reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ooo @Kkk88 przypomniałaś mi, że muszę piłkę odkopać :D
Zamieniam się w prawdziwą ciężarówkę, niemąż potwierdza, ku mojej rozpaczy.
"Ooo zaczynasz nabierać krągłości!", A po zmrozeniu wzrokiem "znaczy, że obła się robisz. Znaczy ten no..."
Mogę go zamordować? :D
Teraz zamordujesz a później ci szkoda będzie ;-) ;)
Wymyśl mu jakąś inną karę, niech będzie długa i uciążliwa :-p
 
reklama
Ooo @Kkk88 przypomniałaś mi, że muszę piłkę odkopać :D
Zamieniam się w prawdziwą ciężarówkę, niemąż potwierdza, ku mojej rozpaczy.
"Ooo zaczynasz nabierać krągłości!", A po zmrozeniu wzrokiem "znaczy, że obła się robisz. Znaczy ten no..."
Mogę go zamordować? :D
Spoko.. mój to samo.. wczoraj jak szliśmy na spacer usłyszałam " no.. powoli zaczynasz wyglądać jak ciężarówka.. to znaczy mamuska prawdziwa" ale wtedy ja mu odpowiadam że mój brzuch za parę miesięcy zniknie A jego niekoniecznie :rofl:
 
Wyrazy współczucia dla mam, które straciły maleństwa. :-( :(
______________

Oraz gratulacje dla mam, które do nas dołączyły. :tak:
______________

Staram się nadążyć za Wami dziewczyny przynajmniej z czytaniem :laugh2: U nas od tygodnia najmłodsza trójka chora... w domu. (My też trochę chorzy, no i plamie od czasu do czasu.) Jedyny plus tej sytuacji, że miałam mniej czasu na rozmyślanie o jutrzejszej wizycie. :-D
1 wizyta jeden pęcherzyk, 2 wizyta dwa pęcherzyki, jutro 3 wizyta i kotłuje mi się w głowie, że będzie więcej zarodków niż pęcherzyków... :sorry:

Dziewczyny trzymam kciuki także za wszystkie mamuśki, które jutro czeka wizyta!!! Za wspaniałe bijące serducha. :happy:
 
Wyrazy współczucia dla mam, które straciły maleństwa. :-( :(
______________

Oraz gratulacje dla mam, które do nas dołączyły. :tak:
______________

Staram się nadążyć za Wami dziewczyny przynajmniej z czytaniem :laugh2: U nas od tygodnia najmłodsza trójka chora... w domu. (My też trochę chorzy, no i plamie od czasu do czasu.) Jedyny plus tej sytuacji, że miałam mniej czasu na rozmyślanie o jutrzejszej wizycie. :-D
1 wizyta jeden pęcherzyk, 2 wizyta dwa pęcherzyki, jutro 3 wizyta i kotłuje mi się w głowie, że będzie więcej zarodków niż pęcherzyków... :sorry:

Dziewczyny trzymam kciuki także za wszystkie mamuśki, które jutro czeka wizyta!!! Za wspaniałe bijące serducha. :happy:
No to trzymamy sie w niepewnosci razem ja tez mam jutro wizyte o 9. Juz sie denerwuję. Ale by było, 3 wizyta i 3 pecherzyki:)
 
Moje wczorajsze plamienia skończyły się dzisiejaza fala krwi. Jeden wielki bol brzucha polecialam do łazienki i po prostu się lalo ze mnie.. Czy to oznacza koniec ? [emoji24] [emoji24] [emoji24] [emoji24] [emoji24] [emoji24]

f2w3s65gbwsate8e.png
Ja miałam dokładnie taką sytuację... niestety uciekło- straciłam ciążę, ale z tego co słyszę niekoniecznie krwawienie oznacza najgorsze, aczkolwiek każdy normalny lekarz powie, że żadne krwawienie w czasie ciąży nie przytrafia się "od tak". Wszystko należy sprawdzić! Trzymam kciuki, żeby było okej...:**
 
reklama
Witam nowe mamusie :) pewnoe jeszcze troche nas dojdzie. Niech sie ujawnią tez te, ktore podczytuja z ukrycia ;)

My wszystkie zyjemy w niewiedzy i niecierpliwosci. Ja tez czekam na puerwsza wizyte , dopiero 6 lutego. Juz coraz blizej. Ale strach będzie. Czasem mnie pobolewa prawa strona, nie wiem czy jajniki czy bardziej pachwina. Ale brak plamien i czego kolwiek innego.
Apetytu nie mam, za to pije i pije, wode, soki, herbaty. A u was jak z piciem? ;)
Hejo!:) ja z kolei dowiem się czegoś 7.02 :) mam nadzieję, że moja parszywa tarczyca nie zadziałała jak tabletka poronna, bo jest taka możliwość.
Tez pobolewają mnie jakby jajniki, ale ręki sobie nie utnę, że to na pewno są właśnie jajniki Nigdy nie potrafiłam określić bólu w tamtych rejonach... Dopóki nie ma krwi, staram się nie denerwować :)

Co do picia... ja chwilami zapominam, że muszę dużo pić, ale walczę z tym ☺️
 
Do góry