reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Kurde mowię Ci cały szas mam tę owłosioną czarną buzię i brązowe ślepia przed oczami... Taki szympans czy goryl skrzyżowany z dorosłym brzydkim Rumunem.

A widzisz, a ja sobie mojego Tytusa wyobrażam jako taką małą małpkę jak w komiksie. I kupuje mu rzeczy z elementem przewodnim małpka :)
Zresztą jak pójdzie po mnie i odziedziczy moje duże uszy i bujne włosy przy urodzeniu to jest szansa, że wizualnie będzie podobny do małpki :)
 
reklama
Ej, coś czuję, że wyląduję w szpitalu przez to ciśnienie :-/. Ogólnie jest koło 120-130 na 80, ale zdarzyło się i po 140-150... plus puls prawie 100. Jeżu, tak bardzo tego nie chcę. Ogólnie czuję się dobrze, tylko to cholerne ciśnienie. Już nawet soli nie jem :-/.
 
29 tydzień :)
 

Załączniki

  • received_10214140570181796.jpeg
    received_10214140570181796.jpeg
    46,7 KB · Wyświetleń: 96
No nawet jak tylko liczyć rennie i jakieś takie no-spy żelaza czy podobne to leci kasa...
Ja też się śmiałam jak to usłyszałam bo przecież tylko kwas foliowy niby mogą ciążowate brać ... Teraz po moim doświadczeniu ciążowatym wiem że nie tylko .. szkoda ze się nie załapie na te darmowe leki...
 
Dzień dobry :happy: ja juz na nogach od jaiegoś czasu, o 5:00 córa przyszła do sypialni i zajęła dobre pół łóżka, mąż drugą połowę plus pies no i dla mnie juz miejsca nie było...:happy: przeszlo mi przez mysl zeby wyrzucić męża ale ma urlop a ze normalnie wstaje o 4:00 to niech sobie śpią. Może i byśmy sie jakoś pomieścili gdyby nie cały arsenał maskotek ulubionych dziecka :laugh2: pogoda super, bezchmurne niebo.
Zjadłabym cos dobrego ale przez tego zęba to zjem jogurt tylko, jak uda sie cos z nim zrobic to wtedy sobie odbije :happy: juz niedługo mam nadzieje.
Co do snów to mnie czesto snia.sie jakies egzaminy np.matura albo ze zwalniam sie z pracy....moze dlatego ze faktycznie nie chce do niej wracać...bardziej planuje wychowawczy i inna prace na pół etatu ale zobaczymy jak wyjdzie, jeszcze duuuużo czasu nim trzeba bedzie podjac decyzje. O porodzie poki co nie snie w ogóle prawie, moze raz czy dwa sie zdarzyło.
Miłego dnoa Wszystkim.
 
Hej. I ja miewam dziwne sny [emoji23] dziś mi się takie głupoty śniły, że aż żal mówić cokolwiek [emoji16]

Obudziłam się dziś tak obolała ,że sama nie wiem czy mam wstawać czy nie. [emoji2] Mała od wieczora ma dobry maraton w brzuszku.

GoJ daj znać jak po USG. Ja wierzę ,że bardzo kochasz swoje dziecko i nie raz mogliśmy to widzieć na tym forum. Hormony hormonami , ale masz prawo do gorszych dni , masz prawo się wypłakać i jeśli Ci tego trzeba to płacz. :)
Jesteśmy z Tobą [emoji8]
 
Lista, którą wczoraj dostałam na szkole rodzenia + pod spodem notatki dodatkowe ;)
IMG_20180705_070551702.jpg

Notatki dodatkowe z zajęć:
Dokumenty:
- Kartę mamy zabierać ze sobą wszędzie, czyli i na spacer z psem i na krótkie wyjście, żeby wyrzucić śmieci. Jeśli stracimy przytomność i nie będziemy miały przy sobie dokumentów ciężko będzie określić wiek ciąży, bo jak wiadomo wielkości brzuszków są różne.
- pierwsze usg, bo możliwe, że ginekolog za pierwszym razem źle wyliczył datę porodu.

Do porodu dla mamy:
- koszula nie musi być rozpinana, może to być zwykły długi luźny t-shirt. W naszym szpitalu nikt nie będzie bawił się w rozpinanie guziczków ani napek, po urodzeniu dziecka jest hasło "koszula do góry", bo maluszek ma do nas przylegać całym ciałem a nie tylko skrawkami ;)
- 3 małe wody starczą. Jakby co zawsze można dokupić, ale raczej nie będzie potrzeby. Naszej położnej zawsze żal objuczonych przyszłych ojców wchodzących za żonami na porodówkę: w jednej ręce torba porodowa, w drugiej 6-pak 2-litrowych butelek wody, a na szyi damska torebka - bo przecież kobieta nie może wyjść z domu bez torebki... żart ;) Mamy nie zabierać torebek, telefon i dokumenty chowamy do torby, torebka nie jest nam do niczego potrzebna.
- pomadka przyniesie dużą ulgę wysuszonym ustom, najlepiej żeby była bezbarwna.

Po porodzie dla noworodka:
- 4 komplety ubranek. Jakie zestawy sobie skomponujemy to nasza sprawa. Popakowane/poukładane razem jako komplety gotowe do wyciągnięcia i ubrania. Nie warto segregować na rodzaje ubranek, ponieważ będzie to tylko udtrudnienie. Warto wytłumaczyć tatusiowi, który rodzaj ubranka jak się nazywa, żeby potem np. na hasło "kaftanik" wiedział co ma podać ;)
- pieluszki w rozmiarze "0" można dostać chyba tylko w Rossmannie. Ogólnie Rossmann jest całkiem nieźle wyposażonym sklepem. Dodatkowo mamy program Rossnę i zniżki :) Nasza położna odradza jednak słoiczków Babydream, nie mają najlepszego składu.
- pieluszki tetrowe powinnyśmy mieć najlepiej wszystkie takie same. Przynajmniej trochę później, bo wiele mam daje dziecku pieluszkę jako przytulankę. Dziecko przyzwyczaja się do niej i później, kiedy już dobrze ją pozna wcale nie jest łatwo zabrać mu ją do prania lub wymienić na inną. Nawet wzorek powinien być taki sam, bo maluch pozna, że coś jest nie tak i to nie jest jego pieluszka, nie dość, że źle pachnie i jest inna w dotyku to jeszcze na dodatek źle wygląda :D

Po porodzie dla mamy:

- zdaniem naszej położnej ci którzy projektują koszule do karmienia często chyba nie wiedzą gdzie w ogole kobieta ma pierś. Chodzi o te koszule z odchylanym materiałem - pierś musiałaby być trochę niżej i bardziej na bok, żeby było wygodniej. Najlepsze będą koszule rozpinane na zamek albo napki. Guziczki odpadają - jeśli będziemy trzymać dziecko nie będziemy mogły wygodnie, szybko i bezpiecznie (czyli tak, żeby dziecko nam się nie ześlizgnęło z ramienia) zapiąć koszuli z powrotem.
Majtki mają być zwykłe bawełniane albo z siateczki, a nie z flizeliny!!!
- kosmetyki i akcesoria łazienkowe ograniczone do minimum - i tak nie będzie czasu na długie prysznice, piękne makijaże i prostowanie włosów ;)
- ręczniki powinny być ciemne.
- nikt nie mówi, że na pewno nie dostaniemy sztućców i widelca - chociaż zdarza się, np. nie dostaje się ich w Elblągu albo na Helu, ale warto zabrać swoje, żeby móc zrobić sobie coś do picia albo zjeść coś w przerwach między szpitalnymi posiłkami. Bo te nie są najlepsze. Nasza położna zastanawia się kto wypełnia ankiety o jedzeniu w naszym szpitalu, bo jej zdaniem wcale nie jest tak dobrze i możliwe, że te posiłki wcale nie będą nam odpowiadały ani smakowo ani jeśli chodzi o ilość.

Dodatkowe info:
- zabawki - na początku dziecko nie będzie nimi zainteresowane, nie ma co szaleć z nadmiarem, można kupić później ;)
- silikonowe osłonki na piersi mamy powinno kupować się w rozmiarach M i L. S jest za małe.
- fotelik samochodowy najbezpieczniej montować na środku tylnej kanapy samochodu, ale często nie ma takiej możliwości - wtedy montujemy z tyłu za fotelem pasażera. Fotelik ma być po stronie pasażera, ponieważ w Polsce jest ruch prawostronny i kiedy zatrzymamy auto, żeby sprawdzić co z dzieckiem (np. jak zacznie płakać) to drzwi będziemy otwierać prawdopodobnie od strony chodnika, czyli z tej bezpieczniejszej strony.
Lepiej nie montować fotelika z przodu - jeśli coś się dzieje to za bardzo rozprasza kierującą samochodem mamę i może dojść do wypadku. Dziecko w foteliku nie powinno samo nic jeść ani pić, ponieważ maluch może się zakrztusić, a my w porę nie zauważymy, że się dusi.
- rodzimy wczesną jesienią i warto zaopatrzyć się w lekki jesienno-wiosenny kombinezonik. Zimowy będzie jeszcze za ciepły.
- jeśli chodzi o butelki i smoczki (jeśli postanowimy ich używać) to wcale nie tak łatwo trafić w gust dziecka zanim znajdzie się tą butelkę i smoczek idealny. My mamy nie kupować, bo do końca szkoły rodzenia dostaniemy tyle próbek, że jeszcze będzie w czym wybierać. Butelki antykolkowe raczej za bardzo nie działają, a butelki udające kobiecą pierś to tylko śmieszny gadżet, który prawdziwej piersi ani troszkę nie przypomina.
- łapki niedrapki - mamy ich nie używać, ponieważ utrudniają dziecku poznawanie świata przez dotyk.

- jeśli ktoś nie jest w związku małżeńskim to warto przed narodzinami podejść do urzędu stanu cywilnego z dowodami osobistymi i kartą ciąży i zrobić uznanie ojcostwa. Wtedy tatuś będzie mógł załatwiać w urzędzie sprawy związane z dzieckiem, gdy to się urodzi.

Ok. Chyba nic więcej już sobie nie przypomnę, może komuś się przyda :) Doświadczone mamusie, jak z czymś się nie zgadzacie to piszcie :)
 

Załączniki

  • IMG_20180705_070551702.jpg
    IMG_20180705_070551702.jpg
    369,9 KB · Wyświetleń: 337
reklama
Do góry