KatarzynaCarmen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 434
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zmywarka ważniejsza to pierwsza@Goj
Słońce doczekasz się....
Wprowadzają pod koniec miesiąca.
ja jeszcze czekam aż męża przez prog wniose.....
bo zmywarka już w mieszkaniu [emoji6][emoji6][emoji6]
To ja mój sprzęt remontowy muszę wnieść sama ....hi hi hi
Dzięki.No GoJ ale z Ciebie sexi mama [emoji6] [emoji123] młody fajna minę zrobił [emoji23]
Od 19 do 21 u Nas cyrki dzień w dzień od prawie 7 tygodniHej dziewczyny,
u nas w pn mała skonczyla 4 tyg i zaczęły się jazdy z brzuchem...wyje i wyje bo placzem tegonie mozna nazwac. Podaje infacol ale nie widze efektów, najchetniej na rączkach by siedziała non stop. Wczoraj to tak wyła ze masakra od 19:00 do 21:00, zdecydowalam sie podac 30 ml mm bo nawet nie mialam jak odciagnac majac ja non stopna rekach a cyca nie chyci i podczas jedzenia nagle tak jej zaczelo jezdzic po zoladku ze szok, zrobila tez kupe wielką i dopiero zasnela. Dzisiaj od rana to samo, ryk po kazdym jedzeniu, zero spania, wieczne kręcenie...ja opadam z sił powoli...
Goj te 2 h to juz totalny meksyk ibwycie jakby we wrzatku siedziala a wczesniej to placze ale znosne w miarę...jak Ty znosisz takie wycia od 7 tygodni to podziwiam i daje mi to nadzieje.ze i ja przetrwam.Od 19 do 21 u Nas cyrki dzień w dzień od prawie 7 tygodni
Czasem wyję razem z nim szczególnie kiedy wył dzień cały... bo jak ma dzień ok to jakoś mam siłę przetrwać wieczorny horror...Goj te 2 h to juz totalny meksyk ibwycie jakby we wrzatku siedziala a wczesniej to placze ale znosne w miarę...jak Ty znosisz takie wycia od 7 tygodni to podziwiam i daje mi to nadzieje.ze i ja przetrwam.
Moja juz sie kreci a spi 20 minut od 14:00 jak wstała...tak że tego...Czasem wyję razem z nim szczególnie kiedy wył dzień cały... bo jak ma dzień ok to jakoś mam siłę przetrwać wieczorny horror...