Wrześniowe mamy 2018

[Mama7]

Gosia może odpuść też szpital. Sama zrób badania i wtedy zobaczysz. Tam można jeszcze gorszego syfa złapać, a po nim nie widać że się coś dzieje złego.

Z tym kaliszem tak mnie rozbawilyscie, że zaczęłam całą chodzić że śmiechu A że mną Klaudia bo na cycu akurat.

U mnie znów jeden cycek większy niż drugi.. OMG.. wydawało mi się że karmię równo.. ratunku..

Czy spotkalyscie się z tym aby było źle zszyte po porodzie. Po wczorajszym komentarzu położnej aż sobie tam zajrzałam i nie wygląda dobrze. Kazała kupić masc i smarować żeby się " przykjleilo" ale zastanawiam się czy nie jechać do tej mojej położnej żeby zobaczyła i poprawiła może? Sama nie wiem.. góra masakra (cycki) dół jeszcze gorzej.. słabo..

 

[Adell1994]

Moja klusia

Śliczna
I zdjęcie też ekstra

 

[AgulaK82]

To prawda. Tłuszczyk z mleka ludzkiego nie prowadzi do wytwarzania się nowych gruczołów tłuszczowych, tylko zapełnia tez z którymi się rodzimy, dlatego nie sprzyja otyłości w dorosłym życiu. Mm sprawia, że tworzą się nowe komórki tłuszczowe i one już nigdy nie znikają.

Patrzcie do czego zmusilam mojego samca domowego Zobacz załącznik 899859

Jak tak się rozpędzi to zapraszam jeszcze moje niech umyje, ja w szpitalu więc tym bardziej potrzebuje pomocy [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

Moja klusia

[emoji7][emoji7][emoji7][emoji7][emoji7]

 

[Adell1994]

U mnie tez 20 dzien i jest jeszcze pepek. Jak odchylam to widze, ze trzyma jeszcze. Pare dni temu pytalam znowu pediatry czy nic sie nie dzieje zlego jak tak dlugo sie utrzymuje, to powiedziala, ze jezeli nie ropieje i nie smierdzi to znaczy, ze dobrze i raz trwa to dluzej, a raz krocej i mam sie nie przejmowac.

Dobrze wiedzieć W takim razie ja też się nie przejmuje

 

[AgulaK82]

Jejku jak słyszę dziecka płacz to mi się serce kraje i boli, zaraz za drzwiami jest sala poporodowa i leżą tam 3 maleństwa a jedno od dłuższego czasu płacze. Człowiek taki malusi bezradny [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]

 

[Adell1994]

Gosia może odpuść też szpital. Sama zrób badania i wtedy zobaczysz. Tam można jeszcze gorszego syfa złapać, a po nim nie widać że się coś dzieje złego.

Z tym kaliszem tak mnie rozbawilyscie, że zaczęłam całą chodzić że śmiechu A że mną Klaudia bo na cycu akurat.

U mnie znów jeden cycek większy niż drugi.. OMG.. wydawało mi się że karmię równo.. ratunku..

Czy spotkalyscie się z tym aby było źle zszyte po porodzie. Po wczorajszym komentarzu położnej aż sobie tam zajrzałam i nie wygląda dobrze. Kazała kupić masc i smarować żeby się " przykjleilo" ale zastanawiam się czy nie jechać do tej mojej położnej żeby zobaczyła i poprawiła może? Sama nie wiem.. góra masakra (cycki) dół jeszcze gorzej.. słabo..

Ale nie goi się czy co się dzieje ?

 

[Paulamamula]

To jedz do piloznej

Gosia może odpuść też szpital. Sama zrób badania i wtedy zobaczysz. Tam można jeszcze gorszego syfa złapać, a po nim nie widać że się coś dzieje złego.

Z tym kaliszem tak mnie rozbawilyscie, że zaczęłam całą chodzić że śmiechu A że mną Klaudia bo na cycu akurat.

U mnie znów jeden cycek większy niż drugi.. OMG.. wydawało mi się że karmię równo.. ratunku..

Czy spotkalyscie się z tym aby było źle zszyte po porodzie. Po wczorajszym komentarzu położnej aż sobie tam zajrzałam i nie wygląda dobrze. Kazała kupić masc i smarować żeby się " przykjleilo" ale zastanawiam się czy nie jechać do tej mojej położnej żeby zobaczyła i poprawiła może? Sama nie wiem.. góra masakra (cycki) dół jeszcze gorzej.. słabo..

Jedz do położnej niech popatrzy .
Bardzo dobry jest ten spray lub balsam szostakowskiego

 

[GoJ]

No nie mam kasy na badanie. Ale jak pojadę na IP powiem żeby mu sprawdzili najpierw tym światłem. Jeśli nie skoczyła od 29.08 to nie będę się martwić. Młody z brzuchem się uspokoił bo to mnie w sumie bardziej niepokoiło. Jajka mu oglądnęli i w przychodni i na Żwirki. Zresztą już nie są nabrzmiałe i powiedzieli że jajka ok. Mocz oddaje jak ta lala. Kupy jak są to cacy dziś nawet bezwysiłkowo. Je jak stary. Płuca też ma niezłe bo nauczył się drzeć. Odruchy ok. Napięcie ok. Więc niech mi go na siłę nie próbują kłaść. Szkoda tylko że wvczoraj nikt nie powiedział mi tego co wy o piersi i żółtaczce.... nie wpadłabym może w histerię. A tak przeryczałam z godzinę... Lepiej bo martwiłam się że taki mi pospał w dzień z tego wszystkiego i że mi rozwalili jego tryb ale nie... noc była jak zawsze...

 

[AgulaK82]

To jeszcze jedno wstawię

Cudowne zdjęcia [emoji7][emoji7][emoji7]

 

[AgulaK82]

No nie mam kasy na badanie. Ale jak pojadę na IP powiem żeby mu sprawdzili najpierw tym światłem. Jeśli nie skoczyła od 29.08 to nie będę się martwić. Młody z brzuchem się uspokoił bo to mnie w sumie bardziej niepokoiło. Jajka mu oglądnęli i w przychodni i na Żwirki. Zresztą już nie są nabrzmiałe i powiedzieli że jajka ok. Mocz oddaje jak ta lala. Kupy jak są to cacy dziś nawet bezwysiłkowo. Je jak stary. Płuca też ma niezłe bo nauczył się drzeć. Odruchy ok. Napięcie ok. Więc niech mi go na siłę nie próbują kłaść. Szkoda tylko że wvczoraj nikt nie powiedział mi tego co wy o piersi i żółtaczce.... nie wpadłabym może w histerię. A tak przeryczałam z godzinę... Lepiej bo martwiłam się że taki mi pospał w dzień z tego wszystkiego i że mi rozwalili jego tryb ale nie... noc była jak zawsze...

Gosiu wszystko wczoraj było zdenerwowaniem tą całą bieganiną, tak czy siak byś płakała szczególnie jak całe emocje spadają. Dziś pozałatwiaj sprawy na spokojnie. A z Miki to nawet jutro leć z rana byś znów nie latała cały dzień.