reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Dzięki shaggy tantum verde mam akurat. :) ja też podziwiam jak dajecie radę z dzieciakami a mąż w rozjazdach... ja mam 2jke i czekam aż mąż wróci z pracy i jak wraca to w sumie nic nie robi... tv ogląda :/ on nie gotujacy, nie prasujacy, sprząta sporadycznie, i ggwozdzia przybić nie umie.... eh
 
To po prostu rob swoje a mały się przyzwyczai. Trudne bo trudne dla obu stron. Ale rozsądne. Ja nawet jak nie śpi to go kładę na matę czy w bezpiecznym miejscu i robię coś. Mówię do niego normalnie ze mam do roboty to i tamto i będę to robić teraz. On się cieszy ze ja gadam a ja robię. A to nie tylko dom bo i podworko kotłownia itd. I normalnie idę i to robię tylko kukam czy nie płacze albo biorę we wózku na podworko i se robię
Ja tak samo , robię wszystko, nie wyciszam telefonu , nie szeptam. Obudzi się to trudno , musi być przyzwyczajony do normalnych dźwięków w domu :) Z tym że po kąpiel koło 19 już staramy się być cicho :)
 
Ja tak samo , robię wszystko, nie wyciszam telefonu , nie szeptam. Obudzi się to trudno , musi być przyzwyczajony do normalnych dźwięków w domu :) Z tym że po kąpiel koło 19 już staramy się być cicho :)

U nas 19 nie przejdzie. Młode z różańca wracały 18:30 a gdzie kolacja , kąpiel. Ale po kąpieli idzie do sypialni i wie ze noc i wtedy już nikt nam tylka nie zawraca
 
Mojemu dzisiaj nic nie pomaga . Już robiłam chyba wszystko . Przez cały dzień spał 20 minut , i ciągle na rękach bo inaczej ryk . Wczoraj leżał pod karuzela 40 minut dzisiaj nic nie jest w stanie go zainteresować.
Lec do apteki i kup kateter windi. Bardzo fajne. Ja malutkiej robie i przy okazji odgazowywania robi kupke i jest o wiele lepiej a mloda jaka zadowolona
 
No to póki nie płacze niech sobie tam gada, jeczy, stęka :) może wyjdę nd klasyczną forumową patomatkę ale ja pół nie płacze to nie ruszam :).
Bo ja jestem za miękka i za dobra. Bo żeby mąż po nocy się wyspał to jestem cicho żeby i małuy spał żeby taty nie obudził. Inaczej raz by popłakał postękal i byłoby jakoś ale i mój mąż jak usypia juniora bo akurat jest w domu do lekko buja a ja jestem przeciwna
 
reklama
Do góry