reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Aleczka bardzo mi przykro.ile synk ma lat???

c55f0dw4ay49a7ki.png
 
reklama
Podstawa to opinia psychologa,który spotkał się z nami 2 razy i był w przedszkolu na obserwacji 2 godzinnej.
Lekarka nie powiedziała, że to diagnoza tylko, że to możliwe. Powiedziała też że wszystkie objawy mogą być zwiazane z SI.
W przedszkolu juz od pewnego czasu Panie sygnalizują, że Staś ma specyficzne zachowanie. Tzn nie włącza się do wspólnych zabaw dzieci jest samotnikiem.
No i Najwiekszy ich problem -jest mało samodzielny.
 
Zbieramy wszystkie potrzebne papiery do WWR- Wczesne Wspomaganie Rozwoju.
Te wszystkie konsultacje.... mówią nam że to może być to , albo to a może coś innego i odsyłają do kolejnego specjalisty. Mamy już dość :frown: Ja mam dość
 
Ach wiecie, odechciewa się wszystkiego.
Szkoda, bo na prawdę pracę lubię i się w niej odnajdywałam. Do czasu.
Co do karmienia, to moje początki były ciężkie bardzo - skrócone wędzidełko córki, rzeczywisty niedobor pokarmu spowodowany niedoczynnością tarczycy, o której nie wiedziałam (a TSH w chwili diagnozy wynosiło ponad 31), także pierwsze pół roku było ciągła walką. Także tutaj chociaż raz przydał się mój upór ;) No i przez to też zaczęłam pomagać później innym kobietom z problemami laktacyjnymi. Fajny okres w zyciu, po którym zostało mi w gratisów sporo wiedzy i kilka mądrych książek :)
Natomiast to, czy ktoś karmi, jak długo, czym itp. to sprawa tylko danej osoby. Myślę, że nikt nie ma prawa się wtrącać i zaglądać w cudze cycki nie pytany.
A mogłabyś jakieś ciekawe książki polecić?
 
Zaliczylismy juz terapię SI, psychologa, neurologopede, neurologa
Przed nami: psychiatra, gastrolog i Bóg raczy wiedzieć co jeszcze.
Nasmutniejsze że tak naprawdę nasolidniejszy wywiad ze Stasiem przeprowadzila terapeutka Si. Reszta czyta wywody poprzedników.
 
Zbieramy wszystkie potrzebne papiery do WWR- Wczesne Wspomaganie Rozwoju.
Te wszystkie konsultacje.... mówią nam że to może być to , albo to a może coś innego i odsyłają do kolejnego specjalisty. Mamy już dość :frown: Ja mam dość

Wiem co przechodzisz, ja od września do listopada robiłam synkowi diagnozę SI. Udało się, ma diagnozę, a teraz od stycznia zaczął uczestniczyć w terapii SI w poradni.
 
Ja na kilku rozmowach kwalifikacyjnych usłyszałam od pracodawcy czy mamy dziecko i czy planujemy kolejne no zatkało mnie

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Aleczka nie dawajcie sie zmanipulowac. Jesli jest cos nie tak, to dobrze, ze ktos to wylapal. A z drugiej strony moze warto isc do kohos porozmawiac? Moze w jakiejs fundacji? Wesprzec sie na czyims doswiadczeniu? Ktos wpadl ba taki pomysl, nasyepni musza sie doszukiwac zeby moc poprzec lub wykluczyc mozliwosc choroby.


Dziewczyny u mnie pierwszy porod trwal 10 godzi. Parte mialam przez 40 min.
Na drugim porodzie jak mialam mocne bole i uslyszalam e nie ma rozwarcia dobrego to sie poddalam. Jak to moj maz powiedzial moj mozg przestal pracowac. Bylo mi wszystko obojetne. Polozna w koncu wpadla na pomysl zeby dac mnie do wanny, zebym sie rozluznia, zebym przestala panikowac. I sluchajcie po chwili, doslownie po kilku minutach mialam parte . W czasie skurczy wyciagala mnie z mezem z wody (nie chcieli zebym urodzila w wannie) i na krzeselko. Chwila moment i maly byl na swiecie.
Drugi bol przychodzi przy wypychaniu lozyska - przynajmniej u mnoe to bardzo bolalo...
Mam nadzieje ze trzeci porod bedzie z mojej strony bardziej swiadomy.
 
Do góry