Witam, ja co prawda z innego wątku(wrzesniowego2017) ale widziałam że denerwujecie się szczepieniami że was zmusza do szczepienia i że jest to taśmowe itp
Warto dopytać w szpitalu. Ja akurat się tym nie przejmowałam i wyrażałam zgodę i wręcz zdziwiło mnie podejście szpitala. A mianowicie to że na drugą dobę przychodzili z deklaracja czy chce zaszczepić (mogłam nie wyrazić zgody) i potem jechało się z dzieckiem na górę do szczepienia bo musi być przy tym jeden z rodziców. Tam wypełniało się jeszcze jedna deklaracje i dopiero szczepienie. Wcale nie było nagonki na szczepienia ale szpital musi się zabezpieczyć na wypadek jakby nieszczepionemu dziecku coś się stało i stąd właśnie te deklaracje bo potem rodzić obwinia szpital jak dziecko jednak coś zlapie
A pisaliście jeszcze o badaniach przed szczepieniem myślicie że szpital ma obowiązek je zrobić na waszą prośbę tak po prostu po ludzku? To jest oczywiście najlepsze rozwiązanie i sama bym tak zrobiła ale nie wiem właśnie czy oni tak to praktykują bo to dla nich dodatkowy koszt i raczej wydaje mi się że jak matka kręci nosem to prędzej podsuną deklarację że nie wyraża się zgody na szczepienie i mają po problemie
Jak ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie to będę wdzięczna za info