Nie było łatwo , bo kiedyś nie wierzyłam ,że Bóg istnieje ,że jest dobry. Musiałam mocno upaść jako młoda osoba ,żeby się podnieść i docenić. [emoji6] Nie zawsze jest mi łatwo zachować spokój ... No ale wiierzyc , to znaczy czynić. Czasem coś na przekór sobie , ale dzięki Bogu widzę ,że O z największego zła wyciąga ogromne dobro i przemiany serc.
Gdybyście się chciały podbudować , to będąc w ośrodku socjoterapeutycznyn na praktykach miałam okazję poznać genialnego człowieka. Na YT wystarczy ,że wpiszecie świadectwo nawróconego gangstera. Trwa może z 10 min, może mniej. Mnie się w głowie nie mieści ,że można tak bardzo odmienić swoje życie
W ogóle wczoraj położna poleciła mi książkę z płytą pana Zawitkowskiego. Wzięłam się za nią od razu jak kupiłam w empiku. Jest bardzo fajna i myślę ,że może pomóc pierworódkom
Zobacz załącznik 877794