reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
To z jaką waga startowałas? Ja też z tych grubych ja zaczęłam 92kg, wszystkie ciąże tak zaczynałam 9lat temu a 6lat temu z synkiem nawet 95kg przez te wszystkie lata waga stoi albo ciut spada i diety u dietetyk owszem pomógły Schudlam do 83kg ale znowu przybrałam i tak w kółko macieja stwierdzam już ze nie mam sił się mordować pilnuje aby nie być tak otyla żebym nie musiała prosić o pomoc, plus taki ze mam ładna buzię nie widać zmarszczki ani nie mam pryszczy, jestem sprawna chodzę na spacery, jeżdżę na rowerze itp
No ja właśnie z podobnej wagi i wolę nie przekroczyć tej magicznej, trzycyfrowej granicy...

Ja już po wizycie. Wszystko ok. Trochę schudłam na diecie cukrzycowej. Mam nakaz picia dużo płynów. Dzieciątko jest tak schowane, że ciężko ładne zdjęcie mu zrobić i wyszłam znowu z niczym.

Będzie dziewczynka! Wiedziałam.

A to Twoje pierwsze dziecko? Przepraszam, że pytam, ale nie pamiętam.

W którym tygodniu najlepiej iść na połówkowe?
 
A ja zmieniłam lekarza-dzisiaj pierwszy raz u tej Pani, jednak mam mieszane uczucia...niby wizyta ok, b. szczegółowa- trwała 45 minut! Zostałam w końcu przebadana ginekologiczne, usg- serduszko bije, bobo ma 172 g, szczegółowy wywiad, obejżała wszystkie wyniki, nawet mi żylaka na nodze obejżała. Jednak zapisała duphaston i magnez 3×2. I nie wiem po co, skoro wszystko ok? Z automatu przepisują jak w "Botoksie"? A może niepotrzebnie jestem podejrzliwa i brać bez oporu? Wytłumaczyła mi po co i na co, czyli ze magnez rozluzniajaco a duphaston to progesteron na lepsze postrzymanie ciazy. Co myślicie? No i zarówno lekarz jak i położna powiedzieli mi, że toxo wyszła dobrze, a ta lekarka zaleciła zrobić awidność, bo Igg miałam 47,5 a Igm 0, 37...nie wiem co myśleć...
 
A ja zmieniłam lekarza-dzisiaj pierwszy raz u tej Pani, jednak mam mieszane uczucia...niby wizyta ok, b. szczegółowa- trwała 45 minut! Zostałam w końcu przebadana ginekologiczne, usg- serduszko bije, bobo ma 172 g, szczegółowy wywiad, obejżała wszystkie wyniki, nawet mi żylaka na nodze obejżała. Jednak zapisała duphaston i magnez 3×2. I nie wiem po co, skoro wszystko ok? Z automatu przepisują jak w "Botoksie"? A może niepotrzebnie jestem podejrzliwa i brać bez oporu? Wytłumaczyła mi po co i na co, czyli ze magnez rozluzniajaco a duphaston to progesteron na lepsze postrzymanie ciazy. Co myślicie? No i zarówno lekarz jak i położna powiedzieli mi, że toxo wyszła dobrze, a ta lekarka zaleciła zrobić awidność, bo Igg miałam 47,5 a Igm 0, 37...nie wiem co myśleć...

Duphaston i magnez raczej nie zaszkodzi. Zastanów się, czy jej ufasz. Ogólnie dosyć późno to wprowadza, bo raczej w 18 tc się z niego wycofują. Przynajmniej tak mi się wydaje. I czy dobrze przeczytałam, że taka wysoka dawka?
 
Duphaston i magnez raczej nie zaszkodzi. Zastanów się, czy jej ufasz. Ogólnie dosyć późno to wprowadza, bo raczej w 18 tc się z niego wycofują. Przynajmniej tak mi się wydaje. I czy dobrze przeczytałam, że taka wysoka dawka?
duphaston 3x1/dzień, magnez 3x2tab/dzień, jeszcze dopytałam, czy tak dużo? Wcześniej chodziłam cały czas na nfz, ale nigdy nie byłam badana ginekologicznie, a jak zapytałam położnej, czemu, stwierdziła, że "ten lekarz tak ma". Nie wiem czy jej ufam, 1 raz byłam, opinie w necie ma same pozytywne, ale też nie ma ich wiele, jakieś 15...miałam się tą wizytą uspokoić a mam jeszcze większy mętlik. Nie mam twardnienia brzucha, jakieś kłucia to sporadycznie...
 
reklama
Do góry