Paulamamula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2018
- Postów
- 375
Super!Oj gdyby nie mój mąż dawno bym się poddała. Najwięcej dało mi wyłączenie telefonu i nie odpisywanie na męczące pytania koleżanek i jego wsparcie. Postanowiłam ,że już nie będę odciągała laktatorem tylko będę ją trzymać do póki będzie chciała przy piersiach . Chyba ,że będę miała nawał.
No dzisiaj odetchnęłam z ulgą. W nocy bylo ciężko . A rano taka niespodzianka. Czekam na gwiazdę , aż się obudzi. Dobrze jej się śpi w te pogodę.
W ogóle zastanawiam się czy z nią w ogóle wychodzić. U nas tak okropnie wieje. Będziemy szły do babci , ale to 2 min drogi.
Teraz tylko do przodu. I pamiętaj by nie tracić nadziei podczas tych skoków rozwojowych tak jak Magda piszę w książce