Ja mam wałek na całej długości blizny
po prostu w środku warstwy poszczególne też są zszyte i to daje taki efekt. Sama skóra szybko się zrasta. Teraz pozostać się musi macica, mięśnie, powięź mięśniowa. To zajmuje dłużej. Szwy wewnętrzne też tak szybko się nie rozpuszczają. Ja jestem 5 tyg. po CC, przez jakiś czas było ok, bo miałam tę skórę nad cięciem odrętwiałą. Od paru dni odrętwienie minęło, nerwy się zregenerowały, a tym samym i cięcie zaczęło pobolewać w środku, wewnątrz. Będzie dobrze tylko daj czas sobie i swojemu ciału na regenerację.