Paulina_wrzesień12
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Styczeń 2018
- Postów
- 1 826
Dziewczyny apeluje do Was o szybkie mówienie w pracy że jesteście w ciąży! [emoji4][emoji4][emoji4] ja byłam pewna, że będę pracować do czerwca ajajajaj taka byłam mądra. W pracy obowiązków nie ubywało. Dodam, że kierowałam bardzo dużym, kilkuletnim projektem. Spotkania, telefony, presja i zero zrozumienia gdy się z czymś nie wyrabiałam. Do tego jeszcze bezsensowne delegacje. 13 stycznia wzięłam zaświadczenie o ciąży a 15 poszłam na rozmowę z szefową. Nie usłyszałam gratuluję ale to nie było dla mnie ważne. Byłam bohaterką do momentu gdy w ubiegłym tygodniu wylądowałem w szpitalu na 3 dni. Powiedziałam DOŚĆ.Ja dziś na nic nie mam siły... jeśli chodzi o pracę zostawiłam wszystko i poszłam na L4 po pierwsze żeby ta ciążę donoosic szczęśliwie po drugie w pracy rok prosiłam się o zastępstwo którego nie dostałam a ostatnio było bardzo nerwowo a godziny pracy się wydluzyly...
Nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji szkolić nową osobę przez miesiąc minimum trudno sami doprowadzili do takiej sytuacji także trzymam kciuki za dziewczyny zgłaszającej ciążę w pracy i dzisiejsze wizyty
Jestem 2 dzień na L4 i wiecie co? Projekt nie upadł, świat się dalej kręci a ja jestem szczęśliwa, że nie stresuje tego maleństwa ciągłym myśleniem o pracy. To dopiero drugi dzień a ja mam czas na telefony do koleżanek, na czytanie, na turecki serial [emoji23] Dbajmy o siebie kobiety i o nasze maleństwa. Nie bójcie się szefów, Wy jesteście najnajnajważniejsze!