reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja dziś na nic nie mam siły... jeśli chodzi o pracę zostawiłam wszystko i poszłam na L4 po pierwsze żeby ta ciążę donoosic szczęśliwie po drugie w pracy rok prosiłam się o zastępstwo którego nie dostałam a ostatnio było bardzo nerwowo a godziny pracy się wydluzyly...
Nie wyobrażam sobie w takiej sytuacji szkolić nową osobę przez miesiąc minimum trudno sami doprowadzili do takiej sytuacji także trzymam kciuki za dziewczyny zgłaszającej ciążę w pracy i dzisiejsze wizyty
Dziewczyny apeluje do Was o szybkie mówienie w pracy że jesteście w ciąży! [emoji4][emoji4][emoji4] ja byłam pewna, że będę pracować do czerwca ajajajaj taka byłam mądra. W pracy obowiązków nie ubywało. Dodam, że kierowałam bardzo dużym, kilkuletnim projektem. Spotkania, telefony, presja i zero zrozumienia gdy się z czymś nie wyrabiałam. Do tego jeszcze bezsensowne delegacje. 13 stycznia wzięłam zaświadczenie o ciąży a 15 poszłam na rozmowę z szefową. Nie usłyszałam gratuluję ale to nie było dla mnie ważne. Byłam bohaterką do momentu gdy w ubiegłym tygodniu wylądowałem w szpitalu na 3 dni. Powiedziałam DOŚĆ.

Jestem 2 dzień na L4 i wiecie co? Projekt nie upadł, świat się dalej kręci a ja jestem szczęśliwa, że nie stresuje tego maleństwa ciągłym myśleniem o pracy. To dopiero drugi dzień a ja mam czas na telefony do koleżanek, na czytanie, na turecki serial [emoji23] Dbajmy o siebie kobiety i o nasze maleństwa. Nie bójcie się szefów, Wy jesteście najnajnajważniejsze!

gannvfxm7rdcfbwj.png
 
reklama
Mam dzisiaj mega stresa. Chyba będę musiała się przyznać w pracy do ciąży. Miałam się wsgrzymać z tym do następnego badania usg (a zapisana jestem na 13.02 dopiero). Ale mam zaraz spotkanie na forum ogólnym w pracy, odnośnie zmian prganizacyjnych. Już mi ostatnio coś szefowa wspominała że mnie chcą przeszkolić na wyższe stanowisko, ale to było tylko tak rzuvone w przelocie. Jeśli temat wypłynie teraz na forum ogolnym to będę musiała ją wziąć na strpnę im podziękować. Koniecznie potrzebują kogoś na ogarniecie spraw od maja, a ja no coż... Nie będę soę szkolić po tp żeby ich w najgorętszym okresie zostawić...
Ufff... Głupie to, ale się denerwuję. Aż mnie brzuch rozbolał, taki ze mnie nerwus
Trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki!!!

gannvfxm7rdcfbwj.png
 
Ja swojej oddziałowej powiedziałam od razu, że podejrzewam ciążę. Jeszcze testu nie robiłam, ale akurat zbliżał się weekend, więc obydwie czekałyśmy z niecierpliwością na wynik. Po weekendzie poszłam do lekarki, ale jeszcze nic nie widziała i nie chciała dać mi L4 aż do następnej wizyty za kilka dni. Niestety nie mogę pracować obecnie, bo moja praca opiera się na staniem po rentgenem nawet po 8h dziennie plus promieniowanie elektromagnetyczne. Sama wysłała mnie na urlop na te kilka dni do wyjaśnienia sprawy, bo powiedziała, że nie może mieć potem na sumieniu dziecka. Teraz mają beze mnie krach, ale nigdy by nie był dobry momeny na zajście w ciążę, więc w końcu pomyślałam trochę o sobie.. :)

8599sek27f3kxupf.png
 
Kciuki za dzisiejsze wizyty.

Starania zdrówka.

Mi dziś głowa pęka... Od zatok :( a już katar mniejszy i ogólnie lepiej a tu zonk.
Można sinupret w ciąży? Ostatnio mega mi pomógł.
Za to moje dzieci już osłuchowo czyste. Na szczęście szybko ogarnęły to zapalenie płuc.

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kciuki za dzisiejsze wizyty.

Starania zdrówka.

Mi dziś głowa pęka... Od zatok :( a już katar mniejszy i ogólnie lepiej a tu zonk.
Można sinupret w ciąży? Ostatnio mega mi pomógł.
Za to moje dzieci już osłuchowo czyste. Na szczęście szybko ogarnęły to zapalenie płuc.

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja dostałam sinulan w tamtym tygodniu, to chyba ten sam skład, więc można - ale sprawdź sklady.
 
Tak..dzielnica Londynu więc bardzo prawdopodobne ;) 60mil to jeszcze nie ma tragedii ;)
To ja jednak podziękuję :-) 2,5 godziny z 3 przesiadkami w jedną stronę z mojej dziury, a i to tylko jak mi autobus i pociągi ładnie podpasują :-( Nie mamy samochodu, bo jeżdżenie po Cambridge autem to samobójstwo. Może kupimy jak młode się pojawi albo jak przeprowadzimy się całkiem na wieś, ale na razie nie jest nam potrzebne za bardzo.
Rozleniwilo mnie moje miasteczko, gdzie w ciągu 20-30 minut moje dojechać rowerem z jednego końca na drugi [emoji16] albo autobusem ta sama trasę w 40-50 minut.
 
Kciuki za dzisiejsze wizyty.

Starania zdrówka.

Mi dziś głowa pęka... Od zatok :( a już katar mniejszy i ogólnie lepiej a tu zonk.
Można sinupret w ciąży? Ostatnio mega mi pomógł.
Za to moje dzieci już osłuchowo czyste. Na szczęście szybko ogarnęły to zapalenie płuc.

Napisane na Redmi Note 4 w aplikacji Forum BabyBoom

Bellina, sinupret w tabletkach jest bezpieczny, ma naturalny skład i lekarze często go przepisują w ciąży, za to kropli należy unikać ze względu na zawartość etanolu. Jeśli masz w domu inhalator to możesz też spróbować inhalacji z nebudose hipertonic ( 3% roztwór chlorku sodu), przynosi naprawdę dobre efekty w oczyszczaniu dróg oddechowych.


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
To ja jednak podziękuję :-) 2,5 godziny z 3 przesiadkami w jedną stronę z mojej dziury, a i to tylko jak mi autobus i pociągi ładnie podpasują :-( Nie mamy samochodu, bo jeżdżenie po Cambridge autem to samobójstwo. Może kupimy jak młode się pojawi albo jak przeprowadzimy się całkiem na wieś, ale na razie nie jest nam potrzebne za bardzo.
Rozleniwilo mnie moje miasteczko, gdzie w ciągu 20-30 minut moje dojechać rowerem z jednego końca na drugi [emoji16] albo autobusem ta sama trasę w 40-50 minut.
Spoko rozumiem jak nikt inny.. jeżdżenie w Londynie autem to dopiero jest czad :laugh2: no ale nam bardziej finansowo się opłacało auto niż komunikacja miejska..Takze cóż.. całe życie w korkach ale na macierzyńskim przeprowadzamy się na wieś.. :rofl:
 
Do góry