reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Mam nadzieje, że jak urodziny jeszcze coś z ładnej pogody nam zostanie,by na spacer z wózkiem pokorxystac :)

A tak w ogóle to kiedy można wyjść na spacer z dzieckiem? Zakładając, że wszystko jest dobrze ?
Wg mnie to jesli pogoda jest taka jak teraz,od razu, kiedy tylko masz siły. Przecież cieplej niż w domu.Powietrze bardziej świeże. Raczej bym na wiatr nie wystawiała, ale jaka by pogoda nie była,fotelika nie będę zakrywać wychodząc ze szpitala. No chyba, że np.8 stopni, deszcz i wiatr.

Inna sprawa w zimie. Wtedy werandowałam, przez kilka dni, a pierwszy spacer jak miała niecałe 2tygodnie,a na zewnątrz minus 5 stopni. W gondoli, śpiworek, folia,buda. Nie wiem czy poczuła,że na zewnątrz jest.
Ale było gadania na osiedlu, dowiedziałam się po latach, że najpierw szok, a potem sobie mnie za przykład dawali, że to ta co dziecko w każdą pogodę i kiedy w miarę ciepło, zawsze bez czapki i nic jej nie choruje, bo nie przegrzewa.
Tak sobie myślę, że dziś bym nie wyszła z zimowym dzieckiem szybko, chyba że pojechała do jakiegoś parku, innego miasta, albo samochodem dzieci odebrać. Nie chiciałabym,żeby mi noworodek smog o wartościach 600% normy wdychał.
 
reklama
Mam nadzieje, że jak urodziny jeszcze coś z ładnej pogody nam zostanie,by na spacer z wózkiem pokorxystac :)

A tak w ogóle to kiedy można wyjść na spacer z dzieckiem? Zakładając, że wszystko jest dobrze ?
Ja wyszlam na spacer na drugi dzien po wyjsciu ze szpitala na jakies 15 min, pozniej pol godz i pozniej juz poltorej godz. Ale o tamtej pory utrzymuje sie ladna pogoda
 
@dareczka1994 piekne fotki [emoji7]
@KINDERBUENOO88 niee, nie rodze. Rano mnie tak zirytowali, mial byc ordynator na obchodzie, a byla ta lekarka co w poniedzialek i patrzy w karte ze mieli mi dzisiaj wywolywac, skreslila to i mowi „a po co, ja jestem dopiero za piatkiem”. Wydaje mi sie, ze powinni podjac jakas jedna wspolna decyzje, a nie przychodzi co chwile kto inny i decyduje co sie jemu podoba.. pewnie wieczorem bedzie jeszcze inny lekarz i beda pytac czemu nic ze mna nie zrobili. Paranoja.. jeszcze sie pytam, czy waga dziecka nie jest tutaj wskazaniem do dzialania, skoro maly juz 3700, to powiedziala cos w stylu, ze jak w piatek bedzie mial 4kg to sie bedziemy martwic [emoji23] no super i w piatek nagle sie okaze, ze musze miec cesarke!
Dodatkowo moje skurcze jakos odpuscily, cos tam sie pisze na ktg ale chyba mniej.
 
Mam nadzieje, że jak urodziny jeszcze coś z ładnej pogody nam zostanie,by na spacer z wózkiem pokorxystac :)

A tak w ogóle to kiedy można wyjść na spacer z dzieckiem? Zakładając, że wszystko jest dobrze ?
My wyszliśmy ze szpitala we wtorek i w czwartek był na pierwszym krótkim spacerze :)
 
Ja to zupełnie nie wiem jak ubierać takie maluchy, czy starsza do przedszkola, rano zimno, w sali nie wiem jak jest, potem ciepło się robi na dworzu. A takiego noworodka to już zupełnie nie czaje. Nie raz usłyszałam od sąsiadów na spacerze czy nie za ciepło ubrałam.... to jest dla mnie duży stres, bo nie chce żeby się przeziębiło i cuduje, może kocyk nakryć a może jednak nie i co 5min staje i w wózku coś poprawiałam.... no taka już jestem w tej kwestii nie zdecydowana :/
 
A ja poszłam po syna na przystanek autobusowy bo wracał ze szkoły, a daleko nie mam to myślałam że padne tak gorąco, do tego jakiś chwilowy ból w pośladku mi wyszedł i szłam zarzucając pośladkiem w lewą stronę ale musiało to kosmiczne wyglądać od tyłu [emoji23]
 
Ja to zupełnie nie wiem jak ubierać takie maluchy, czy starsza do przedszkola, rano zimno, w sali nie wiem jak jest, potem ciepło się robi na dworzu. A takiego noworodka to już zupełnie nie czaje. Nie raz usłyszałam od sąsiadów na spacerze czy nie za ciepło ubrałam.... to jest dla mnie duży stres, bo nie chce żeby się przeziębiło i cuduje, może kocyk nakryć a może jednak nie i co 5min staje i w wózku coś poprawiałam.... no taka już jestem w tej kwestii nie zdecydowana :/
Szczerze, to też często mam wątpliwości. Ok, dzidziuś w wózku: jedna warstwa więcej, kocyki są itd ale przedszkolak? Dokładnie te co Ty wątpliwości, a najlepsze że mojej starszej wiecznie gorąco, a średniemu zimno [emoji6]
Starsza często chodzi jak ja to mówię "goła" po szkole, ale do ją pilnuję, żeby stosownie do pogody
Przedszkolak:
teraz, kiedy powyżej 20stopni ma spodenki, krótki rękaw i cieplejszą bluzę, ale rano kiedy chłodniej idzie tak tylko z parkingu. Od razu w szatni bluzę ściąga. Poniżej 20 dłuższe spodnie i reszta tak samo.
A kiedy chłodniej to spodnie dresowe i tylko taka cienka bluzka z długim rękawem na salę, a tak to bluza albo bluza i kurtka.
A Ty jak ubierasz?
 
reklama
Do góry