Wrześniowe mamy 2018

[helenka_22]

Ja właśnie przed chwilą zamówiłam ten katarek pod odkurzacz .
Mialam ale musiałam wywalić niechcący przy porządkach przed porodem.
Na chustę też czekam. Wózek w miarę ale póki smoczka ciumka, jak wyleci smoczek to już gorzej.

Ja przy starszych nie miałam i teraz żałuję [emoji6]
Chusta jest i się chustujemy w miarę potrzeb [emoji3]
Właśnie przebrałam pieluszkę....nakarmiliśmy...przysnęła...położyłam w wózku z myślą o jakimś działaniu np maszyna....i co słyszę.....prrrrruuut....trrrrrr srrrrruuuuu....
W czysta oczywiście [emoji16][emoji23]

 

[Mama7]

Wiciowamama a jak u was z tą kupą? Zrobiła?

 

[xnightfall94]

Bolesne? W skali od 1 do 10? Brałaś kąpiel?

Wiesz, co ciężko mi określić , bo ból taki okresowy, a ja okresy miałam łagodne, więc to dla mnie dużo, ale do wytrzymania. Nie, nie brałam jeszcze. Planuje ją dopiero jak będą, co 5 min i czy się wyciszy wtedy. Ja mam 40 km do szpitala, więc ani nie mogę za długo czekać, ani też od razu lecieć

.

Kochana, tylko żebym ja coś z tego rozumiała

 

[Deleted member 178444]

Ja się sama sobie dziwie, że to piszę, ale zaczynam myśleć o smoczku. Ale poczekam, mam nadzieję że z tym żarciem i spaniem u młodego się unormuje.
A w ogole, to ciężki jest ten kawaler, ręce mi powoli mdleją i czuć mocno jak leży na klacie mojej [emoji14]

Uwaga - tylko jedna pobudka w nocy! Tzn tej o 12 nie liczę, bo jeszcze nie spałam, a tej o 6 też nie, bo to już pobudka na dzień [emoji14] ale pomiędzy tylko raz papu

 

[Deleted member 178444]

Zrobiła po 4 dniach. Normalną. Pod względem koloru i konsystencji.
Ale czytałam że dzieci na piersi tak czasem mają ze robią raz na tydzień lub dwa.
Póki nie ma zaparć (czyli twardej tej kupy lub ewidentnie twardego brzucha i płaczu przy bąkach) to nie ma co się spinać

Tak, do dwóch tygodni jest ok żeby było bardziej regularnie mama może wzbogacić dietę o magnez i cynk

 

[Mama7]

Wiesz, co ciężko mi określić , bo ból taki okresowy, a ja okresy miałam łagodne, więc to dla mnie dużo, ale do wytrzymania. Nie, nie brałam jeszcze. Planuje ją dopiero jak będą, co 5 min i czy się wyciszy wtedy. Ja mam 40 km do szpitala, więc ani nie mogę za długo czekać, ani też od razu lecieć


Kochana, tylko żebym ja coś z tego rozumiała

Te regularne w miarę górki to skurcze już porodowe. Te dwa na górze to puls mój i dziecka. Jak przyjdzie czas to zobaczysz

 

[Mama7]

Mam problem ze skórkami u raczek/paznokci u Klaudi. Tyle ich i się zadzierają. Czasem aż czerwone się robi.
Macie tak, mieliście? Jakieś rady?

 

[Mama7]

Ja się sama sobie dziwie, że to piszę, ale zaczynam myśleć o smoczku. Ale poczekam, mam nadzieję że z tym żarciem i spaniem u młodego się unormuje.
A w ogole, to ciężki jest ten kawaler, ręce mi powoli mdleją i czuć mocno jak leży na klacie mojej [emoji14]

Uwaga - tylko jedna pobudka w nocy! Tzn tej o 12 nie liczę, bo jeszcze nie spałam, a tej o 6 też nie, bo to już pobudka na dzień [emoji14] ale pomiędzy tylko raz papu Zobacz załącznik 903379

Super
Co do smoczka to rozumiem. Sama jestem przeciw, ale Dawid miał i trochę nas to uratowało.

Klaudia dziś ma minimalne przerwy bez cyca.. jeszcze nie dojadłam tej jaglanki .. A miał być taki spokojny dzień we dwie
Że niby 3 tydzień to jakiś kryzys laktacyjne czy jak? Dzisiaj kończy 17dni..

 

[oluchapoducha]

Ja zaczęłam podawać smoczka, natomiast nie zawsze chce. Bajdelka fajnie że masz pomoc i nie lecisz z małym aby odprowadzić dzieciaki. Moja ,,pomoc,, sobie pojechała i nie odzywa się od tej pory, trochę jej przygadalam (moja mama) i cisza, a tak to dzwoniła codziennie jak byłam w ciąży. Chodzi o to że mój mąż miał urlop z teściowa, tzn. Woził ja codziennie na rehabilitacjie, basen, fryzjer, kosmetyczka, a ja tu z noworodkiem i córka a on ciągle jeździł ja zawozil odbierał, powiedziałam jej żeby dała spokój bo nie po to brał urlop mój mąż. I się obraziła.... zamiast mnie jakoś wesprzeć to sama zachowuje się jak dziecko. No co o tym sądZicie? A mój brat i siostra mają wygodnie że oni nie muszą nic pomagać mamie, bo mój mąż lata w koło niej.

 

[Deleted member 178444]

Super
Co do smoczka to rozumiem. Sama jestem przeciw, ale Dawid miał i trochę nas to uratowało.

Klaudia dziś ma minimalne przerwy bez cyca.. jeszcze nie dojadłam tej jaglanki .. A miał być taki spokojny dzień we dwie
Że niby 3 tydzień to jakiś kryzys laktacyjne czy jak? Dzisiaj kończy 17dni..

Dobrze wyczytałas, kilka dni wiszenia na piersi przed Wami

U Miłosza problem taki, że jego apetyt źle wpływa na jego jelita. Je do porzygu, a po rzyganku je dalej. Przez to brzusio boli i spać nie może. Ale od wczoraj jakby troszke lepiej - zobaczymy. Wolalabym nie