reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Nic , zupełnie nic. Lekarz stwierdziła ,że nie mam najmniejszych warunków ,żeby rodzić. Szyjka niby długa , zero rozwarcia.

Dobrze , że i tak jestem pod dobrą kontrolą. Jedyne co mnie tu trzyma to , to że lekarze chcą dać szansę dziecku jeśli jest ok i nie wlewają w każdego oksytocyny. Do piątku muszą coś zrobić i ja muszę być po prostu cierpliwa. Znajoma położna powiedziała ,że jak się nie ruszy to cesarka. Moja siostra miała podobny problem.
 
Dzień dobry!
@oluchapoducha przede wszystkim ogromne gratulacje - synek piękny!
Po drugie chciałam Ci napisać, że jesteś bardzo dzielną i silną kobietą - nie każda dałaby radę w takich warunkach, otoczona tak nieprzyjaznymi ludzmi! Niestety wiem z doswiadczenia, jaką traumę wywołuje tak paskudny poród i z całego serca współczuję :( Nie powiem, żebyś zapomniała, bo to niewykonalne. Trzeba to przepracowac po swojemu... Bardzo mocno tulę. W nocy, jak czytałam Twoja historię, lzy mi po twarzy ciekły na samą myśl, że ludzie mogą być tacy... Źli :( teraz nowy etap, nowy człowiek przy Tobie leży. Wychowaj go, proszę, na dobrego, empatycznego człowieka. Ja ze swojej strony postaram się zrobić to samo. Teraz to my tworzymy społeczeństwo, w którym przyjdzie żyć naszym dzieciom.

U mnie noc znowu ciężka. Miłosz dużo się budził, bolał go brzuszek i uspokajał się tylko na brzuszku, a ja się po tej akcji z bezdechem, jeszcze długo będę bala tak kłaść spać. Więc siedziałam, a on mi lezal na klacie pół nocy. Rano wyglądałam przez to jak na załączonym obrazku [emoji14]
Synu mój ma coraz dłuższe okresy aktywności, więc zapytam - dziewczyny odkrylyscie coś, co interesuje na dłuższą chwilę te bąble? Bo ten mój mały mężczyzna ewidentnie się budzi [emoji14]

A oto on :) mój silny chłopiec!Zobacz załącznik 898924Zobacz załącznik 898925Zobacz załącznik 898926
Boski chlopiec i cala rodzinka:)
 
Nic , zupełnie nic. Lekarz stwierdziła ,że nie mam najmniejszych warunków ,żeby rodzić. Szyjka niby długa , zero rozwarcia.

Dobrze , że i tak jestem pod dobrą kontrolą. Jedyne co mnie tu trzyma to , to że lekarze chcą dać szansę dziecku jeśli jest ok i nie wlewają w każdego oksytocyny. Do piątku muszą coś zrobić i ja muszę być po prostu cierpliwa. Znajoma położna powiedziała ,że jak się nie ruszy to cesarka. Moja siostra miała podobny problem.
Ale przed cc sprobuja oksytocyne?
 
Nic , zupełnie nic. Lekarz stwierdziła ,że nie mam najmniejszych warunków ,żeby rodzić. Szyjka niby długa , zero rozwarcia.

Dobrze , że i tak jestem pod dobrą kontrolą. Jedyne co mnie tu trzyma to , to że lekarze chcą dać szansę dziecku jeśli jest ok i nie wlewają w każdego oksytocyny. Do piątku muszą coś zrobić i ja muszę być po prostu cierpliwa. Znajoma położna powiedziała ,że jak się nie ruszy to cesarka. Moja siostra miała podobny problem.

Czyli wolą robić cesarkę niż podać oksytocynę ?
Troszkę dziwne jak dla mnie...
 
reklama
A po co jej pokazywali? W ogóle takie rzeczy to chyba powinny być dyskretnie i z wyjątkową wrażliwością a nie na publikę wystawiane?!
No masz rację ale my byliśmy na tym oddziale co się dzieci rodzą a pokazać muszą i wyjaśnić dlaczego nie żyje, lekarz mówił do tej kobiety że nie wina pepowiny ani zielonych wód tylko bardzo niska masa urodzeniowa stąd śmierć, straszne rzeczy człowiek nie wie jak się zachować w takiej sytuacji
 
Do góry