reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrześniowe mamy 2018

My też na spacerze , fajne ciepło tylko ten wiatr okropny . Nie wiadomo jak to dziecko ubierać żeby było dobrze
U mnie wiatr średni. Ale najlepsze - najpierw młody się kręci wierci. Potem zasnął. Łazilismy dwie godziny. Luksus. 300 metrów od domu jak lunął deszcz to szok. Ja bez folii na wózek. Ba nawet jakbym miała to i tak w takiej ulewie zanim bym założyła to by nas zalało. No to biegiem do domu.samochody kałuże leje. Zanim otworzyłam furtkę drzwi do domu. Szarpanina hałas nerwy. Ja mokra i starszy azczmiana spodni i skarpetek była konieczna. Z wózka kapie. Wtargałam ten wozek do wiatrołapu i myślę kąpie że mnie. Wszędzie mokro a ten zaraz bedzie ryczał i co? Śpi w najlepsze w tym wózku w wiatrołapie.
Także wniosek jeden. Nie chuchac. Nie dmuchać. Nie lulac tylko za nogi na deszcz te nasze brzdące :errr::tak:
 
reklama
Czytaj też składy, bo często dodają do różnych rzeczy mleko w proszku lub serwatkę.U nas podobnie to wyglądało. I potem te krostki jakby zaczęły pękać i się babrać.Największa to chyba "mamy ściągające mleko (karmienie piersią inaczej)" :)Zgadzam się. Wszystko ma swoje złe i dobre strony. Warto skupić się na pozytywach.Ja mam Tiny Love Świat małej księżniczki. Są różne melodyjki i szumy, a zwierzątka ustawiają się tak, że są buźkami do dziecka.
Projektor mam w lampce od teściowej i narazie mała nie widzi tych gwiazdek. Może jak większa będzie :)


@GoJ ja też sierpniowa to już 4 nas jest. Ale więcej dziewczyn było [emoji14]
Bo ja się pogubiłam wiem ze2 dwie pierwsze się nie udzielaja. A Efka chyba też sierpien i ktoras co urodzila corke jsk ja i anka 27.
 
Z moim klockiem
20181030_171631-1.jpg
:)
 

Załączniki

  • 20181030_171631-1.jpg
    20181030_171631-1.jpg
    54,9 KB · Wyświetleń: 352
Dziewczyny czym przykrywacie maluchy w nocy w łóżeczku? U mnie jest to rozłożony rożek i czasem na to kocyk cieniusi. Mój jest ciepłolubny jak ja no i się zastanawiam czy nie dać kołderki bo śpi u siebie. Budzi się na papu i potem znów do siebie. Potem koło 5/6 rano wierci się ale bez papu. Wystarczy wziąć go do naszego łóżka i śpi dalej. Dziś prawie do 10ej. I się zastanawiam czy potrzebuje czuć nas czy otulającą kołderkę. Wiadomo że inaczej się układa niż ten rożek. Tylko że trochę boję się tej kołderki żeby się nią nie nakrył całkiem... A wolałabym żeby spał w łózeczku a nie z nami bo wiadomo że wtedy spanie bardziej czujne i na jednym boku w zasadzie.
 
reklama
Dziewczyny czym przykrywacie maluchy w nocy w łóżeczku? U mnie jest to rozłożony rożek i czasem na to kocyk cieniusi. Mój jest ciepłolubny jak ja no i się zastanawiam czy nie dać kołderki bo śpi u siebie. Budzi się na papu i potem znów do siebie. Potem koło 5/6 rano wierci się ale bez papu. Wystarczy wziąć go do naszego łóżka i śpi dalej. Dziś prawie do 10ej. I się zastanawiam czy potrzebuje czuć nas czy otulającą kołderkę. Wiadomo że inaczej się układa niż ten rożek. Tylko że trochę boję się tej kołderki żeby się nią nie nakrył całkiem... A wolałabym żeby spał w łózeczku a nie z nami bo wiadomo że wtedy spanie bardziej czujne i na jednym boku w zasadzie.
Ja przykrywam kocykiem ale tylko do pasa właśnie żeby się nie nakrył ;) A też już myślałam o kołderce i nie wiem .
 
Do góry