D
Deleted member 178444
Gość
Witam z wieczora @Arvena31 nie zazdroszczę przygody :/
My po wizycie u znajomych. Atmosfera napięta, koleżanka w szpitalu, zatrzymują jej poród w 31 t.c. Musi wytrzymać jeszcze min. 2 tygodnie. Malutka Liwia ma dużą wadę serca, a jej mama podejrzenie raka szyjki macicy (akcja porodowa rozpoczęła się na kilka godzin przed tym, jak mieli pobierać wycinek do badań i teraz tego nie mogą zrobić...). Siedzieliśmy u jej mamy, z jej mała, roczna córeczka, katastrofa... Trzymajcie kciuki za nie!
Ja właśnie wcinam najgorszy syf na świecie, czyli zupkę z vifonu, bo chodzila za mną od dwóch dni i juz nie wytrzymałam
My po wizycie u znajomych. Atmosfera napięta, koleżanka w szpitalu, zatrzymują jej poród w 31 t.c. Musi wytrzymać jeszcze min. 2 tygodnie. Malutka Liwia ma dużą wadę serca, a jej mama podejrzenie raka szyjki macicy (akcja porodowa rozpoczęła się na kilka godzin przed tym, jak mieli pobierać wycinek do badań i teraz tego nie mogą zrobić...). Siedzieliśmy u jej mamy, z jej mała, roczna córeczka, katastrofa... Trzymajcie kciuki za nie!
Ja właśnie wcinam najgorszy syf na świecie, czyli zupkę z vifonu, bo chodzila za mną od dwóch dni i juz nie wytrzymałam