Hahaha Twój mąż ma syndrom wicia gniazda
ale fajnie
Mój podekscytowany, jak mu powiedziałam o tym czopie
widac, że w stresie, na każde moje stekniecie reaguje podskokiem [emoji14] finalnie wywalilam go z córką z domu bo mnie stresował tymi ciągłymi pytaniami o skurcze [emoji14] pojechali na zlot klasycznych samochodów i na lody a ja staram się jakoś rozbujać skurcze. Tego czopa to już mi chyba ze szklanka odeszła, tylko skurcze nie są bolesne, a jak nie bolą, to ja nie wiem jak liczyć i w sumie nic nie wiem teraz [emoji14]