reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Przypomnij czemu ?
6 sierpnia z kolkami nerkowymi w szpitalu wylądowałam .. leżałam 11 dni.. niestety nie pomogli mi szybciej urodzić męcze się dalej. Dziś w końcu był mój wypis, panie w sekretariacie zdziwione były że jeszcze nie urodziłam .. i że jeszcze lekarze tego nie zakończyli.. ech.. kazały jak będę miała to skierowanie od razu przyjechac,mam nadzieje że tego czwartego września dostanę to skierowanie na Cc to od razu jadę do szpitala z torbami .. wszyscy mówią już nie długo itd. ale ja już od prawie 9 miesięcy tak cierpię .. psycha mi siada i do tego fizycznie jestem wrakiem ..
mam 40 lat cztery poronienia a oni dalej faszerują mnie prochami ...
 
reklama
Wiecie ja dzisiaj też mam jakiś słaby dzień . Czuje się jakbym była w tym 9 miesiącu ciąży już z pół roku . Tak bym chciała żeby mały już się urodził ,ciężko mi , ciągle chce mi się płakać a tu żadnych objawów zbliżającego się porodu .
 
6 sierpnia z kolkami nerkowymi w szpitalu wylądowałam .. leżałam 11 dni.. niestety nie pomogli mi szybciej urodzić męcze się dalej. Dziś w końcu był mój wypis, panie w sekretariacie zdziwione były że jeszcze nie urodziłam .. i że jeszcze lekarze tego nie zakończyli.. ech.. kazały jak będę miała to skierowanie od razu przyjechac,mam nadzieje że tego czwartego września dostanę to skierowanie na Cc to od razu jadę do szpitala z torbami .. wszyscy mówią już nie długo itd. ale ja już od prawie 9 miesięcy tak cierpię .. psycha mi siada i do tego fizycznie jestem wrakiem ..
mam 40 lat cztery poronienia a oni dalej faszerują mnie prochami ...
Ja narzekam , a Ty dopiero masz ciężko. Oby dali Ci to skierowanie na cc bo ileż można chodzić z takim bólem nerek . Niepoważni są Ci lekarze , zamiast Ci pomóc i ulżyć w tym wszystkim to czekają nie wiadomo na co
 
6 sierpnia z kolkami nerkowymi w szpitalu wylądowałam .. leżałam 11 dni.. niestety nie pomogli mi szybciej urodzić męcze się dalej. Dziś w końcu był mój wypis, panie w sekretariacie zdziwione były że jeszcze nie urodziłam .. i że jeszcze lekarze tego nie zakończyli.. ech.. kazały jak będę miała to skierowanie od razu przyjechac,mam nadzieje że tego czwartego września dostanę to skierowanie na Cc to od razu jadę do szpitala z torbami .. wszyscy mówią już nie długo itd. ale ja już od prawie 9 miesięcy tak cierpię .. psycha mi siada i do tego fizycznie jestem wrakiem ..
mam 40 lat cztery poronienia a oni dalej faszerują mnie prochami ...
Już rozumiem...kurczę, że takie zaniedbania zdarzają się jeszcze w XXI wieku :(
 
Wiecie ja dzisiaj też mam jakiś słaby dzień . Czuje się jakbym była w tym 9 miesiącu ciąży już z pół roku . Tak bym chciała żeby mały już się urodził ,ciężko mi , ciągle chce mi się płakać a tu żadnych objawów zbliżającego się porodu .
Nie dziwię Ci się :* możesz już rodzic teoretycznie i człowiek tego wyczekuje. Już naprawdę bliżej niż dalej, mimo, że tego nie czujesz. Mówią, że ostatni miesiąc ciąży jest najdłuższy :( ja już też mam dość, mimo że nawet jeszcze nie mój czas i wszystko niegotowe. Głowa do góry i zaganiaj swojego partnera do wyganiania :))
 
Zobacz sobie taka siatke dla plodow w necie. Zobaczysz na nie czy masz duze dziecko w porownaniu do sredniej
Jezu, wyobraziłam sobie siatkę pełną płodów. Masakra
6 sierpnia z kolkami nerkowymi w szpitalu wylądowałam .. leżałam 11 dni.. niestety nie pomogli mi szybciej urodzić męcze się dalej. Dziś w końcu był mój wypis, panie w sekretariacie zdziwione były że jeszcze nie urodziłam .. i że jeszcze lekarze tego nie zakończyli.. ech.. kazały jak będę miała to skierowanie od razu przyjechac,mam nadzieje że tego czwartego września dostanę to skierowanie na Cc to od razu jadę do szpitala z torbami .. wszyscy mówią już nie długo itd. ale ja już od prawie 9 miesięcy tak cierpię .. psycha mi siada i do tego fizycznie jestem wrakiem ..
mam 40 lat cztery poronienia a oni dalej faszerują mnie prochami ...
To jakieś jaja... A mnie jeszcze teraz męczy myślenie, że ten gen z wadą serca może być zarówno u tej pierwszej córki jak i teraz u Basi. Jak mam je wychowywać? Mówić, że mogą wszystko, a potem się zalamia, że czegoś nie mogą? Muszę się nad tym z czasem zastanowić, żeby miały normalne życie. Chciałabym, aby tego nie miały, aby były zdrowe całe życie.
 
Jezu, wyobraziłam sobie siatkę pełną płodów. Masakra

To jakieś jaja... A mnie jeszcze teraz męczy myślenie, że ten gen z wadą serca może być zarówno u tej pierwszej córki jak i teraz u Basi. Jak mam je wychowywać? Mówić, że mogą wszystko, a potem się zalamia, że czegoś nie mogą? Muszę się nad tym z czasem zastanowić, żeby miały normalne życie. Chciałabym, aby tego nie miały, aby były zdrowe całe życie.
Kliska, a co to za gen z tą wadą serca?
 
reklama
Ale to musiał być dla niej szok I nauczka na przyszłość :D . Ja nigdy na studiach nie lubiłam osób które gadały że nic nie potrafią , siały panikę, a na koniec wychodziły z 5 . Polubiłabym tego faceta :)
A ja nie lubię nikogo kto się popisuje, ani takich kujonów co chcą zwrócić na siebie uwagę lamentowaniem, że nic nie potrafią, ani takich wykładowców "ą ę jestę gwiazdą" ;)
Swoją drogą raz w życiu miałam egzamin, na który przyszłam kompletnie nic nie umiejąc, bo ja nawet nie do końca rozumiałam co do mnie mówi profesor, przed salą lamentowałam jak należy, koleżanka, która ze mną weszła oblała, a ja dostałam 5-tke. Domyślam się, że do dzisiaj mnie przeklina :D Chyba jedną z 2 na całą grupę...
 
Do góry