reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ręka mi mdleje od tych 3kg szczęścia
Załatwiłam papierki do stypendium i uwaga uwaga pierwszy raz DOSTAŁAM LISTĘ CO SIĘ WLICZA w owo. Do 17stego trzeba złożyć papiery. Pogadałam z wychowawczynią o obiadach. Zaliczyłam ploty. W szkole wszystko z kurczakiem na ręce...
Brzuch boli tzn. żołądek czy coś... Plery bolą w łopatkach od tych cyców chyba... Masakra... czy zawsze coś musi mnie nap...lać? Zła jestem na swoje durne ciało.
 
reklama
Tak myślisz. Ja jestem panikarą, ale z tym walczę, bo bym codziennie w szpitalu była. Ktg u położnej, gin zawsze konsultuje, więc po prostu powiem o tym przy okazji.
Wszędzie trąbią że jak krew to żeby sprawdzić wiesz jak z tyłka to pół biedy... a przez to że jesteś medyczna to może zbyt ignorujesz? No nie wiem. Dwa tygodnie do terminu to już wszystko może być... ja mimo że antylekarzowa sprawdziłabym co jest grane...
 
Ja wróciłam właśnie z kawy od teściowej i poszłam do toalety to na papierze miałam dość dużo śluzu z pochwy z czymś białym bez krwi, od rana pobolewa mnie brzuch jak na okres, co prawda nie jest to uciążliwy ból ale ciągły i czasami gdzieś skurcz chwyci...do lekarza mam na 12 ale jadę zawsze koło 11 bo jeszcze położna waży, mierzy ciśnienie. Mała zalicza wszystkie "kąty" w brzuchu bo wszędzie ją czuje [emoji6]
Daj znać po.
 
Ręka mi mdleje od tych 3kg szczęścia
Załatwiłam papierki do stypendium i uwaga uwaga pierwszy raz DOSTAŁAM LISTĘ CO SIĘ WLICZA w owo. Do 17stego trzeba złożyć papiery. Pogadałam z wychowawczynią o obiadach. Zaliczyłam ploty. W szkole wszystko z kurczakiem na ręce...
Brzuch boli tzn. żołądek czy coś... Plery bolą w łopatkach od tych cyców chyba... Masakra... czy zawsze coś musi mnie nap...lać? Zła jestem na swoje durne ciało.
Zbyt mało czasu minęło. Daj go sobie trochę. Chciało by się za każdym razem szybciej, ale i wiek nie ten i ciało zmęczone bardziej.
 
Zbyt mało czasu minęło. Daj go sobie trochę. Chciało by się za każdym razem szybciej, ale i wiek nie ten i ciało zmęczone bardziej.
Staram się ale po leżącej ciąży przy moim ADHD to trudne... wiem że bardziej sobie tym pier..lcem mogę zaszkodzić niż pomóc ale normalnie rzygam na widok wersalki ;)
Poza tym mam jakąś wewnętrzną potrzebę uporządkowania życia...
 
Wszędzie trąbią że jak krew to żeby sprawdzić wiesz jak z tyłka to pół biedy... a przez to że jesteś medyczna to może zbyt ignorujesz? No nie wiem. Dwa tygodnie do terminu to już wszystko może być... ja mimo że antylekarzowa sprawdziłabym co jest grane...
Zaczynam się bać trochę po waszych slowach. Próbuję go rozruszać, bo sobie chyba zasnął. O, rusza się. Już kilka razy w ostatnim czasie było trochę żywej krwi, ale zawsze sobie tu i tam papier przykładałam i to z odbytu jednak było. Teraz też ciągle sprawdzam i na razie nic nowego, a już na pewno nie z pochwy.
 
Zaczynam się bać trochę po waszych slowach. Próbuję go rozruszać, bo sobie chyba zasnął. O, rusza się. Już kilka razy w ostatnim czasie było trochę żywej krwi, ale zawsze sobie tu i tam papier przykładałam i to z odbytu jednak było. Teraz też ciągle sprawdzam i na razie nic nowego, a już na pewno nie z pochwy.
Nie bój się. Ale też nie ignoruj w razie co... Najważniejsze słuchać ciała i instynktu... Czasem lepiej na zimne dmuchać
 
Staram się ale po leżącej ciąży przy moim ADHD to trudne... wiem że bardziej sobie tym pier..lcem mogę zaszkodzić niż pomóc ale normalnie rzygam na widok wersalki ;)
Poza tym mam jakąś wewnętrzną potrzebę uporządkowania życia...
Ja miałam leżącą (pomiędzy obowiązkami) przez kompletny brak sił i ogólnie fatalne samopoczucie, a nie że coś się działo. Ogólnie to żadna ciąża mnie tak nie przeczołgała, jak ta.

Z pierwszym dzieckiem leżałam od 31tc prawie do końca i wtedy to było rzeczywiście gorsze, bo strach o dziecko i kto by ryzykował jakieś wstawanie, skoro nie musiałam, a teraz jak nie mam sił to po prostu o spokoju marzę.

Jedynie jak się biorę za robotę i nie mogę się podnieść z kolan, zgiąć, tracę równowagę albo mam wymuszony odpoczynek co parę minut to wtedy się frustruję. Ale wagę na mój kręgosłup i wzrost mam powalającą.
Chociaż po porodzie pewnie będę z sobą walczyć, żeby nie przyspieszać powrotu do normalności.
 
reklama
Ja po badaniu u calego glownego ordynatora oddzialu.
Wypisuja mnie.
Jutro rano mam byc w Centrum Matki Polki ze skierowaniem od nich do kliniki na obserwacje. Ulozenie poprzeczne, szyjka zamknieta ale macica miekka i podatna wiec w razie akcji porodowej moze z poprzecznego zmienic pozycje na glowkowa lub posladkowa. Ale to jest ponoc nieistotne bo kieruja mnie tam ze wzgledu na nieprawidlowosci w budowie brzuszka.
Chlop dzis wraca bo musi mnie zawiezc no i chlopcami sie zajac.
Moge tam byc 3 dni a moge i tydzien lub dwa. Do terminu. A chlopcy maja szkole no i o ile te trzy dni wolnego mieli o tyle juz od poniedzialku musza zaczac normalny tryb
Wiciowamama to wiesz już chociaż co i jak, zbadają Cię tam wzdłuż i wszerz, i trzymam kciuki by jednak te nieprawidłowości się nie potwierdziły [emoji8]
 
Do góry