Brrrownie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2017
- Postów
- 2 753
Byłam u szefowej. Poszła szybka piłka. Powiedziałam że jestem w ciąży i że nie wiem jak długo będę w stanie pracować. A nie chcę robić problemów dziewczynie która mnie musi przeszkolić. Nie wygladała na niezadowoloną i nawet się szczerze uśmiechnęła. Ale chyba w szoku jest bo nawet nie spytała który tydzień ani nic Poprosiła o czas żeby się oswoić z myślą i ogarnąć temat zastępstwa. Ba, podziękowała za lojalność. Uff... Mam już z głowy tą kwestię