoda ciągle płacze, mąż bral ją nlna chwilę jak obiad robiłam i mnie pospieszal. Syn nieogarniety.
Wogole nie odpoczelam. Mąż ogarnia zakupy weekendowe i posprząta i koniec.. I zarobiony.
Jeszcze z pretensjami do mnie że nauczyłam nosić.. I że to przeze mnie taka płaczliwy bo ha byłam taka..
Oczywiście urlopu nie wziął i nawet nie wiem czy bym chciała aby brał

Z dzieckiem idź lub uprzedź męża że jak nie pójdziesz do psychiatry to w najlepszym przypadku pierd.olniesz drzwiami i przez ITAKA będzie Cię szukał on z dzieciakami. To jest choroba dodatkowo to jest choroba która nieleczona jest śmiertelna i nie ma żartów...

 

[18grudzien]

Nie ja podaje ten niebieski bebilon pronatura

Kurde tak o ten mi chodziło

 

[18grudzien]

Moja też robi kilka razy dziennie

Normalne zazdroszczę wam tych kup

 

[Angelika89]

Chloe mnie bolą, i są takie suche jakby .i wrażliwe na kontakt z materiałem :/ no i jak mały zacZyna ssać to boli chwilę. Mój miał po porodzie podcinane to wedzidelko, jęzor na brodę wysuwa jak jaszczurka goj a kto przoduje w wyborach? Bo ja już wyłączyłam tv, spać idę agula niestety sezon chorobowy , moja córka kaszel ma mokry i katar i 37 stopni Angelika jak z katarem u was, i czy nadal dajesz Wit. C? Na fb mamaginekolog dała nowy wpis z baza jakie leki można brać przy KP

Moj mial katar jeden dzien i mu przeszlo. Zrobilam mu terapie wszystkim co sie da tzn. Dalam max dawke wit. C, smarowalam kilka razy aromacti, masc majerankowa, inhalacje z soli fizjologicznej i wkraplanie soli do noska ( pomiedzy) i jeszcze zrobilam jedna kropeke olejku olbas do wody i polozylam to na kaloryferze zeby parowalo i podzialalo i caly czas odciagalam katarkiem do odkurzacza

 

[18grudzien]

Moja młoda poszła spać o 22.. zwykle chodziła dużo wcześniej.. ale do 1 pospała, potem do 3 i o 4.30 i 6 wstała. Teraz coś próbuje spać na mnie..
Kąpałam się z nią w łazience na leżaczku. I nawet kupy sama zrobić nie mogę..

Ania ja też zawalone gardło.

Kasiu wygladaliscie super oboje.

Dziewczyny muszę chyba to napisać.. zrobiłam sobie test i wychodzi że mam depresję poporodową.. jak sobie pomoc? Nie nam jak, ani z kim zostawić dziecka na dłużej aby iść do lekarza.. po weekendzie jestem załamana. Młoda ciągle płacze, mąż bral ją nlna chwilę jak obiad robiłam i mnie pospieszal. Syn nieogarniety.
Wogole nie odpoczelam. Mąż ogarnia zakupy weekendowe i posprząta i koniec.. I zarobiony.
Jeszcze z pretensjami do mnie że nauczyłam nosić.. I że to przeze mnie taka płaczliwy bo ha byłam taka..
Oczywiście urlopu nie wziął i nawet nie wiem czy bym chciała aby brał

Muszę zebrać myśli aby ci coś sensownego odpisać....

 

[Adell1994]

A jak się nie śpi to nie ma pobudek
Wiec jestem w czołówce

On nadal nie śpi, miał zamknięte oczy na cycu przez 10 minut i już liczyłam barany dla siebie a on wypluł i otworzył oczy i się bujamy nadal

Zobacz załącznik 909767

Mój wczoraj w dzień spał łącznie 2 godziny , w tym godzinę w wózku na spacerze . To wieczorem padł już ze zmęczenia . Ale wiadomo wolę żeby nie spał w dzień niż w nocy

 

[Adell1994]

I robiłaś coś z tym ?
W sensie pytałaś kogoś lub zmieniłaś coś w jedzeniu?

Nie , nawet nie pomyślałam szczerze mówiąc że to mogłoby być coś niepokojącego .

 

[Adell1994]

Moja młoda poszła spać o 22.. zwykle chodziła dużo wcześniej.. ale do 1 pospała, potem do 3 i o 4.30 i 6 wstała. Teraz coś próbuje spać na mnie..
Kąpałam się z nią w łazience na leżaczku. I nawet kupy sama zrobić nie mogę..

Ania ja też zawalone gardło.

Kasiu wygladaliscie super oboje.

Dziewczyny muszę chyba to napisać.. zrobiłam sobie test i wychodzi że mam depresję poporodową.. jak sobie pomoc? Nie nam jak, ani z kim zostawić dziecka na dłużej aby iść do lekarza.. po weekendzie jestem załamana. Młoda ciągle płacze, mąż bral ją nlna chwilę jak obiad robiłam i mnie pospieszal. Syn nieogarniety.
Wogole nie odpoczelam. Mąż ogarnia zakupy weekendowe i posprząta i koniec.. I zarobiony.
Jeszcze z pretensjami do mnie że nauczyłam nosić.. I że to przeze mnie taka płaczliwy bo ha byłam taka..
Oczywiście urlopu nie wziął i nawet nie wiem czy bym chciała aby brał

A mama , albo może teściowa ?
Może komuś udałoby się zostać z małą na tą godzinę czy dwie .
Musisz pójść po pomoc , porozmawiać z kimś . Twoje dzieci potrzebują zdrowej , cieszącej się życiem mamy .
Tulę mocno .

 

[kasiaczek89pl]

No nie, u mnie to raczej nadmiar [emoji23]

Weź weź nie pitol dobrze jest

 

[Angelika89]

Kasia super wygladaliscie. Ja mam chrzciny teraz w niedziele. Prawie wszystko dopiete na ostatni guzik, jeszcze tylko menu wybrac i oby nie plakal Borys w kosciele, bo bedzie musial zasnac z placzu. Jak zacznie, to tylko cyc go uratuje, bo smoczka nie toleruje