reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
A ja nie mam żadnej karuzelki do łóżeczka, jedna jest przy kołysce tylko chyba że liczy się jeszcze przy huśtawce to tam jest coś a'la karuzela...

P.S. Właśnie jem biszkopty, źle ze mną... [emoji37]
 
Otóż to właśnie, że mieszka obok teściowa i szwagierka z mężem i dziećmi... Teściowa do mnie rzadko przychodzi chyba że z jakąś potrzebą, a szwagierka przyjdzie ale ona ma też swoje dzieci które są bardzo niesforne a pod męża opieką zostawić ich nie może bo on sam jest jak dziecko ale to temat rzeka...
Szkoda że nie ma kto Ci pomóc . Zawsze to wystarczyłoby zabrać mała na spacer na pół godzinki że byś mogła coś zrobić .
A ile Twoje chłopaki mają lat ? Może oni mogliby sami wyjść z nią na podwórko :)
 
Wyprawiłam chłopa do pracy.
Pogoda paskudna, mgła okrutna...
Jakoś będzie trzeba przetrwać dzień.

Wczoraj mi ból wszedł w prawą łopatkę. Boli jakbym gwoździa miała wbitego. Mam nadzieję że minie.
Oby szybko minęło. A może to nerwoból ? Mnie tak kiedyś łapało w plecach właśnie , ból okropny przez kilka dni.
 
A ja nie mam żadnej karuzelki do łóżeczka, jedna jest przy kołysce tylko chyba że liczy się jeszcze przy huśtawce to tam jest coś a'la karuzela...

P.S. Właśnie jem biszkopty, źle ze mną... [emoji37]
A ja leżę bo mały się obudził na cycanie i czekam aż zaśnie tetaz i głodna jestem ale tak mi się nie chce iść do kuchni .
 
Dzięki Aniu, wiem że minie ale te momenty bezsilności są koszmarne. Żeby ona to leżała chociaż z 15 minut co jakiś czas, to w 15 minut wiele można zrobić a tak gdy już nie wiesz dlaczego płacze dziecko to zaczyna się jazda emocjonalna.
Nie wiem, czy to co pomoże, ale ja zabieram często Klaudię do kuchni na blat. Gadam z nią wtedy co robimy i daje jej wąchać produkty, pokaxuje dokladnie co biore z szafek i mowie ze brat tez jest glodny itp.. u nas działa.. a też z niej nieodkladalny płaczuś..
 
Hej. My wczoraj byliśmy w gościach. mały był nawet grzeczny. Mialarm w środę zapalenie piersi lewej z gorączką byłam po poradę u położnej. Przeszedł ból. Od wczoraj zapalenie drugiego cycka mam myślałam że takie rzeczy zdarzają się na początku karmienia. A tu prawie 2ms minie i takie akcje

Oooo odezwała się :) a co się u Ciebie działo jak Cię nie było ?
Z cyckami to chyba w każdym momencie coś może być...
 
Cześć dziewczyny.

Wiciowamama trzymaj się ciepło. Do świąt szybko minie- zobaczysz. Z tym bólem nie doczytałam wcześniej, ale bierzesz coś?

Gosia super fotka. Nie wiem co napisać z tym starszakiem? Mi nie do końca metody nauczycieli pasują, ale u was szczególną sytuacja to pewnie uzasadnione.. cierpliwości..

Ania dużo ciekawych rzeczy się od Ciebie dowiaduje.. wydawałoby się że Miłosz fajnie przybiera itp.. a tu anemia i hematolog.. dobrze ze czujna jesteś.. i na anemika on nie wygląda. Zastanawiam że nad pobraniem krwi dla Klaudi i? Ale nie mam podstaw za bardzo, u nas grupy krwi abrh+ i brh+ Klaudia fajnie przybiera, teraz już te jej płacze łatwiej ocenić czego chce.. ja też byłam taka płaczliwa i niedogodzona. Moja mama nawet mówi na nią "mała renatka" i mówi że to marudzenie u mnie naprawdę długo trwało.. w sensie lat..

U nas wczoraj średni dzień był.. niby mąż zabrał mnie (nas z klaudia) na zakupy żebym sobie coś na jutrzejsze imieniny wybrała, i Klaudia spała jak ja przymierzałam- to już jak wróciliśmy musiała odreagować wizytę w centrum handlowym.. ona z tych wrazliwcow więc spodziewałam się. Wyła ponad 2 godziny.. w tym czasie wróciła teściowa z Dawidem z basenu ( ostatnio ja zatrudniłam, żeby młody nie miał przerwy w lekcjach) i okazało się że gogle, czepek i kąpielówki zgubiła.. no już się sama rozpłakałam. Gogle i czepek mial dobrych firm- drogie i jego ulubione, kapielowki 3 razy na sobie i nie mam drugich w tym rozmiarze, wszystkie za małe.. teściowa niby tam wróciła, ale nie znalazła.. młody to wiem że nie ogarnia.. i teraz nie mam jak skompletować ta wyprawkę bo znów musiałabym gdzieś do sklepów, i nie wiem czy brać tą teściową? Czy ona będzie chciała itp. A nie mam jak inaczej go wozić bo mąż absolutnie przeciwny ( no comment) tym lekcjami, a z Klaudia na tyle sam nie zostanie. Dawid kocha basen..
Może z Klaudia bym zaryzykowała, ale ona jeszcze 2 miesięcy nie ma..

Dzisiaj jedziemy do moich rodziców. Pierwsza wyprawa mojej księżniczki do dziadków. Tak to oni przyjezdzali.. zobaczymy jak wytrzyma 1,5 coś w aucie?
 
reklama
Do góry