reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2018

reklama
Wody i chyba czop mi odeszły czekam na porządne skurcze tak czy siak kazali koło 6:00 na IP przyjechać ale pojadę jak będą ostre skurcze
Super !!!W dobrym momencie mnie ta gastrofaza obudziła [emoji23]trzymam kciuki i podziwiam spokoj bo ja już bym pewnie pod drzwiami IP stala . Teraz żeby tylko Miki wyszedł gladko i bezboleśnie [emoji4]
 
Super !!!W dobrym momencie mnie ta gastrofaza obudziła [emoji23]trzymam kciuki i podziwiam spokoj bo ja już bym pewnie pod drzwiami IP stala . Teraz żeby tylko Miki wyszedł gladko i bezboleśnie [emoji4]
Spokój to mam teraz. Dzwoniłam na IP kazali włożyć wkładkę i że to może czop. Ale zalałam przez sen tym "czopem" dwie kołdry i pół łożka. Majty całe i jeszcze coś do WC i po nogach nim ogarnęłam majty numer dwa i wkładkę. No i myślę że to jednak nie sam czop tylko wody.
 
Spokój to mam teraz. Dzwoniłam na IP kazali włożyć wkładkę i że to może czop. Ale zalałam przez sen tym "czopem" dwie kołdry i pół łożka. Majty całe i jeszcze coś do WC i po nogach nim ogarnęłam majty numer dwa i wkładkę. No i myślę że to jednak nie sam czop tylko wody.
Czyli powódź wiec to nie mógł być tylko czop [emoji16] reasumując Twój czas się zbliża. Może zanim dziewczyny się obudzą to już będziesz miała Mikiego przy sobie
 
O 6:00 to planuję się wykąpać... bobra wyszykować... może jaki make-up...
Nie uśmiecha mi się jechać na IP bez skurczy... bo jak zobaczą że to wody to władują we mnie oksytocynę a tego nie zniesę... I liczę że do dajmy 8:00 coś ruszy... samo z siebie... Nie powiem że nie mam stresa bo jak pisała Ania od odejścia wód mam 24h na urodzenie. Zostały mi 22.
 
Czyli powódź wiec to nie mógł być tylko czop [emoji16] reasumując Twój czas się zbliża. Może zanim dziewczyny się obudzą to już będziesz miała Mikiego przy sobie
One wcześnie wstają :) Ale tak czy siak PEŁNIOWE dziecko. Wiedziałam kuźwa że jak moi będą na wakacje jechać to zacznę rodzić!!
 
reklama
Kurde w 22 h to zdążysz taki makeup zapodac, że padną na Twój widok na porodowce [emoji6]a tak serio to się nie dziwię, że masz stresa...Człowiek czeka na ta chwilę 9 miesięcy [emoji4]dasz sobie swietnie radę w końcu jesteś wprawiona w boju, a Miki jako synuś mamusi pewnie będzie grzecznie współpracował.
 
Do góry