reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

A Ty jak tam dajesz sobie radę jest lepiej ?
No wyczailam że mój musi jeść co 2godz! Jak przespi nie ma problemu nie budzę go ale wieczoram się najadl i obudził za dwie godz a ja myślałem że coś go boli i nie chcialam mu tego mleka dać bo myślę po kapaniu i dwóch godz już jeść!?? Więc się tak darl pół godz i szukał buzia, smoka mu daje a on wściekły szuka i szuka mowie do męża zrób mu najwyżej jak to nie to to nie zje jak się rzucił na te butle to dwoma lapkami trzymał! Zasnął i dał pospac 4,5godz więc nie będę patrzec na równe 3hodz odstępu tylko na to co on potrzebuje bo jednak inny jest niż wszystkie moje dotychczas dzieci i muszę go rozszyfrować Hehe a kupę dziś już taka walna że coraz więcej
 
reklama
Ja chyba przestanę się przejmować tym że też już mam dość, urodze w tym tygodniu to urodze, przenoszę to przenoszę, już powoli przestało mi zależeć. Czasami trzeba odpuścić wtedy wszystko zdarza się w najmniej oczekiwanym momencie [emoji6]

Mam nadzieje ze już w tym tygodniu urodze.
Następna wizyta 28.09 według 1terminu będę już tydzień po, zobaczymy co dalej będzie. Jeśli donoszę do piątku..
 
Przesyłam wirtualne tulasy. Na pocieszenie powiem, że ja mam tak, że bardziej ogarniam jak starego nie ma. Dzisiaj pierwszy raz pojechał do pracy na 5 godzin, to udało mi sie posprzątać, wykąpać dzieci, odciągnąć starszej mleko do kubka, a nawet wypić kawę! A sprzątanie nie byle jakie, bo odgruzowalam pokój córki, który był nietknięty od urodzenia Miłosza, bo jak wyszłam ze szpitala, to mi ręce opadły i starałam sie udawać, że ten pokój nie istnieje [emoji14]
Dzięki bardzo ja też jak jeszcze w ciąży byłam to aż nie mogłam uwierzyć się doczekać aż mężu do roboty pojedzie bo w weekend syf w domu się robił a ja mam rytm dnia i wszystko poukładane, teraz mnie tak poprostu ogarniam pustka i strach! Ale jak tylko za tydzień będę mieć już swój samochód poczuje się lepiej, nadododatek te hormony dają mi w kość ehhh cieszę się że moja mama przyjedziesz we wtorek
 
Mama musi dojechać więc wiadomo jak będę w kryzysie to przyjedzie i pomoże ale ona też planuje wyjazd do Niemiec na 1,5 miesiąca ehhh takie życie ale dzieki za pocieszenie mi poprostu na raz zwalilo się na głowę i doszło te hormony
Hormony przejda. Ja pierwsze dni tez ryczalam. Dzisiaj u Zawitkowskiego przeczytalam, ze zmiany hormonalne po porodzie sa takie, jak w okresie dojrzewania tylko skoncentrowane w kilku dniach, a nie latach. Bedzie lepiej :)
 
Mam nadzieje ze już w tym tygodniu urodze.
Następna wizyta 28.09 według 1terminu będę już tydzień po, zobaczymy co dalej będzie. Jeśli donoszę do piątku..
No teraz to już chyba też wolę urodzić po terminie to chociaż mąż będzie w domu. Ja mam na 30 września mąż będzie 3-4 października więc teraz dobrze by było ścisnąć nogi chociaż do tej niedzieli.
 
reklama
Do góry