Cześć dziewczyny.
Ostatnio mam gorszy czas.. I tylko was czytam. Wybaczcie, nie mam sił na pisanie.
Toczę się cały czas, wykorzystuje pogodę aby młody trochę pobył na powietrzu, ale ciężko mi bardzo.
Tej nocy pokłuciłam się z m i długo mnie skurcze męczyły. W zasadzie cały czas męczą. Mam nadzieję że to nie te porodowe, bo ja chce we wrześniu. Apka pokazuje 9dni.. W pn wizyta u gin.
Gosiu tak miło czyta się twoje posty. Wycaluj kurczaczka swojego.
Klaraklara ściskam.. nie wiem co napisać.. chyba chciałaś sn?
Wiciowa trzymaj się dziewczyno i dużo pij.. to wazne dla ilości wód też..
Martabunia pokaż ten brzuszek opuszczony?
Miłego dnia dziewczyny. Już jutro wrzesień