reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Dzien dobry mamusie!
Trzymam kciuki za rodzace i w szpitalach.
Chcialabym niesmialo sie "pochwalic", ze mam nawal ;). Wczoraj dwa razy polecialo mi mleko z drugiej piersi podczas karmienia. Dzisiaj nad ranem obudzil mnie bol rozpirajacych piersi. Wyciagnelam mojego spiocha i nakarmilam. Rano poszla w ruch kapusta. Karmienie przynioslo ulge.
Byla u mnie moja siostra, ktora wykarmila piersia dwojke swoich dzieci i powiedziala, ze maly dobrze ciagnie (ja to czuje) i ze widac, ze mam pokarm. Leos popisywal sie przed ciociami i pieknie sie przystawil, pracowal jak zloto, a jadl z 1,5 h. Czy Wasze dzieci tak dlugo jedza? No i spioch z niego- czesto musze go budzic, bo spi po 4h, albo chcialby nawet wiecej. Musze pilnowac, zeby sie nie zagapic. Moze teraz, jak produkcja ruszyla jakos to sie wyreguluje, albo piersi mi podpowiedza, ze juz pora. Wczoraj tylko na wieczor dostal troche mm, bo mimo dwugodzinnego maratonu nadal wyraznie szukal jedzenia. Potem go wykapalismy, dostal piers i spokojnie zasnal.
Mam nadzieje, ze uda nam sie karmic tylko kp, a ew.dokarmiac tylko w kryzysowych sytuacjach.
Ja po poznym sniadanku udaje sie na 1/2h lezenia z odslonieta rana, zrobie tez szalwie na brodawki.
Milego dnia!
Gratulacje. Nawet nie wiesz jak się ciesze:) na początku dzieciaki mogą dużo ssać, potem to się zmienia, raz potrz4buja więcej, raz mniej..
 
Bajdelka z jednej strony racja, po co ma kąty zwiedzać. Z drugiej ja nie mogłam długo usiąść i ledwo chodziłam po porodzie. Poszłam tam do niej , mówi do mnie proszę usiąść przy biurku, a ja ze nie dziękuję. To była dla mnie wyprawa. Potem zapisała nas, noworodka do pediatry wraz z dziećmi chorymi w poczekalni.... u mnie nie ma podziału na zdrowe/ chore :(
 
Idę do ZGNu nikt nie dzwonił za to listonosz przyniósł pismo żebym się stawiła dopełnić formalności ciekawe czy coś załatwię z nieważnym dowodem ;)
Potem idę po Bartka.
Brzuch do mnie mówi brr bll brr wrr Miki się wścieka... zajebi...cie!

A mam PESEL młodego więc czas ogarnąć świadczenia... na samą myśl rzygać mi się chce.
 
2 ktg dzis:p co to tyle tych skurczy, rodze?!:p
IMG_7287.JPG
 

Załączniki

  • IMG_7287.JPG
    IMG_7287.JPG
    260,1 KB · Wyświetleń: 496
reklama
Do góry