reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Mojej też się tak udało zasnąć [emoji122]
20181012_164357.jpg
 

Załączniki

  • 20181012_164357.jpg
    20181012_164357.jpg
    61,6 KB · Wyświetleń: 347
reklama
Hej dziewczyny,
u nas w pn mała skonczyla 4 tyg i zaczęły się jazdy z brzuchem...wyje i wyje bo placzem tegonie mozna nazwac. Podaje infacol ale nie widze efektów, najchetniej na rączkach by siedziała non stop. Wczoraj to tak wyła ze masakra od 19:00 do 21:00, zdecydowalam sie podac 30 ml mm bo nawet nie mialam jak odciagnac majac ja non stopna rekach a cyca nie chyci i podczas jedzenia nagle tak jej zaczelo jezdzic po zoladku ze szok, zrobila tez kupe wielką i dopiero zasnela. Dzisiaj od rana to samo, ryk po kazdym jedzeniu, zero spania, wieczne kręcenie...ja opadam z sił powoli...
 
Hej dziewczyny,
u nas w pn mała skonczyla 4 tyg i zaczęły się jazdy z brzuchem...wyje i wyje bo placzem tegonie mozna nazwac. Podaje infacol ale nie widze efektów, najchetniej na rączkach by siedziała non stop. Wczoraj to tak wyła ze masakra od 19:00 do 21:00, zdecydowalam sie podac 30 ml mm bo nawet nie mialam jak odciagnac majac ja non stopna rekach a cyca nie chyci i podczas jedzenia nagle tak jej zaczelo jezdzic po zoladku ze szok, zrobila tez kupe wielką i dopiero zasnela. Dzisiaj od rana to samo, ryk po kazdym jedzeniu, zero spania, wieczne kręcenie...ja opadam z sił powoli...
Od 19 do 21 u Nas cyrki dzień w dzień od prawie 7 tygodni :-D
 
Goj te 2 h to juz totalny meksyk ibwycie jakby we wrzatku siedziala a wczesniej to placze ale znosne w miarę...jak Ty znosisz takie wycia od 7 tygodni to podziwiam i daje mi to nadzieje.ze i ja przetrwam.
Czasem wyję razem z nim ;) szczególnie kiedy wył dzień cały... bo jak ma dzień ok to jakoś mam siłę przetrwać wieczorny horror...
 
reklama
Do góry