reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Nie wiem ale nie chcę żeby mieli żal. No i po tę przyczepę 150 km w jedną stronę jechali...

Dajesz czadu. :)


Ja się tylko denerwuję brakiem skurczy po odejściu wód i tego konsekwencjami....
Dopiero co pisałaś żeby za rodzenie się brać bo chcesz mieć co czytać rano a tu wypada że my będziemy czekały na info od Ciebie:) trzymam kciuki :)
 
Dopiero co pisałaś żeby za rodzenie się brać bo chcesz mieć co czytać rano a tu wypada że my będziemy czekały na info od Ciebie:) trzymam kciuki :)
No powiem Ci że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy... serio. Żartowałam z tym że będę rodzić jak moi będą wyjeżdżać bo i pełnia i w ogóle... Nie wiem jeszcze co powiedzą na IP chyba sprawdzą przez USG ilość wód... jeśli nie bedzie tych skurczy jak powinny i wody w miarę będą to nie mam zamiaru zostawać w szpitalu... Dziwne to wszystko. Nie oczywiste.
 
Mi by się dzisiaj taki detektor przydał. Zaliczyłam taka panikę jak nigdy. Sama w domu, a młody nagle zaczął się rzucać w brzuchu jak postrzelony, a potem, równie nagle, zamarł i nie umiałam go pobudzić do ruchu. Trzepalam tym brzuchem, popłakałam się, krzyczałam do niego, żeby się poruszył i dał znak. Matko. Nigdy więcej. Ruszył się po najdłuższych 15 minutach w moim życiu.
Jawczoraj o 4 rano oszalalam! Nie rusza sie nie da sie go dobudzic i nawet przez detektor nir moglam znalezc serduszka az maz swirowal! A ten pieron ułożył sie po innej stronie.... ech...
 
No powiem Ci że nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy... serio. Żartowałam z tym że będę rodzić jak moi będą wyjeżdżać bo i pełnia i w ogóle... Nie wiem jeszcze co powiedzą na IP chyba sprawdzą przez USG ilość wód... jeśli nie bedzie tych skurczy jak powinny i wody w miarę będą to nie mam zamiaru zostawać w szpitalu... Dziwne to wszystko. Nie oczywiste.
Dzieciaki to jednak lubią zaskakiwać :happy: co tam, że człowiek czeka nawet wydaje mu się że już za chwilę a tu nic...a jak już odpuści się temat to nagle rusza lawina zdarzeń...oj Miki to chyba od początku chce mieć Mamę na wyłączność bo czekał aż reszta będzie wyjeżdżać i Mama cała dla niego :) spryciarz :) taki mały a już Wszystkich zaskoczył ;)
 
Jawczoraj o 4 rano oszalalam! Nie rusza sie nie da sie go dobudzic i nawet przez detektor nir moglam znalezc serduszka az maz swirowal! A ten pieron ułożył sie po innej stronie.... ech...
To faktycznie mega stres, moja mała za to szaleje w brzuchu, lekarka mowi ze ma jeszcze miejsce a niby już prawie 3 kg waga choc jakos nie wydaje mi się no ale...zobaczymy 10 wrzesnia jak będzie duża bo juz liczę ze dotrzyma do terminu CC.
 
reklama
Bawię się cyckami w wannie ciepłej wody z nadzieją że to coś da. Młody się rusza. Chociaż tyle. Ja zaraz będę płakać jak te durne skurcze się nie pojawią...
 
Do góry