Mialam dzisiaj zdejmowany szew. Polozna mowi, ze jest ok. Ja, ze boli mnie z prawej strony i czy moglby zobaczyc lekarz czy jest ok. Wpadl jakis wkur...ny i zaczal mi wsciekle grzebac i rozkrwawil mi rane -"rozwarstwil" swiniak jeden. Kazal poloznej zalozyc stripy, a jak nie ma to plaster
. Poszla i przyniosla, zalozyla. Zebym ja to wiedziala wczesniej, to bym krzyczala tylko nie lekarz- konowal. Wiecie, ladnie sie rana goila, choc mam taki walek nad nia (kazali grzac termoforem 3xdz), a ten mi po zlosci ja rozkwasil. No brak slow.
@Mati78 sa tu dziewczyny, ktore bardziej sie znaja, ale na te twarda piers sprobuj zrobic cieply oklad, a potem przystawic mala lub sprobowac laktatora? Tak mi poradzila kolezanka, ktora miala taki sam problem (sposob polecony przez polozna).
Na pogryzione sutki mi pomagaja nakladki silikonowe mandeli. Bez nich juz dawno byloby po karmieniu, a mam wrazenie, ze sie ono stanilizuje, a maly dobrze ssie. Ja karmie tez najczesciej w pozycji spod pachy- ponoc dobrze jest wtedy oprozniana piers i nie obciazasz pocietego brzucha. Mnie nauczyla jej doradczyni lak.w szpitalu. U mnie dziala.
Aha i stosuje lanoline- jak mam takie zestrupiale brodawki to je zmiekcza i uelastycznia.