reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Jednak nie poszłam spać i segreguje ubrania w sypialni. U mnie już czuję ,że jest chłodniej. Ale najważniejsze ,że mąż wytępił wszystkie mrówki w domu [emoji6] nie ma po nich śladu.

Mąż wróci z pracy to będzie myl okna i zawiesi firanki i zasłonki. Mam nadzieję ,że już dziś przygotuje dla mojej niuni łóżeczko :) jednak gdyby mój mąż miał by sam z tym zostać , to balabym się ,że nie ogarnie wszystkiego. Ale dobrze ,że w ogóle chce mi pomagać :) jest bardzo dobry. Tak się za nim stęskniłam , mam nadzieję ,że poród będzie bez komplikacji i wyjdziemy z małą szybko do domu :)
 
reklama
Ja ostatnio wyszłam z auta a matka się udarła myślała że mi wody odeszły a mi tak po prostu spocilo się dupsko
A to mi pierwszy raz tyłek tak mocno spocił się na zajęciach szkoły rodzenia gdzie siadamy na pufach Sako. Wstaję i czuje że mam mokry tyłek, ale w sumie raz dwa zaczęło schnąć to stwierdziłam że jednak to pot. Zwłaszcza że było strasznie ciepło. Ale w pierwszej chwili chciałam iść popanikować do położnej - tylko nie wiedziałam co mam powiedzieć :D
 
Starania, dlaczego w sobote skoro termin masz na 01.09? Pytam bo i ja mam termin na 01.09 i ginekolodzy ( w tym moja tesciowa) chca dotrzymac dzidziusia jak najdluzej w brzuchu, najlepiej do 30.08. Wtedy mam zaplanowana cesarke.. Dziecku najlepiej w brzuchu i ze wzgledow medycznych najlepiej jakby zostal tam jak najdluzej...
Scenariusz jak przy mojej pierwszej ciąży :) termin na 01.09 i planowane cc 30.08 :) :)
 
Hej dziewczyny :) u mnie nadal ciepło... Dajcie do mnie trochę tego chłodu.
Na dziś już mam poplanowane zajecia i muszę kupić ostatnia (chyba) rzecz dla małej - przewijak i jakaś lampkę nocną najlepiej na baterie.
Miłego dnia wam życzę :)
 
O 4 w nocy obudziła mnie ściana wody za oknem i burza. Wczesniej o 2 cudnie wiało... Dziś niby miało być chłodniej i jest, przynajmniej jak słońce jest za chmurami.. byle nie było tak strasznie jak wczoraj. Mam dość wrażenia że mózg mi się gotuje.

Jak była burza i błyskało to musiałam zakryć kołdrą brzuch bo Blanka wyraźnie była zaniepokojona, to było coś nowego. A ja chciałam spać!

S. też tak średnio się wyspał i zapomniał wyjść z psem... Ech, no to zaraz z nią pójdę, żeby mieć z głowy...

Głodna jestem, idę z psem a potem śniadanko. Później zastanowię się czy znów jechać do mamy czy zostać w domu i wyprać kolejną turę ubranek. W sumie to razem z nimi powinnam chyba wyprać te moje koszule do szpitala bo przecież też jako jedne z pierwszych beda miały kontakt ze skórą małej...
 
O 4 w nocy obudziła mnie ściana wody za oknem i burza. Wczesniej o 2 cudnie wiało... Dziś niby miało być chłodniej i jest, przynajmniej jak słońce jest za chmurami.. byle nie było tak strasznie jak wczoraj. Mam dość wrażenia że mózg mi się gotuje.

Jak była burza i błyskało to musiałam zakryć kołdrą brzuch bo Blanka wyraźnie była zaniepokojona, to było coś nowego. A ja chciałam spać!

S. też tak średnio się wyspał i zapomniał wyjść z psem... Ech, no to zaraz z nią pójdę, żeby mieć z głowy...

Głodna jestem, idę z psem a potem śniadanko. Później zastanowię się czy znów jechać do mamy czy zostać w domu i wyprać kolejną turę ubranek. W sumie to razem z nimi powinnam chyba wyprać te moje koszule do szpitala bo przecież też jako jedne z pierwszych beda miały kontakt ze skórą małej...

Wypierz koszule tez :) nie zaszkodzi a nie będziesz o tym myśleć :)
 
A to mi pierwszy raz tyłek tak mocno spocił się na zajęciach szkoły rodzenia gdzie siadamy na pufach Sako. Wstaję i czuje że mam mokry tyłek, ale w sumie raz dwa zaczęło schnąć to stwierdziłam że jednak to pot. Zwłaszcza że było strasznie ciepło. Ale w pierwszej chwili chciałam iść popanikować do położnej - tylko nie wiedziałam co mam powiedzieć :D

He he to chyba jest bliskie wszystkie nam ciężarnym ... mi tez :)
 
Jednak nie poszłam spać i segreguje ubrania w sypialni. U mnie już czuję ,że jest chłodniej. Ale najważniejsze ,że mąż wytępił wszystkie mrówki w domu [emoji6] nie ma po nich śladu.

Mąż wróci z pracy to będzie myl okna i zawiesi firanki i zasłonki. Mam nadzieję ,że już dziś przygotuje dla mojej niuni łóżeczko :) jednak gdyby mój mąż miał by sam z tym zostać , to balabym się ,że nie ogarnie wszystkiego. Ale dobrze ,że w ogóle chce mi pomagać :) jest bardzo dobry. Tak się za nim stęskniłam , mam nadzieję ,że poród będzie bez komplikacji i wyjdziemy z małą szybko do domu :)

Korzystaj z pobytu w domu :) a czym wytępił mrówki ?
 
reklama
Starania, dlaczego w sobote skoro termin masz na 01.09? Pytam bo i ja mam termin na 01.09 i ginekolodzy ( w tym moja tesciowa) chca dotrzymac dzidziusia jak najdluzej w brzuchu, najlepiej do 30.08. Wtedy mam zaplanowana cesarke.. Dziecku najlepiej w brzuchu i ze wzgledow medycznych najlepiej jakby zostal tam jak najdluzej...
Ciąża uważana jest za donoszona od ukończonego 37 t.c., a u mnie akurat lepiej, żeby młody nie posiedział bo jest zwyczajnie za duży, jak na moje warunki ;) to nie jest tak, że im dłużej tym lepiej, poród w terminie to zakres aż 5 tygodni, a kiedy będzie czas idealny i tak zdecyduje dziecko ;) no i nie mam ochoty chodzić miesiąc ze skurczami to raz, a dwa, 3 września córa ma urodziny, muszę ogarnąć imprezę, a ze szpitala trudno [emoji14]
 
Do góry