reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

28. W czwartek mam jeszcze rozmawiać o tym z lekarzem.
Ech no mówiłam zawsze wszystkim, że bycie zorganizowanym to zło, to mi nie wierzyli. Teraz miałam najbardziej poukładaną i zaplanowaną ciążę na świecie, to wszystko runęło jak domek z kart, bo się Miłosz roztył. Jak odchudzić płód? Da się? [emoji14]
Jak się skończy cięciem, to się chyba pochlastam.

Aniu spokojnie..
Jest takie powiedzenie.. Chcesz Boga rozśmieszyc- opowiedz mu o swoich planach..
Nie da się konkretnie ustalić ile dziecko w brzuchu waży.. zobacz Kasie z wczoraj.. też ktoś pisał że miało być 3800 a było niecałe 3000. Bardzo to wszystko przeżywasz i się spinasz .. spróbuj się zrelaksować.. natura wie co robi, a poza zrobieniem planu porodu i wzięciem pomocy douli/ położnej nic za bardzo nie da się zrobić..
Moim skromnym zdaniem..(nie mam takiej wiedzy jak ty) duże dziecko potrzebuje więcej czasu być w brzuchu.. u nie się to sprawdziło.. więc być może trzeba poczekać.. musi tyć.. gorszy bylby prpblem gdyby nie przybierało..
A i zapomniałam ci napisać, że widziałam w pn w swojej przychodni dziewczynę z brzuchem jak twój.. chwilę się zastanawiałam, czy to nie ty;)
 
reklama
W ogóle tak po chamsku korektorem jeszcze maznela, bo się rypła. Ciekawe co na to w szpitalu powiedzą :p
IMG_20180822_090257.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180822_090257.jpg
    IMG_20180822_090257.jpg
    53,4 KB · Wyświetleń: 312
Czyli jak cos to w tym terminie beda Ci wywolywac, a nie beda czekac standardowo dwa tyg po terminie na wywolanie?
Nie, wątpię, zresztą nie zgodziłabym się na to. Chodzi o to, że 7 dni po t.p. z karty ciąży mam być w szpitalu i tam decyzja. Nie wiem co im te 4 dni różnicy robią. Także witam się z Wami w 40 tygodniu ciąży! Do tp zostało 5 dni, hurra!
 
Martusia tak to już jest z większością teściowych. Dobre tylko na dystans. Na pewno jesteś zdenerwowana, ale dobrze robisz/myślisz. Ty też masz swoje granice i musisz je wyznaczyć. Teściowa musi zrozumieć, że teraz najbliższą rodziną jej syna jesteś Ty i maleństwo. Taka kolej rzeczy, tego się nie przeskoczy. Na pewno nabierzesz w końcu dystansu do tego wszystkiego, ale tak, jak sama piszesz - na to trzeba czasu i spokojnej głowy, a chwila przed porodem to nie jest najspokojniejszy okres w życiu kobiety. Tule mocno, bo domyślam się jak Ci ciężko.

U mnie cisza. Wczoraj gadałam z położną. Ze względu na wielkość Miłosza i moją niewielkosc chcą się jednak trzymać reguły Neagelego, czyli wyliczania tp z cykli 28-dniowych, mimo moich ustaleń z lekarzem z początku ciąży. 9 miesięcy z tp na 1 września, a teraz mi czas zabierają :/ przepisała mi kartę ciąży nawet, żeby w razie czego szybciej szpital i wywoływanie. Pół dnia oczywiście przeryczalam, obudziłam się zrezygnowana. Ech, niech się dzieje co chce, już nie mam na to wpływu. W czwartek wizyta i dowiem się co dalej, kiedy muszę do szpitala itp.

Bardzo mi przykro Ania. Ale tak jak napisałaś nie masz wpływu na to ... byle do czwartku i dowiesz się co i jak ...
 
reklama
Do góry