reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Fajne pokupowalyscie ubranka, ja niestety z łóżka szpitalnego nie mam co pooglądać na sklepowych półkach, a wolę akurat ubranka kupić w sklepie. Może po zabiegu jak wrócę i będą jakieś pieniądze to będzie można coś kupić.
 
reklama
Niestety jest dobra i zła wiadomość. Dobra taka, że prawdopodobnie nie będę leżeć do końca ciąży w szpitalu lub klinice. Zła taka, że prawdopodobnie w poniedziałek przewioza mnie do Szczecina na zabieg wczepienia defibrylatora (już się tego boję) i po tym mnie wypuszcza do domu. Oczywiście poza zabiegiem, który jest dość skomplikowany to czeka mnie kontrola tego. No i poród w Szczecinie, nie wiem czy SN czy CC. no i do porodu powinien mnie kontrolować lekarz z tamtej kliniki. Ciekawe jak często będę jeździć do tego Szczecina, a kasy mamy tak mało :(
Jeszcze chwilkę temu pisałaś, że "nie mogą mi dać czegoś co unormuje moje serce i będę mogła żyć bez strachu, że będę miała stan omdlenia" a oni wyskakują z defibrylatorem - wiedziałaś, że o niego właśnie chodzi?
 
Jeszcze chwilkę temu pisałaś, że "nie mogą mi dać czegoś co unormuje moje serce i będę mogła żyć bez strachu, że będę miała stan omdlenia" a oni wyskakują z defibrylatorem - wiedziałaś, że o niego właśnie chodzi?
No bo tak mi powiedzieli, a raczej jeden lekarz, który był tylko na wieczornym obchodzie. Co do tego defibrylatora to wiedziałam o tym i że mnie czeka taki zabieg za rok czy dwa, ale nie teraz, bo czytałam w necie, że nie robi się tych zabiegów w ciąży. A jednak można.
 
No bo tak mi powiedzieli, a raczej jeden lekarz, który był tylko na wieczornym obchodzie. Co do tego defibrylatora to wiedziałam o tym i że mnie czeka taki zabieg za rok czy dwa, ale nie teraz, bo czytałam w necie, że nie robi się tych zabiegów w ciąży. A jednak można.
Najważniejsze, że nie będziesz już musiała bać się nagłych omdleń :)
 
No bo tak mi powiedzieli, a raczej jeden lekarz, który był tylko na wieczornym obchodzie. Co do tego defibrylatora to wiedziałam o tym i że mnie czeka taki zabieg za rok czy dwa, ale nie teraz, bo czytałam w necie, że nie robi się tych zabiegów w ciąży. A jednak można.
To bardzo dobrze że go ci wszczepią!!! To zajebista sprawa przy arytmi na teraz i na zawsze. Po pierwsze dzięki temu będziesz miała 24h/7 monitorowaną pracę serca i z automatu karetkę jak będzie się coś działo. To genialne rozwiązanie.

A z dojazdami dasz radę. Nikt ci co dwa dni nie będzie kazał jeździć.

Coś jeszcze miałam napisać i zapomniałam.
 
Jej dziewczyny [emoji847]

Olka.fasolka-a c u Was z tymi stopkami bylo?
Mlody ulozyl krzywo nozki razem, stopki mial skrzyżowane do srodka i nie chciał zmienic pozycji. Na poczatku lekarz nic nie powiedział, wstałam i sie poruszalam i dopiero jak zobaczyl ponownie na usg, ze maluch zmienil pozycje, to dopiero nas poinformował, ze takie ulozenie jakie mial synek czesto wskazuje na stope konsko-szpotawą. To taki defekt stopy, ze jest ona tak jakby obrocona, nie jest prostopadle do reszty nogi, nie wiem jak to wytlumaczyc.
Trochę sie przerazilam, bo moj teść ma tą deformację. Ale lekarz obejrzal z kazdej strony te stopki i powiedzial, ze jednak jest wszystko ok, tylko tak sie mlody krzywo powyginal.
 
reklama
Mlodszy dostal jakiejs pieronskiej pokrzywki, uczulenia...jechałam rano do apteki po wapno a na 16 lekarza mamy. Mam podejrzenie ze to moze byc poczatek szkarlatyny...ale niech go lekarka zobaczy :/
 
Do góry