reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrześniowe mamy 2018

Genialne.. mój całe szczęście zbyt ceni naszą prywatność..
A mój wie że jak na coś nie wyrażam zgody to lepiej nie ryzykować bo można zostać eunuchem...
Choć na 100% po przeprowadzce będziemy gościć gości ale planuję takie zloty dopiero w okolicach urodzin Bartosza czyli pod koniec listopada ;)
 
reklama
A mój wie że jak na coś nie wyrażam zgody to lepiej nie ryzykować bo można zostać eunuchem...
Choć na 100% po przeprowadzce będziemy gościć gości ale planuję takie zloty dopiero w okolicach urodzin Bartosza czyli pod koniec listopada ;)

Ale spójrz z drugiej strony.. może akurat uda Ci się za jednym zamachem załatwić i parapetowke i oglądanie Mikiego.. jeszcze chrzest załatw razem i spokój później..
 
Hemoridy
Nie bede pisac, co mi dawali ginekolodzy, tylko co powiedzial proctolog.
Dal mi czopki Uni.gel Procto - sumie wzielam najpierw 5 (takie sprzedali mi w aptece), a potem 2x10, do tego Uni.gel masc. Czopki na noc, zel 2xdz. Wg.lekarza to jedyne preparaty zatwierdzine do stosowania u kobiet w ciazy. Do tego polecil robic "przymoczki" z wywaru z kory debu i rumianku na zmiane. To takie kompresy. Nie wilno robic cieplych nasiadowek w ciazy. Mi ta kuracja pomogla (nie zeby mi zniknely ;), ale w stanie ostrym nie moglam usiasc, ani skorzystac z toalety-nawet sikanie bolalo). Wydaje mi sie, ze te kompresy rowniez dzialaja - przynosza ulge wiec warto robic. Do tego bardzo dbam, zeby nie miec zaparc, a i biegunek lepiej unikac. Generalnie wszelkie duze parcie nie jest wskazane.
Gdzies jest watek o hemoroidach w ciazy i tam jest sporo dobrych rad: nie zalatwiac sie na sile, a czekac spokojnie na toalecie na "naturalny" rozwoj akcji, podstawiac pod nogi stoleczek, dbac o regularnosc wyproznien.
Uwaga! Uciazliwe zaparcia i duze parcie na srolec moze nawet wywolac wczesniejszy porod, dlatego kolezanke lekarz skierowal na lewatywe...
Ja na razie odczuwam ulge i jest w miare ok. Po porodzie mam sie zglosic, jak bede juz mogla i on mnie obejrzy i zdecydujemy.co trzeba i mozna zrobic.
 
Witam, ja co prawda z innego wątku(wrzesniowego2017) ale widziałam że denerwujecie się szczepieniami że was zmusza do szczepienia i że jest to taśmowe itp
Warto dopytać w szpitalu. Ja akurat się tym nie przejmowałam i wyrażałam zgodę i wręcz zdziwiło mnie podejście szpitala. A mianowicie to że na drugą dobę przychodzili z deklaracja czy chce zaszczepić (mogłam nie wyrazić zgody) i potem jechało się z dzieckiem na górę do szczepienia bo musi być przy tym jeden z rodziców. Tam wypełniało się jeszcze jedna deklaracje i dopiero szczepienie. Wcale nie było nagonki na szczepienia ale szpital musi się zabezpieczyć na wypadek jakby nieszczepionemu dziecku coś się stało i stąd właśnie te deklaracje bo potem rodzić obwinia szpital jak dziecko jednak coś zlapie

A pisaliście jeszcze o badaniach przed szczepieniem myślicie że szpital ma obowiązek je zrobić na waszą prośbę tak po prostu po ludzku? To jest oczywiście najlepsze rozwiązanie i sama bym tak zrobiła ale nie wiem właśnie czy oni tak to praktykują bo to dla nich dodatkowy koszt i raczej wydaje mi się że jak matka kręci nosem to prędzej podsuną deklarację że nie wyraża się zgody na szczepienie i mają po problemie

Jak ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie to będę wdzięczna za info :)
 
w zasadzie pewnie tak. ja mam mieć cc bo dziecko duze ale jakbym zaczęła rodzic już czy za tydzień naturalnie to by było pewnie z 3500 czy 3800 wiec do sn jest ok wiec moze dlatego mi zrobił

A jaki jest u Ciebie powód że takie duże dziecko? Już było takie na polowkowym? Od kiedy o tym wiesz? I czy Ty, czy mąż też jesteście "duzi" i tacy się rodziliscie?
 
Witam, ja co prawda z innego wątku(wrzesniowego2017) ale widziałam że denerwujecie się szczepieniami że was zmusza do szczepienia i że jest to taśmowe itp
Warto dopytać w szpitalu. Ja akurat się tym nie przejmowałam i wyrażałam zgodę i wręcz zdziwiło mnie podejście szpitala. A mianowicie to że na drugą dobę przychodzili z deklaracja czy chce zaszczepić (mogłam nie wyrazić zgody) i potem jechało się z dzieckiem na górę do szczepienia bo musi być przy tym jeden z rodziców. Tam wypełniało się jeszcze jedna deklaracje i dopiero szczepienie. Wcale nie było nagonki na szczepienia ale szpital musi się zabezpieczyć na wypadek jakby nieszczepionemu dziecku coś się stało i stąd właśnie te deklaracje bo potem rodzić obwinia szpital jak dziecko jednak coś zlapie

A pisaliście jeszcze o badaniach przed szczepieniem myślicie że szpital ma obowiązek je zrobić na waszą prośbę tak po prostu po ludzku? To jest oczywiście najlepsze rozwiązanie i sama bym tak zrobiła ale nie wiem właśnie czy oni tak to praktykują bo to dla nich dodatkowy koszt i raczej wydaje mi się że jak matka kręci nosem to prędzej podsuną deklarację że nie wyraża się zgody na szczepienie i mają po problemie

Jak ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie to będę wdzięczna za info :)
A jaki to szpital?
 
reklama
Do góry