reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
U Nas młody zasnął koło 20:00 pobudka po 00:00 i teraz. Cycek. Pielucha. Odłożyłam go. Pomarudził. Kwilił i padł. Bo ja PatoMatka nie zwracam na niego uwagi gdy kwili... tylko dopiero jak drze paszcze. Gdybym reagowała na wszystkie jego jęki i stęki to bym już nawet po dupie nie miała czasu się podrapać.

Mamy movefiever. Mnie się ciężko zmusić do pakowania i w ogóle czegokolwiek związanego z wyprowadzką a S. chodzi wku..wiony. Częściowo przez swoją niedyspizycje a jeszcze ja okropna bardzo żona daję mu do pieca... No ale k..wa. Przez tę jego nogę muszę popitalać jak listonosz w deszcz, wiatr czy śnieg z K. który generalnie jest trudnym dzieckiem... przez pół miasta 2x dziennie. Do tego problemy ryją mi banię. Do tego w domu ciągle coś mu podaj przynieś bo z tymi kulami to nie może nosić szlag mnie trafia. A jeszcze młody jest... suma summarum głowy nie mam czasu umyć. Dziś przyjeżdża teść i szwagier i MUSZĘ opróżnić regały. Pokleić drzwiczki żeby się nie otwierały przy noszeniu. Popakować miliony pierdół z którymi nie wiem co robić. Dziś już MUSIMY iść na nowe a nie mam tam gazu co mbie też wk..wia. Nie mam ręczników nic w lodówce ani chemii żeby wannę umyć itp. Czym bardziej jestem w nowym eM tym więcej "nie mam" wyłazi i już bym chciała mieć ten sajgon za sobą.
Pomyśleć że jutro o tej porze będę pisać z nowego eM.
Oj to pracowity dzień się zapowiada,! Dasz radę to tylko jeden dzień a ten kulawiec też na siedząco coś pakuje
 
Ja byłam taka przy poprzednich yeraz staram się luzować.



Ogarnęłam lodówkę _(na razie bierzemy starą) rozmraża się. Zaraz walnę drugiego procha. B. wyszedł sobie już do szkoły. Młody przysypua. Wycisnęłam 30 ml mleka musi im wystarczyć póki nie wrócę szczególnie że młody wycycał sporo to raz dwa że on z butli średnio... z głodu nie umrze... najwyżej będzie im się darł... trudno wyżej cycków nie podskoczę. Idę Kacpra pilnować bo z nim jak z czterolatkiem albo i gorzej...
Tatus sie musi wykazac mloda wczoraj koncertowala jak co wieczor. Wcisnelam ja.mezowi i mowie ja ide sie kapac a ty ja zaczaruj bo mnie juz nie slucha i co???? Padla. Mozna???mozna. Cos mi sie stary miga ostatnoo. Na silke pojechal ale juz mu powiedzialam ze wieczorne pedalowanie z mala go nie ominie. He he...
 
To fajnie że Od razu zasypia :) Ja siedzę i czekam aż mój łaskawie zaśnie :)
A balował jak nigdy do 22.30 , leżeliśmy w naszym łóżku , mój S. go trzymał ja miałam oglądać M jak miłość i nawet nie wiem kiedy mi się przysnęło. Obudził mnie o 22 Żeby jeszcze podkarkmić małego .

Sama byłam w szoku! Potem po 3 h pobudka i spał godzinkę i teraz od 6 tak sobie rozmawiamy:)
Wyszłam z psem i kurde pogoda okropna. Wieje i tak zimno, ze nawet siersciuch nie chciał spacerować - załatwił szybko komplet i wróciliśmy.brrrr muszę wyciągnąć zimowe ubrania
 
A jakie sukienki ? :)
Dla siebie czy dla Niny ?
Ja też właśnie myślałam że przy karmieniu waga szybko poleci w dół a to widocznie potrzeba czasu :)

U mnie waga poleciała szybko w dol ale na wadze. Wizualnie i namacalnie jeszcze kawał drogi. W spodnie nadal nie wchodzę, koszule na biuście się rozpinają..
Dobrze, ze lubiłam sukienki to będę miała co nosić:)
 
Tatus sie musi wykazac mloda wczoraj koncertowala jak co wieczor. Wcisnelam ja.mezowi i mowie ja ide sie kapac a ty ja zaczaruj bo mnie juz nie slucha i co???? Padla. Mozna???mozna. Cos mi sie stary miga ostatnoo. Na silke pojechal ale juz mu powiedzialam ze wieczorne pedalowanie z mala go nie ominie. He he...
No u mnie S. pomaga przy mikim jak przy zadnym wczesniej nawet przewija
 
@GoJ jeszcze moment i będzie po przeprowadzce. Zawsze jest zamęt i stres. Bo to cześć pochowana, w domu bałagan od rzeczy a kolejne trzeba pakować. Ale jak już się rozpskujecie i będziecie na swoim to poczujesz ulgę. Nawet jak Ci będzie czegoś brakowało to najważniejszy - rodzine i spokój będziesz miała przy sobie :)
 
reklama
O to faktycznie spora rozbieżność . Przecież 10 cm to jeden z pajacyków powinien mieć zupełnie inny rozmiar . No ale jak napisałaś o tych spodniach to przypomniałam sobie jak kupiłam tam w ciąży koszulki , jedna dobra więc wzięłam druga bez mierzenia taki sam rozmiar i nawet nie założyłam bo za mała.
Dlatego ja już wiem że np ułatwia ze smyka są rozm mniejsze już np coccodrillo
 
Do góry