reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

A ja się tak najadłam ,że nie chce mi się z łóżka wstać [emoji16][emoji16][emoji16]
Screenshot_20180830-210642.jpg
 

Załączniki

  • Screenshot_20180830-210642.jpg
    Screenshot_20180830-210642.jpg
    54,3 KB · Wyświetleń: 418
reklama
Wcale nie chce być trudna, nie chciałam być dla nich problemem. Przyjeżdżalam do Szczecina prawie co miesiąc, aby właśnie nie było tego co teraz. I jak dadzą mi te papiery to ja nie wiem czy to podpisać. Po prostu nie wiem. Nie mam zaufania. Spieprzyli mi w Koszalinie to zaufanie tymi lekami i slowami: "to nie tylko leki były winne". Tak, ja! Bo mam serce do dupy.
Niewazne chcesz czy nie chcesz i tak jesteś trudną pacjentką. Pamiętasz jak czytałaś o tym jak zmieni się Twoje życie po wszczepieniu defibrylatora? Miało być ciężko i byłaś przerażona. Masa ograniczeń, nie wiedziałaś jak masz żyć skoro nie będzie Ci nawet wolno nosić dziecka na rękach. A Ty jeszcze na dodatek jesteś w ciąży i przed Tobą poród :( Po CC będziesz osłabiona, ale możliwości Twojego organizmu jednak nie zostaną aż tak nadwyrężone jak przy SN, który idzie własnym tempem i nie za bardzo da się nim kierowac jak już sie zacznie. Anestezjolog jest konieczny u Ciebie nawet przy porodzie SN, bo pewnie przy pierwszym najmniejszym utrudnieniu zaraz dla dobra wszystkich chcieliby rozpocząć CC.

Dzień dobry. Ja dzisiaj noc zarwana, ale to pierwsza nasza noc razem z Martyną, więc przebacze [emoji12] cały czas chciała pierś i najlepiej z nią spać, bo jak to tak w tym szpitalnym wózeczku będzie leżała.. ostatecznie udało mi się ją ululać o 5 rano. Ale dzisiaj chyba będzie bardziej grzeczna, bo już i się przebrałyśmy bez krzyku i przewinęłyśmy i nakarmiłyśmy, a teraz grzecznie nawet śpi. W brzuszku też była taka grzeczna. W wózeczku szpitalnym leżeć nie lubi, ale uwielbia w nim jeździć i tak zasypia sobie. Chyba ukradnę go do domu [emoji23]
Ja też już o niebo lepiej się czuję. Wstaję z łóżka bez większych boleści, rana sucha, więc wszystko idzie ku dobremu.
Jutro najprawdopodobniej wypis [emoji33]

Wczoraj wpadłam w lekką panikę, bo Mała płakała okropnie. Ani zmiana pieluchy, ani tulasy, ani mleczko.. nic nie działało. Już miałam ochotę z nią popłakać, ale w końcu się udało. Przeraża mnie to macierzyństwo, ale pomału uczymy się siebie. P też zachwycony, aż rzuca palenie od narodzin [emoji110]
Cudnie się czyta o Waszych pierwszych wspólnych chwilach :) Też chciałabym już zacząć poznawać naszą kruszynę.
 
Dzień dobry. Ja dzisiaj noc zarwana, ale to pierwsza nasza noc razem z Martyną, więc przebacze [emoji12] cały czas chciała pierś i najlepiej z nią spać, bo jak to tak w tym szpitalnym wózeczku będzie leżała.. ostatecznie udało mi się ją ululać o 5 rano. Ale dzisiaj chyba będzie bardziej grzeczna, bo już i się przebrałyśmy bez krzyku i przewinęłyśmy i nakarmiłyśmy, a teraz grzecznie nawet śpi. W brzuszku też była taka grzeczna. W wózeczku szpitalnym leżeć nie lubi, ale uwielbia w nim jeździć i tak zasypia sobie. Chyba ukradnę go do domu [emoji23]
Ja też już o niebo lepiej się czuję. Wstaję z łóżka bez większych boleści, rana sucha, więc wszystko idzie ku dobremu.
Jutro najprawdopodobniej wypis [emoji33]

Wczoraj wpadłam w lekką panikę, bo Mała płakała okropnie. Ani zmiana pieluchy, ani tulasy, ani mleczko.. nic nie działało. Już miałam ochotę z nią popłakać, ale w końcu się udało. Przeraża mnie to macierzyństwo, ale pomału uczymy się siebie. P też zachwycony, aż rzuca palenie od narodzin [emoji110]
Druga doba jest ciężka dla mamusi i malucha. Nie znam żadnego zdrowego noworodka który w tej drugiej dobie nie byłby marudzący. Cyckowiszący. Potrzebujący mamy.
Fajnie że szybko dochodzisz do siebie. Brawo dla męża. Trzymam kciuki za spokój i wypis.
 
Dzień dobry. Ja dzisiaj noc zarwana, ale to pierwsza nasza noc razem z Martyną, więc przebacze [emoji12] cały czas chciała pierś i najlepiej z nią spać, bo jak to tak w tym szpitalnym wózeczku będzie leżała.. ostatecznie udało mi się ją ululać o 5 rano. Ale dzisiaj chyba będzie bardziej grzeczna, bo już i się przebrałyśmy bez krzyku i przewinęłyśmy i nakarmiłyśmy, a teraz grzecznie nawet śpi. W brzuszku też była taka grzeczna. W wózeczku szpitalnym leżeć nie lubi, ale uwielbia w nim jeździć i tak zasypia sobie. Chyba ukradnę go do domu [emoji23]
Ja też już o niebo lepiej się czuję. Wstaję z łóżka bez większych boleści, rana sucha, więc wszystko idzie ku dobremu.
Jutro najprawdopodobniej wypis [emoji33]

Wczoraj wpadłam w lekką panikę, bo Mała płakała okropnie. Ani zmiana pieluchy, ani tulasy, ani mleczko.. nic nie działało. Już miałam ochotę z nią popłakać, ale w końcu się udało. Przeraża mnie to macierzyństwo, ale pomału uczymy się siebie. P też zachwycony, aż rzuca palenie od narodzin [emoji110]
Kochana początki są ciężkie i pomimo że nie mam jeszcze małej przy sobie to sobie mogę to wyobrazić że łatwo nie będzie, i też przeraża mnie to że jak mała zacznie płakać to ja nie będę wiedziec co robić . Mi pozostaje czekac A Tobie uczyć się macierzyństwa [emoji6]
 
Dzien dobry. U mnie dziwne sny, na pograniczu takim ze nie wiedzialam czy to serio czy nie. Wiec mi mozg nie za bardzo wypoczal ...
Ale cala noc przespana. Plecy mnie bola bo za dlugo na jednym boku
Dopiero o godz 8:00 chlopcy mnie obudzili.

@Mama7 nosek do gory, trzymaj sie. Te skurcze to z nerwow. Mialam tak dwa tyg temu. Polecam podwojny magnez plus elektrolity.
@seremida super ze sie lepiej czujesz. Martynka widac lubi przytulaski a probowalas ja owijac ciasno w otulacz?
@GoJ @kasiaczek89pl przy malym bobo i starszych dzieciaczkach to wam wrzesien zleci jak z bicza strzelil ;)
@Kliska 10 glebokich oddechow :)
@martabunia z twoich postow emanuje takie nakrecenie i ekscytacja ze az mi glupio ze marudzilam wczoraj :p
Heh....
Cos jeszcze mialam napisac.
Aaaa
@helenka_22 ty wiedzialas jaka bedzie plec czy nie? Bo na pewno o imieniu nie wspominalas wczesniej, zapamietala bym bo jest jak u ksiezniczki :)
No obudzimy się z Kaśką przy świątecznym bigosie ;)

Jezzzzu jakbym zjadła BIGOS!
 
Cześć dziewczyny ,zaniedlugo będę mogła dzielić się przeżyciami, jakie przeżywam z moja córka. Powoli czas dobiega końca A jak dla mnie to nie dawno był początek tej podróży, ciężkie początki i wymioty 3 miesiące bez przerwy myślałam że nie dotrwam tak daleko A jestem już tak blisko ważna jest WIARA. Pozostało mi odliczanie zostało 8 dni zobaczymy co czas pokaże [emoji16] [emoji6] [emoji307] Zobacz załącznik 893365

Trzymam kciuki !
 
Dzień dobry. Ja dzisiaj noc zarwana, ale to pierwsza nasza noc razem z Martyną, więc przebacze [emoji12] cały czas chciała pierś i najlepiej z nią spać, bo jak to tak w tym szpitalnym wózeczku będzie leżała.. ostatecznie udało mi się ją ululać o 5 rano. Ale dzisiaj chyba będzie bardziej grzeczna, bo już i się przebrałyśmy bez krzyku i przewinęłyśmy i nakarmiłyśmy, a teraz grzecznie nawet śpi. W brzuszku też była taka grzeczna. W wózeczku szpitalnym leżeć nie lubi, ale uwielbia w nim jeździć i tak zasypia sobie. Chyba ukradnę go do domu [emoji23]
Ja też już o niebo lepiej się czuję. Wstaję z łóżka bez większych boleści, rana sucha, więc wszystko idzie ku dobremu.
Jutro najprawdopodobniej wypis [emoji33]

Wczoraj wpadłam w lekką panikę, bo Mała płakała okropnie. Ani zmiana pieluchy, ani tulasy, ani mleczko.. nic nie działało. Już miałam ochotę z nią popłakać, ale w końcu się udało. Przeraża mnie to macierzyństwo, ale pomału uczymy się siebie. P też zachwycony, aż rzuca palenie od narodzin [emoji110]
Dobrze że już czujesz się lepiej i super jeśli już jutro będziecie w domu :)
A jak sobie radzisz z kp ? :)
 
Kliska życzę Ci mądrości w podjęciu decyzji. Zgadzam się z dziewczynami to bardzo trudna decyzja.

A ja wstaje dziewczyny . Noc przespałam , choć z pobudkami na siku. Stosuje wszystkie S i póki co nic się nie dzieje tylko śmiesznie wczoraj opadł mi brzuch , aż mój mąż się przeraził. Jest jeszcze niżej [emoji23][emoji23][emoji23] brzuch w nocy bolał , krzyż teraz boli. Mała szaleje na potęgę. Zaraz rozmasuje brzuch ,zjem śniadanie. Siostra wczoraj przerażona moim chodem stwierdziła ,że urodzę za moment. Chodzę z bolącymi plecami , trzymam się za nie i wyglądam jak kaczka [emoji16]

Bania boli. Trzeba sprzątać i jeść . Chyba sobie omleta zrobię [emoji7][emoji7][emoji7]

Smacznego !
 
Cześć dziewczyny.

Ostatnio mam gorszy czas.. I tylko was czytam. Wybaczcie, nie mam sił na pisanie.
Toczę się cały czas, wykorzystuje pogodę aby młody trochę pobył na powietrzu, ale ciężko mi bardzo.
Tej nocy pokłuciłam się z m i długo mnie skurcze męczyły. W zasadzie cały czas męczą. Mam nadzieję że to nie te porodowe, bo ja chce we wrześniu. Apka pokazuje 9dni.. W pn wizyta u gin.

Gosiu tak miło czyta się twoje posty. Wycaluj kurczaczka swojego.

Klaraklara ściskam.. nie wiem co napisać.. chyba chciałaś sn?

Wiciowa trzymaj się dziewczyno i dużo pij.. to wazne dla ilości wód też..

Martabunia pokaż ten brzuszek opuszczony?

Miłego dnia dziewczyny. Już jutro wrzesień:)

Trzymam kciuki żeby się ułożyło i za lepszy nastrój
 
reklama
Dzien dobry. U mnie dziwne sny, na pograniczu takim ze nie wiedzialam czy to serio czy nie. Wiec mi mozg nie za bardzo wypoczal ...
Ale cala noc przespana. Plecy mnie bola bo za dlugo na jednym boku
Dopiero o godz 8:00 chlopcy mnie obudzili.

@Mama7 nosek do gory, trzymaj sie. Te skurcze to z nerwow. Mialam tak dwa tyg temu. Polecam podwojny magnez plus elektrolity.
@seremida super ze sie lepiej czujesz. Martynka widac lubi przytulaski a probowalas ja owijac ciasno w otulacz?
@GoJ @kasiaczek89pl przy malym bobo i starszych dzieciaczkach to wam wrzesien zleci jak z bicza strzelil ;)
@Kliska 10 glebokich oddechow :)
@martabunia z twoich postow emanuje takie nakrecenie i ekscytacja ze az mi glupio ze marudzilam wczoraj [emoji14]
Heh....
Cos jeszcze mialam napisac.
Aaaa
@helenka_22 ty wiedzialas jaka bedzie plec czy nie? Bo na pewno o imieniu nie wspominalas wczesniej, zapamietala bym bo jest jak u ksiezniczki :)
Trzeba sobie jakoś w życiu radzić [emoji16]
 
Do góry