reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Jedyny plus rodzenia bez wód... brak wymiotów tymi...
Mileny córka całą dobę tym wymiotowała. Schudła prawie te 10%
A co do szwu... będzie lepiej. Ja myślałam że te cholerna macica NIGDY nie przestanie boleć i 3 doby ponad jechałam na prochach które tylko obniżały nie niwelowały ból.
Mi wody odeszly przed porodem, a jeden raz maly zwymiotowal wodami, bardzo sie przestaszylam bo nie wiedzialam o co chodzi
 
reklama
Cześć dziewczyny.
Witam w dwupaku:)
Ja po porannym pobraniu krwi- w końcu ten fibrynogen, i śniadaniu teraz.
W nocy ciężko mi było zasnąć bo zaczęły męczyć skurcze, ale nieregularne i w końcu usnęłam. Moja położna mówi że tych porodowych nie prześpię;) i że do szpitala jak skurcze co 5 min i trwają ok minutę.
Mąż w pracy, dziecko w szkole, a ja już dzisiaj leżę, śpię i odpoczywam. Kolejny kawałek czopa znalazłam dzisiaj na papierze..to już prawie 24 godziny od pierwszego.. Skurcze jakieś mam, ale nieregularne.
Apka pokazuje 4dni do terminu, a do 14 to 9 dni.. czyli do 10dni i będę tulić córeczkę.
A i najwazniejsze- kupiłam wczoraj pierwsza zabawkę dla młodej:):):)
 
Hej dziewczyny, ja tez po dluzszej nieobecnosci (juz chyba nie nadrobie tutaj zaleglosci z ponad tygodnia). Urodzilam w 39,5 tc.

Chcialabym przedstawic Kubusia, urodzonego 29.08.2018, 3520g, 56cm.
Cesarka przebiegla perfekcyjnie i bezbolesnie w srode, w czwartek bylam juz na nogach-wszystko tak jak chcialam-100% bez bolu!

pozdrawiam Was serdecznie i bede sledzic aktualne newsy!

IMG_0575.JPG
 

Załączniki

  • IMG_0575.JPG
    IMG_0575.JPG
    258,1 KB · Wyświetleń: 497
Cześć dziewczyny.
Witam w dwupaku:)
Ja po porannym pobraniu krwi- w końcu ten fibrynogen, i śniadaniu teraz.
W nocy ciężko mi było zasnąć bo zaczęły męczyć skurcze, ale nieregularne i w końcu usnęłam. Moja położna mówi że tych porodowych nie prześpię;) i że do szpitala jak skurcze co 5 min i trwają ok minutę.
Mąż w pracy, dziecko w szkole, a ja już dzisiaj leżę, śpię i odpoczywam. Kolejny kawałek czopa znalazłam dzisiaj na papierze..to już prawie 24 godziny od pierwszego.. Skurcze jakieś mam, ale nieregularne.
Apka pokazuje 4dni do terminu, a do 14 to 9 dni.. czyli do 10dni i będę tulić córeczkę.
A i najwazniejsze- kupiłam wczoraj pierwsza zabawkę dla młodej:):):)
Ja pojechałam do szpitala jak miałam co 5 minut , wcześniej zjadłam i wzięłam prysznic :)
Akurat tego dnia mój S. był z mamą na zabiegu od 8 do 16 i to 100 km od domu i jak wrócił i usłyszał że co 5 minut to myślałam że zawału biedny dostanie :p
A i mi czop nie odszedł wcale , brzuch też mi nie opadł . Do samego porodu miałam brzuch pod samymi cyckami :D
 
Hej dziewczyny, ja tez po dluzszej nieobecnosci (juz chyba nie nadrobie tutaj zaleglosci z ponad tygodnia). Urodzilam w 39,5 tc.

Chcialabym przedstawic Kubusia, urodzonego 29.08.2018, 3520g, 56cm.
Cesarka przebiegla perfekcyjnie i bezbolesnie w srode, w czwartek bylam juz na nogach-wszystko tak jak chcialam-100% bez bolu!

pozdrawiam Was serdecznie i bede sledzic aktualne newsy!

Zobacz załącznik 894858
Cudowny , jaką ma czuprynkę :)
Gratulacje :)
Zazdroszczę tego bezbolesnego etapu po porodzie :)
 
Hej dziewczyny, ja tez po dluzszej nieobecnosci (juz chyba nie nadrobie tutaj zaleglosci z ponad tygodnia). Urodzilam w 39,5 tc.

Chcialabym przedstawic Kubusia, urodzonego 29.08.2018, 3520g, 56cm.
Cesarka przebiegla perfekcyjnie i bezbolesnie w srode, w czwartek bylam juz na nogach-wszystko tak jak chcialam-100% bez bolu!

pozdrawiam Was serdecznie i bede sledzic aktualne newsy!

Zobacz załącznik 894858

Gratulacje :):)
Śliczny Kubuś [emoji7][emoji7][emoji7]
 
reklama
Dziewczyny, od jakiegoś czasu kiedy dłużej postoje albo pochodzę na łydkach pojawiają mi się plamy blade i sine... Do tego ostatnio doszło mi takie jakby szczypanie skóry. Dzisiaj prawa noga wyglądała okropnie, a stałam może tylko z 10 minut i kiedy się położyłam nie przeszło od razu jak bywało wcześniej. Nie bardzo wiem co mam robić. Domyślam się że Malutka gdzieś uciska. Spotkalyscie się z czymś takim ?
 
Do góry