D
Deleted member 178444
Gość
Luzik, na razie jestem w domku w nocy mnie kilka razy skurcze budziły i już wiedziałam, że to porodowe, ale pogadalam z Milkiem, żeby sobie jaj ze starej matki nie robił i dał się wyspać. O 6 30 obudził mnie kolejny skurcz i od tego czasu najpierw co 15 teraz co 10 minut. Wyleciała ze mnie ze mnie szklanka "czegoś wodnistego" z bardzo dużą ilością nitek krwi i prawie kibel zatkalam, bo to na ubikacji i sporo papieru poszło. Stary poszedł po mnie i do łazienki i pyta, czy chce muszle zatkać i co to za dwie papierowe kule [emoji23] to mu mowie, "kochanie rodzę i wylatują ze mnie różne dziwne, obrzydliwe rzeczy - nie chcesz wnikać" [emoji14] mina bezcennaAnia dawaj. A jakie objawy u Ciebie? Hak nocka? Pisz jak będziesz mogła..
Podpinam tensa, pije kawusie, jem śniadanko i myślę, że możemy jechać.