Wrześniowe mamy 2018

[Myszawa]

Zobacz załącznik 855630
Mój mały myśliciel <3
Wazy 368g, wszystko zdrowe, mozg, nosek, serduszko, nozki, zoladek, nerki, wszystko jak trzeba <3
Doktor mial tylko wątpliwości co do stópek, ale cale szczęście okazało sie, ze tak sie poprostu maly dziwacznie ulozyl. Nie chcial zmienic pozycji, ale pomogło to, ze wstalam i kawałek sie przeszłam. Od razu ulozyl giry inaczej i doktor mial mozliwosc je dokładnie obejrzec, na szczescie wszystko w porzadku.

Super wieści, a co masz napisane przy moczowodach? Z ciekawosci, bo ja mam napisane, że niewidoczne...

 

[Deleted member 180961]

Super wieści, a co masz napisane przy moczowodach? Z ciekawosci, bo ja mam napisane, że niewidoczne...

Nic konkretnie, jedynie ze uklad moczowo plciowy jest prawidlowej budowy

 

[GoJ]

Ale mam wieczór... Psina skaleczyła się w łapę, bo jakiś pajac rozbił butelkę ma krawędzi trawnika. Nie zauważyłam i oczywiście musiała wejść prosto w to. Łapa rozcięta, krew się leje, apteczki już opróżniłam... Świetnie, po prostu świetnie... A jak na złość chwilowo jestem bez samochodu, jak rano dalej będzie się lało to będę musiała wybrać się z nia do weterynarza... Ktory jest po drugiej stronie miasta. Nie wiem jak my się tam dostaniemy bez auta ;( aż chce mi się płakać...

Daj jej to wylizać!

 

[GoJ]

Nic konkretnie, jedynie ze uklad moczowo plciowy jest prawidlowej budowy

Też tak mam dodatkowo zdjęcia obu nerek.

 

[GoJ]

Super wieści, a co masz napisane przy moczowodach? Z ciekawosci, bo ja mam napisane, że niewidoczne...

Może dziecko tak było ułożone że nie było widać?

 

[Myszawa]

Może dziecko tak było ułożone że nie było widać?

Nerki i ogólnie układ jest że ok, ale przy tych moczowodach że niewidoczne. Może nie widać faktycznie, lekarz mowil, że wszystko w porzadku. Bezsenność mnie dopadła

 

[RooibosGirl]

Daj jej to wylizać!

Wylizała, a potem siedziała z łapą do góry i patrzyła na zmianę na to jak kapie i na mnie, że mam pomóc, bo to ciężka sprawa :/

Wczoraj ktoś się zlitował i podjechał ze mną po 23 do apteki całodobowej, więc jestem mega niewyspana, ale mam tyle bandaża, że mogę tą moją psinę owinąć całą. Oby tylko nie kapało jak teraz zdejmę opatrunek. A potem będę się zastanawiać jak w obie strony pokonac schody na 2 piętro z 30-kilowym psem, ktory nie za bardzo może chodzić. Nic to, damy radę.

 

[Deleted member 180961]

Też tak mam dodatkowo zdjęcia obu nerek.

Tez nam robil, dodatkowo powiedzial ze cos maly ma w pecherzu czyli nerki dobrze funkcjonuja
@Myszawa nie przejmuj sie na zapas, wydaje mi się, ze gdyby bylo cos nie tak, to lekarz na pewno by to dodatkowo sprawdzil, tak jak u nas z tymi stópkami.

 

[Sandi]

Jej dziewczyny [emoji847]

Olka.fasolka-a c u Was z tymi stopkami bylo?

 

[Kliska]

@Mama7, @GoJ, dzięki za słowa otuchy. Niestety jest dobra i zła wiadomość. Dobra taka, że prawdopodobnie nie będę leżeć do końca ciąży w szpitalu lub klinice. Zła taka, że prawdopodobnie w poniedziałek przewioza mnie do Szczecina na zabieg wczepienia defibrylatora (już się tego boję) i po tym mnie wypuszcza do domu. Oczywiście poza zabiegiem, który jest dość skomplikowany to czeka mnie kontrola tego. No i poród w Szczecinie, nie wiem czy SN czy CC. no i do porodu powinien mnie kontrolować lekarz z tamtej kliniki. Ciekawe jak często będę jeździć do tego Szczecina, a kasy mamy tak mało
@Marilyn Monroe, co masz za arytmie? Ja nie mam jeszcze teraz stwierdzonej cukrzycy ciążowej, ale znając moje szczęście to pewnie pomiedzy 24-28 tygodniem coś mi wyjdzie.
@RooibosGirl, współczuję, że takie przeżycie z psinka