Jeb mnie olały [emoji14]
To napiszę to, co pamiętam. Kasia współczuję przygody :/ wiesz, że powinno to być zgłoszone jako NOP do sanepidu? Przypilnuj tego, proszę - to ważne!
Miłosz ostatnio na mnie nie sika, ale pewnie zrobi to przy najbliższej okazji, bo się pochwaliłam. Ryczy dziś cały dzień. Jedyna przerwa, to w chuście na zakupach. W samochodzie się poddałam i poszedl w ruch mój eko-sreko smoczek - jest mi z tym bardzo źle :/ ale nie bylo wyjścia - młody zanosił się z płaczu, a dzieci jezdza same z tyłu, więc robiło się niebezpiecznie. Po przyjściu do domu znowu ryk. Do teraz. Teraz zasnął przy cycku, a ja się boję ruszyć, żeby go nie obudzić. Obiecuję sobie że bezpośrednio po odkarmieniu delikwenta zgłaszam się z wnioskiem o sanatorium i wybywam na 3 tygodnie SAMA. O!