Ano. Nam brakuje JEDNEGO słownie jednego papierka. Od psychiatry. W którym ma być tylko stwierdzone że dziecko nie funkcjonuje samodzielnie że jego UU jest w jakimś tam stopniu czego nie mamy na opinii od pediatry tzn. mamy ale to od pediatry to nie jest tak ważne... I już. A psychiatrzy nie chcą nam tego napisać mimo że pokazujemy im dok. med. to oni sami koniecznie chcą sobie diagnozować dziecko.W tym kraju bez miliona papierków nic się nie załatwi . Tragedia . Przecież wiadomo że nie jest Ci potrzebne to oświadczenie bo o tak sobie wymyśliłaś tylko chcesz żeby twojemu dziecku było lżej .
reklama
Carmi
Czerwcowa mama 2009
Dziękuję póki co jest tylko jeszcze jedna Tarja w naszym mieście a Livia chyba też tylko jedna wtedy jeszcze była i jeszcze innej nie spotkaliśmy oprócz tej biednej dziewczynki o której pisała StarAnia (tyle że ona była pisana przez "w")Tak mnie zaciekawiło bo Tarja tak oryginalnie i Livia ( już mi bardziej znajome acz nie znam nikogo z tym imieniem ) bardzo ładnie
Mam nadzieję że Tarja będzie zadowolona z imienia, Livia jest a do tego podpisuje się na klasówkach w szkole jeszcze dodatkowo drugim, które dostała po mnie, i bardzo się jej to podoba
Polecam dostawke.
Można ręką trzymać na zasypianie ale wyro całe dla siebie .
I spanie bobasa na brzuchu .
Pierwszy syn kolkowy masakrycznie. Ale spał sam w łóżeczku. Na brzuszku właśnie. W wózku tak samo .
Drugiego syna też tak kładłam. A i Ula na brzuchu pośpi sensownie.
Jak na bok odłożę to 15 minut i już sufit oczami zwiedza
Dzieki! tez zaczelam klasc na brzuchu i spi troszke lepiej. Nie kladlam na brzuchu do snu wczesniej bo w Polsce odradzaja a ja matka poczatkujaca jestem... i bardzo podatna na „porady”..
Wiesz, ale oprócz odczuć mamy, są jeszcze kwestie zdrowotne. Możliwe komplikacje, obostrzenia dotyczące zajścia w kolejną ciążę, utrudniony poczatek laktacji, brak stymulacji dziecka podczas przeciskania się przez kanał rodny, brak stymulacji hormonalnej, ostrzejsze "wyjście" na swiat przez dziecko, brak kolonizacji florą bakteryjną z okolic narządów rodnych mamy. Jak najbardziej do doceniam zdobycz medycyny, jaką jest cesarskie cięcie - dzięki niemu uratowano mnóstwo dzieci i kobiet, ale to nigdy nie powinna być opcja do wyboru przez kobietę, bo w większości nie posiadamy wykształcenia medycznego, a nawet jeśli, to niemożliwa jest subiektywna ocena własnego zdrowia. Rozumiem cc z powodu tokofobii - to wg mnie jak najbardziej wskazanie medyczne, ale "bo tak", "bo wygodniej" jest dla mnie niepojęte. Stanowczo za małe. Ortopedzi i fizjoterapeuci stanowczo odradzają korzystanie z fotelików rowerowych przed ukończeniem 18 miesiąca życia, a nawet dwóch lat. Alternatywą jest przyczepka Miłosz śpi w dostawce, czyli prawie z nami [emoji14] a czemu przeszkadza Ci maly w łóżku?
hej Ania!
Co do cc-dzieki za opinie. Ja jednak, ze wzgledu na to, ze mam mozliwosc wyboru z powodu „bo tak”, zostane przy tym
Co do lozka- zaczelam sie troche obawiac snu z malym posrodku nas-wczoraj w nocy wlozyl reke tak ze maz mu ja trosze wadził, dzisiaj nakrylismy go koldra po sama glowe z glowa wlacznie.. a co do dostawki to nie mam na nia miejsca w pokoju bo mam juz lozeczko. Zaczynam powoli starac sie go ukladac w lozeczku-ciekawe co z tego wyjdzie-pewnie nic..
Carmi
Czerwcowa mama 2009
Co do zabaw z rodzicami -to kiedyś chyba tak nie było. Moi rodzice nie bawili się ze mną. Ale miałam brata w tym samym wieku i siostrę rok młodszą to mieliśmy swoje towarzystwo. Pamiętam że nam tata czytał.. że mieli dla nas czas, wspólne rozmowy i posiłki. Wspólne gry planszowe i szachy. Ale to raczej z tatà.
Teraz mam dobry kontakt z obojgiem i nie brakuje mi tych wspólnych zabaw z nimi. Mieszkaliśmy w domu z podwórkiem, i tam się zwykle bawiliśmy. Fajnie wspominam swoje dzieciństwo.
Bo to nie o zabawę sama w sobie chodzi a o poświęcanie dzieciom czasu i spędzania go razem, nawet jak na tym dom czy obiad ucierpi
Tak jak piszesz, Twój tata wiele go Wam poswiecal, a ja, mimo że zabawek mi nie brakowało, to nie mieli rodzice pozniej dla mnie czasu. A najgorsze z tego, że słuchać mnie mama nigdy nie chciała, bo pyskuję, bo się wtrącam i mimo że mamy teraz stały kontakt, to porozmawiac z nią otwarcie nie potrafię A już na pewno nie zwierzę się z problemów. Prędzej zadzwonię z tym do babci, bo ona zawsze dla mnie była A i jest naprawdę bardzo mądra kobietą i potrafi tak wiele zrozumieć...
Mój śpi w swoim łóżeczku od początku tyle że w nocy zawsze po karmieniu go odkładam , jak biorę go do nas to już nad ranem koło 6,7 na przytulaski
Może spróbuj go uspać i odkładać po prostu do łóżeczka ?
probuje... ale przy przekladaniu sie budzi
Tak zrobię bo i tak zanim wszystko ogarną to trwa no i będę miała na oku "fachowców" od remontuTo może faktycznie warto się udać i zapytać o to większe mieszkanie ?
Już byś nie musiała załatwiać nikogo z samochodem do odzeowzu rzeczy
Aniabrz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2018
- Postów
- 2 315
Mi kazano wstac po 7 h. Jak usiadlam na toalecie to myslalam ze nie wstane ale jakies 14 h po cesarce chodzilam praiw normalnie i kwronal bralam tylko w piwrwszej dobie po cesarce potem na drugi dzien juz tylko paracetamol i bolalo tylko podczas podnoszenia sie z lozka.Mnie dzieki srodkom przeciwbolowym nie bolalo, po 11h miala pm pionizacje i bylam juz na nogach. Wspominam porod jako cos naprawde przyjemnego a to nie zawsze sie zdarza. Nawet podczas ciecia mialam zdjecia robione na pamiatke-i naprawde bez smutku czy przerazenia czy zlych emocji koge wspominac. Takze jesli ktos mnie zapyta-sn czy cc-to bede polecac cc
Na mysl o ewentualnej kolejnej cesarce bardziej niz ten bol przeraza mnie momwnt przygotowania do ciecoa na sali operacyjnej. Podawanie znieczulenia itp.. po prostu dla mnie tragedia. Myslalam ze zwymiotuje z nerwow a potem zemdleje.
Kiedyś w UK zrobili eksperyment psychologiczny. Zadano pytanie dzieciom w przedziale 7÷14 lat co by chciały od swoich rodziców gdyby Ci mieli spełnić ich jedno marzenie. To samo pytanie zadano rodzicom tych dzieci. Rodzice odpowiadali że ich dziecko chciałoby pewnie: PlayStation. Psa. Komputer. X-boxa itp. A dzieci odpowiedziały np.: Pójście całą rodziną do ZOO. Pobawić się z mamą. Żeby tata nie pracował w niedzielę itp.Bo to nie o zabawę sama w sobie chodzi a o poświęcanie dzieciom czasu i spędzania go razem, nawet jak na tym dom czy obiad ucierpi
Tak jak piszesz, Twój tata wiele go Wam poswiecal, a ja, mimo że zabawek mi nie brakowało, to nie mieli rodzice pozniej dla mnie czasu. A najgorsze z tego, że słuchać mnie mama nigdy nie chciała, bo pyskuję, bo się wtrącam i mimo że mamy teraz stały kontakt, to porozmawiac z nią otwarcie nie potrafię A już na pewno nie zwierzę się z problemów. Prędzej zadzwonię z tym do babci, bo ona zawsze dla mnie była A i jest naprawdę bardzo mądra kobietą i potrafi tak wiele zrozumieć...
reklama
To normalne. Od Ciebie zależy co z tym zrobisz.probuje... ale przy przekladaniu sie budzi
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 97 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 314 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 182 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 180 tys
Podziel się: