reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Ja miałam zrelaksować sie;) ale trochę postałam przy garach, odebrałam młodego i zaliczyłam rozmowę z panią, plac zabaw, i jeszcze wieczorem wybyłam po sklepach po reszte wyprawki szkolnej:) mam cała, pełna lodówka.. A co ma być niech będzie. Skurcze jakieś pojedyncze.. wzięłam prysznic i nic. Więc zaraz idę spać.

Gosia mówisz czarownico że 48 godzin od odejścia czopu.. to może jeszcze się wyśpię tej nocy.. oby, bo 2 ostatnie dni dużo się działo i jestem zmęczona.
Młoda skacze, na 2 nie cisnie, jest nadzieja..

I z ciekawostek to D już pierwszego dnia podpadł dyrektorce swojej i kazała mamie jego kolegi przytemperowac obu bo panią wykonczà.. I tak to chodzić po dyrektorach i pisać żeby razem z kolegami i dobra nauczycielkę.. A tu za dobrze się poczuli i już wariują.. A pech chciał, że mają salę przez ścianę z gabinetem dyr..
Pisaliśmy pismo żeby byli razem i teraz czują się jak u siebie i wygłupy..
 
reklama
Dziewczyny, dziekuje za trzymanie kciukow, gratulace i zyczenia :)
Napisze tylko, ze Leo wymiotowal wodami plodowymi, a mnie baaardzo boli szew mimo morfiny :(
Wierze, ze bedzie lepiej
Trzymam kciuki za @wiciowamama zeby wyniki byly dobre i wszystke oczekujace mamy.
Dziewczyny oczwkujace na pierwsza pocieche - cu-do-wne uczucie miec malenstwo przy sobie :)
 
Ja zlapalam lekka zalamke.
Ale pogadalam z chlopem i odlozylam to na jutro....

Na porodowce jakas kobitka rodzi. Moze z pol godziny temu zaczela, ciekawe ile jej zejdzie.
Maz dojechal, takze rodzinny porod.

Tak sobie mysle ze lepiej zeby moja kluska nie zechciala wychodzic przed terminem.
Ja teraz potrzebuje czasu.
Będzie dobrze kochana, zdążysz zrobić badania które na pewno wyjdą dobrze [emoji8][emoji8][emoji8]
 
reklama
Polozylam sie do spania ale nic z tego.
Laska zaczela sie drzec ze nie da rady, ze ile jeszcze i ze ja boli.
Chlop sie dzielnie trzyma narazie bo ja tam uspokaja. Polozna gada i gada zeby wspolpracowala ale to bedzie dla niej ciezka nocka.....
To juz druga rodzaca tutaj jak jestem. I obie tak sama sie dra.... hmmm.... czyzbym ja byla odmiencem ? Jestem lekko zdziwiona.
Ale slysze ze glowke widac wiec licze ze zasne niebawem ;)
Kurcze. pierwsza sala obok porodowki mi sie trafila
Hehe ja też krzyczałam przy obydwóch porodach i nie wykluczam że teraz też będę [emoji23]
 
Do góry